Newsy

Polskie firmy wprowadzają wiele zmian, ale ze słabym efektem. Błędem jest niewykorzystywanie informacji zwrotnych od pracowników

2018-10-10  |  06:10

Praca zespołowa, jasno określony cel, elastyczność oraz wykorzystywanie informacji zwrotnych od pracowników – to przepis na skuteczne wdrażanie zmian w firmie, który wyłania się z badań Szkoły Zarządzania Zmianą. Wynika z nich również, że polskie firmy, stojąc w obliczu czwartej rewolucji przemysłowej, nie za dobrze radzą sobie z wprowadzaniem zmian. W ubiegłym roku 70 proc. takich projektów zakończyło się niepowodzeniem. Powodem było najczęściej niewykorzystywanie przez przedsiębiorstwa informacji zwrotnych od pracowników, firmy wdrażają zmiany, kierując się wyłącznie intuicją i nie potrafią uczyć się na błędach. 

Tegoroczny raport z III Ogólnopolskiego Badania Zarządzania Zmianą pokazał, że polskie firmy nie do końca są gotowe na czwartą rewolucję przemysłową. W największym tego typu badaniu w Polsce uczestniczyło prawie trzysta organizacji, w większości dużych firm. Wynika z niego, że 70 proc. zmian w polskich przedsiębiorstwach wciąż kończy się niepowodzeniem, choć wynik nieznacznie się poprawił – o 5 pkt proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Zakładane cele udało się zrealizować raptem w 30 proc. przypadków.

– Największym problemem we wdrażaniu zmian jest podejście polegające na tym, że w zbyt małym stopniu angażujemy ludzi i korzystamy z informacji zwrotnej, którą od nich otrzymujemy. Skutki wdrożeń pokazują nam, że te informacje zwrotne często są wykorzystywane jako swego rodzaju przykrywka, usprawiedliwienie, że wysłuchaliśmy, ale nic z tym nie zrobiliśmy. Te informacje grzęzną gdzieś w machinie przedsiębiorstwa, przy kierownictwie i nic się z nimi nie dzieje. To powoduje, że ludzie czują się później mniej zaangażowani i niechętnie wchodzą w nowe zmiany. Być może jest to główny powód, dla którego zmiany wdrażane w przedsiębiorstwach kończą się niepowodzeniem – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Wiesław Grabowski, warszawski partner Szkoły Zarządzania Zmianą.

Mimo że 78 proc. stwarza pracownikom możliwość wyrażenia swojej opinii na temat wdrażanej zmiany, to skuteczność ich wykorzystania wyniosła tylko 52 proc.

Cały czas jest jeszcze dużo do poprawienia i można dużo zaoszczędzić, jeżeli zmiany w przedsiębiorstwach będą lepiej wdrażane – podkreśla Wiesław Grabowski.

Z wdrażaniem zmian najlepiej radzi sobie branża produkcyjna, w której poziom realizacji celów sięgnął 48 proc. Najgorzej wypadła branża IT z 19-proc. skutecznością oraz usługi (19 proc.). Zdecydowana większość, bo aż 80 proc., wszystkich zmian była wdrażana przez maksymalnie dwanaście miesięcy. Największą szansę na sukces mają jednak krótsze, sześciomiesięczne projekty – wynika z badań.

Wdrażanie zmian to ciągły proces. Każda firma w jakiejś skali podejmuje się tego co roku, niektóre nawet co kilka miesięcy – mówi Wiesław Grabowski.

Zmiany w polskich przedsiębiorstwach najczęściej dotyczą strategii (w 40 proc.). W ubiegłym roku 1/3 takich procesów dotyczyła także zmiany struktury organizacyjnej firmy, a nieco ponad 25 proc. – kultury organizacyjnej.

Partner Szkoły Zarządzania Zmianą podkreśla, że firmy różnie przygotowują się do tego typu projektów. Część z nich stosuje konserwatywne, klasyczne metody i zakłada, że jest w stanie wszystko przewidzieć – od momentu podjęcia decyzji do zakończenia procesu zmian. To podejście w praktyce rzadko się sprawdza. Większe sukcesy odnoszą firmy, które traktują zmianę jako proces uczenia się. Mają określoną wizję tego, co chcą uzyskać, ale w trakcie projektu na bieżąco aktualizują swoje plany i weryfikują założenia, uwzględniając nowe informacje.

Sukces zależy od trzech czynników. W 88 proc. zależny jest od pracy zespołowej. Podobny odsetek badanych wskazał, że jest to kwestia wizji, tego, na ile wizja zmiany jest przemyślana i uzasadniona. Kolejny element to postawa kierownictwa wysokiego szczebla. Jeżeli te trzy warunki są spełnione, to zmiana ma większe szanse powodzenia – mówi Wiesław Grabowski.

Zmiany w organizacjach były najczęściej kierowane przez zespół projektowy złożony z menadżerów (w 1/3 przypadków) lub menadżerów i pracowników (20 proc.). Co ciekawe, te drugie okazały się w praktyce o około 20 proc. skuteczniejsze. Ponad połowa (51 proc.) firm wskazuje pracę zespołową jako najważniejszy czynnik, który przyczynił się do sukcesu.

Niepokojący jest natomiast fakt, że w ubiegłym roku ponad 20 proc. zmian w polskich firmach wdrażano na czuja, bez wykorzystania żadnej metodyki zarządzania zmianą (np. Agile, Design Thinking, Scrum, Lean Change).

Wyniki tych badań na przestrzeni ostatnich trzech lat są bardzo podobne. Teoretycznie w tym roku uzyskaliśmy najlepszy odsetek zmian, które zakończyły się sukcesem. Było to 30 proc., podczas gdy w poprzednich latach 25–28 proc. Mniej było też firm, w których zmiany kompletnie się nie powiodły. Trudno natomiast powiedzieć, czy sytuacja zmierza ku lepszemu. 2/3 zmian nadal kończy się niepowodzeniem, co oznacza, że naprawdę jest jeszcze olbrzymie pole do poprawy – podkreśla Wiesław Grabowski.

W listopadzie rusza IV edycja badania na temat zarządzania zmianą w firmach. Jego wyniki będą znane w styczniu 2019 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.