Newsy

Polskie firmy bardziej konkurencyjne od francuskich. Dobrze sobie radzą nad Sekwaną

2014-03-21  |  06:50
Mówi:Hanna Stypułkowska-Goutierre
Funkcja:prezes Polskiej Izby Handlowo-Przemysłowej we Francji
  • MP4
  • Polscy przedsiębiorcy coraz chętniej wchodzą na francuski rynek. Już nie tylko eksportują tam swoje towary, lecz także myślą o otwieraniu spółek i oddziałów nad Sekwaną. W ubiegłym roku Polska powiększyła nadwyżkę w handlu z Francją, czyli eksportuje tam znacznie więcej niż importuje. I to pomimo wolniejszego wzrostu gospodarczego we Francji, a więc potencjalnego mniejszego popytu na polskie towary.

     Polska ma obecnie przewagę w wymianie handlowej z Francją, czego nie było przez wiele lat. Szczególnie silny jest sektor przemysłowy. Sprzedajemy wyroby przemysłowe z wysoką wartością dodaną. Bardzo prężnie rozwija się sektor spożywczy, rolno-spożywczy, sektor meblarski. W tym roku odnotowaliśmy też duży eksport na rynek francuski do sektora lotniczego i wojskowego – twierdzi Hanna Stypułkowska-Goutierre, prezes Polskiej Izby Handlowo-Przemysłowej we Francji.

    Według danych Ministerstwa Gospodarki, polski eksport do Francji wyniósł w 2013 r. ponad 8,5 mld zł. Import osiągnął wartość 5,8 mld zł, w rezultacie Polska miała więc ponad 2,5 mld zł nadwyżki handlowej. Różnica między wartością eksportu i importu na korzyść Polski powiększyła się w stosunku do 2012 roku, pomimo wolniejszego wzrostu gospodarczego we Francji. Obok dalszego wzrostu eksportu, polskie firmy coraz częściej myślą o rozpoczęciu działalności na rynku francuskim.

    Zdaniem Hanny Stypułkowskiej-Goutierre, ekspansję ułatwiają im wciąż niskie koszty oraz wysoka jakość usług.

     – Polskie firmy mają dwie zalety. Po pierwsze, są konkurencyjne cenowo, a po drugie, mają świetny serwis, czego Francuzom często brakuje. Odnotowuję coraz więcej polskich inwestycji we Francji, co mnie ogromnie cieszy – mówi Stypułkowska-Goutierre.  Pomimo trudnego rynku, polskie firmy mają jednak odwagę i coraz bardziej interesują się tym dużym, ważnym rynkiem – 68 mln mieszkańców to prawie dwa razy więcej niż polski rynek. Myślę, że tutaj jest pole do popisu i coraz więcej firm zakłada oddziały, filie i spółki we Francji.

    Podkreśla, że polscy inwestorzy we Francji – zwłaszcza firmy przemysłowe – napotykają jednak na poważną barierę w postaci wysokich podatków i składek na ubezpieczenia społeczne.

    Natomiast firmy francuskie korzystają z niższych kosztów pracy w Polsce i coraz częściej wykorzystują powstałe nad Wisłą międzynarodowe centra usług biznesowych. Wśród francuskich inwestorów dominują firmy chemiczne, farmaceutyczne, telekomunikacyjne i banki. Już wkrótce mogą dołączyć do nich firmy energetyczne i zbrojeniowe, w związku z zapowiedzianym programem modernizacji polskiej armii oraz budowy elektrowni nuklearnej.

     – Obecnie toczą się już rozmowy na szczeblu rządowym, dotyczące możliwości startowania francuskich firm do potężnych przetargów, między innymi dotyczących sprzętu wojskowego – uważa Stypułkowska-Goutierre.

    Francja jest czwartym najważniejszym rynkiem eksportowym Polski (po Niemczech, Wielkiej Brytanii i Czechach). W 2013 roku jej udział w całkowitym eksporcie wyniósł blisko 5,6 proc., natomiast w polskim imporcie – 3,8 proc. Z danych NBP wynika, że do końca 2012 r. Francuzi ulokowali w Polsce blisko 90 mld zł w formie bezpośrednich inwestycji zagranicznych. W samym tylko 2012 roku bezpośrednie inwestycje francuskich firm w Polsce wyniosły ponad 12 mld zł.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.