Mówi: | Mirosław Szawerdo, odpowiedzialny za rekrutację franczyzobiorców, Grupa Muszkieterów Marian Słomiak, pełnomocnik zarządu ds. Bricomarché w Polsce, Grupa Muszkieterów |
Ponad 1/3 Polaków uważa handel za atrakcyjną branżę na własny biznes. Sklep prowadzony w ramach franczyzy może obniżyć ryzyko dla przedsiębiorcy
Rosnąca zamożność społeczeństwa i dobre nastroje konsumentów sprawiają, że handel dynamicznie się rozwija. Ponad 1/3 Polaków uważa, że to branża, w której warto rozpocząć własny biznes – wynika z badania TNS dla Grupy Muszkieterów. 40 proc. osób myślących o założeniu własnej firmy obawia się jednak walki z konkurencją. Rozwiązaniem dla nich staje się franczyza, czyli prowadzenie własnego biznesu, ale pod szyldem dużej, rozpoznawalnej marki.
Z raportu przeprowadzonego na zlecenie Grupy Muszkieterów przez TNS wynika, że aż 80 proc. Polaków albo nie zna słowa „franczyza”, albo nie potrafi wyjaśnić, co ono oznacza. Zdaniem Mirosława Szawerdo, odpowiedzialnego w Grupie Muszkieterów za rekrutację i szkolenia franczyzobiorców, konieczna jest zatem edukacja społeczeństwa w tym zakresie, bo franczyza istotnie obniża ryzyko prowadzenia własnej firmy.
– Wśród zalet takiego modelu biznesowego można wymienić przede wszystkim znany szyld, który jest rozpoznawalny przez klientów, wspólne działania, które pozwalają na skuteczną walkę z konkurencją, ale co najważniejsze – know-how, podstawę prawną, szkolenia i pomoc w pozyskaniu kredytu. Te wszystkie aspekty współpracy gwarantowane przez Grupę Muszkieterów ułatwiają start i funkcjonowanie w przyszłości – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mirosław Szawerdo, właściciel sklepów Intermarché w Dębnie i Myśliborzu, odpowiedzialny w Grupie Muszkieterów za rekrutację i szkolenia franczyzobiorców.
Argument o wsparciu w walce z konkurentami może być kluczowy, ponieważ 40 proc. osób zastanawiających się nad własnym biznesem, właśnie ta kwestia najbardziej odstrasza. Funkcjonowanie w grupie pozwala natomiast na łatwiejsze negocjowanie cen, szybsze dostosowanie się do zmian na rynku i rosnących wymagań klientów. Działanie we franczyzie pomaga też w zdobyciu finansowania.
– Według ponad 1/3 respondentów handel jest atrakcyjnym pomysłem na własny biznes. Jest to branża, która pozwala prowadzić własne, niezależne, dobrze prosperujące przedsiębiorstwo. W Grupie Muszkieterów prowadzimy własne sklepy, mamy też wpływ na funkcjonowanie centrali Grupy w Polsce. Możemy również zostać współwłaścicielami i akcjonariuszami Grupy w Europie – mówi Marian Słomiak, właściciel sklepów Bricomarché w Grudziądzu i Golubiu-Dobrzyniu, pełnomocnik zarządu Grupy Muszkieterów ds. Bricomarché.
Dobrą sytuację tej branży handlowej potwierdzają wyniki sieci supermarketów. Bricomarché, sieć sklepów typu „dom i ogród”, w ubiegłym roku wypracowała obroty na poziomie 1,8 mld zł, odnotowując 25-proc. wzrost rdr. oraz 22-proc. wzrost liczby klientów. Dobre wyniki zanotowała też sieć spożywcza Intermarché z 4,7 mld zł obrotów i wzrostem o 6,7 proc. w skali roku.
Czytaj także
- 2024-03-12: Handel w internecie rzeczami używanymi, odnowionymi czy końcówkami serii przeżywa boom. Do 2030 roku będzie rosnąć nawet cztery razy szybciej niż klasyczny handel
- 2024-03-07: Polki należą do najbardziej przedsiębiorczych kobiet w UE. Jednak wciąż jest ich zbyt mało w zarządach i radach nadzorczych firm
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-02-19: Po trudnym 2023 roku branża piwowarska oczekuje ożywienia na rynku piwa. Od kilku lat udział w sprzedaży zwiększa piwo bezalkoholowe
- 2024-03-01: Krystyna Sokołowska (Miss Polonia 2022): Może po konkursie Miss World otworzą się perspektywy na pracę w telewizji. Chciałabym poprowadzić jakiś program
- 2024-01-19: Organizacje senioralne chcą większego udziału osób starszych w życiu społecznym. Potencjał jest ogromny
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-01-17: Przyspieszają prace nad obowiązkowym czipowaniem psów i kotów. Ogólnopolski rejestr pomoże zwalczać bezdomność i karać znęcających się nad zwierzętami
- 2023-12-27: Polska gospodarka dogania niemiecką, ale coraz wolniej. Prowzrostowe reformy mogłyby przyspieszyć ten pościg nawet o ćwierć wieku
- 2023-12-13: Budowanie systemu łączności dla polskiej energetyki na ostatniej prostej. LTE450 wystartuje w przyszłym roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.
Ochrona środowiska
Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.