Mówi: | Małgorzata Romaniuk, wiceprezes zarządu, BPH Agnieszka Bukowska, dyrektor zarządzający zasobami ludzkimi, BPH |
Ponad połowa Polaków uważa, że o awansie decyduje płeć. Kariera jest dla kobiet istotna, ale jej rozwój ogranicza często brak wiary w siebie
Sytuacja kobiet na rynku pracy w finansach stopniowo się poprawia. Wciąż jednak kluczowe stanowiska zarządcze zajmowane są przez mężczyzn. Panie są pomijane przy awansach, wciąż żywy jest stereotyp, że ich rolą jest przede wszystkim bycie żoną i matką. Tymczasem 91 proc. kobiet ocenia, że kariera jest dla nich ważna – wynika z raportu „Kobiety w finansach”. To ważna wskazówka dla firm, tym bardziej że – jak wskazują eksperci – zróżnicowane zespoły osiągają znacznie lepsze wyniki.
– Do tej pory panowała obiegowa opinia, że kariera dla kobiet nie jest ważna. Raport „Kobiety w finansach” przynosi nam całkiem inne spojrzenie na ten temat. Dla 91 proc. respondentek kariera jest ważna. To bardzo cenna informacja dla wszystkich firm, którym zależy na zwiększeniu równouprawnienia kobiet – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Małgorzata Romaniuk, wiceprezes Banku BPH.
Z raportu „Kobiety w finansach” przygotowanego we współpracy Banku BPH, Antal oraz CFA Society Poland wynika, że choć kobietom zależy na karierze, ich awans nie zawsze jest możliwy. Blisko 94 proc. osób uważa, że w sektorze finansowym występują bariery, które uniemożliwiają rozwój kariery zawodowej. Jednocześnie jednak 78 proc. zauważa poprawę sytuacji kobiet na rynku pracy w sektorze finansowym.
– Jednak na stanowiskach zarządczych nie ma dużych zmian. Głównie są one zajmowane przez mężczyzn – wskazuje Małgorzata Romaniuk. – Kobietom kluczowe stanowiska przypisywane są w obszarach pomocniczych, jak back office, działy podatkowe czy księgowość. Natomiast stanowiska związane z zarządzaniem instytucjami finansowymi, ryzykiem czy finansami postrzegane są jako domena męska.
Z raportu wynika, że sytuacja pań w sektorze finansowym jest coraz lepsza – 68 proc. deklaruje, że w ich zarządach znajdują się kobiety, a 87 proc. ocenia, że w ich firmie są kobiety zajmujące stanowiska na szczeblu wyższej kadry menedżerskiej. Systematycznie zmniejsza się także luka płacowa.
Na poprawę wpływają m.in. takie czynniki, jak upowszechnienie się elastycznych form zatrudnienia, elastycznych godzin pracy i lepsze warunki płacowe, które pozwalają na zatrudnienie niani lub wysłanie dziecka do prywatnego żłobka czy przedszkola.
– Czynnikami, które ułatwiają rozwój kobiet w branży finansowej, ale nie tylko, jest z jednej strony kultura organizacyjna, która ma wpływ na to, jak kobieta godzi obowiązki zawodowe i pozazawodowe. Ale to również przykłady innych kobiet, które taką karierę realizują i które zajmują coraz bardziej strategiczne pozycje – przekonuje Agnieszka Bukowska, dyrektor zarządzający zasobami ludzkimi w Banku BPH.
Chociaż sytuacja znacząco się poprawia, nadal występują bariery, które hamują kobietom rozwój ich kariery zawodowej. Są wśród nich zarówno czynniki wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Co ciekawe, to właśnie te bariery wewnętrzne, społeczno-psychologiczne, są wskazywane częściej przez respondentów. Blisko 40 proc. pań brakuje wiary w siebie, nie mają odwagi, by głośno formułować własne potrzeby i aspiracje. Problemem jest również postrzeganie kobiet jako przede wszystkim żon i matek, których miejsce jest w domu, a nie firmie, zwłaszcza na eksponowanym stanowisku.
Kobiety są też pomijane przy awansach. Blisko 60 proc. Polaków ocenia, że płeć wpływa na możliwość awansu, a co czwarta osoba deklaruje, że jego firma nie wdrożyła wewnętrznych regulacji dotyczących polityki równych szans.
– Radziłabym wszystkim koncentrować się na kompetencjach, bo kompetencje nie mają płci. Jeżeli chcemy osoby na najwyższe stanowiska, to jestem przekonana, że wśród naszych pracowników znajdziemy tak samo dużo kobiet, jak mężczyzn o wysokich kompetencjach – ocenia Małgorzata Romaniuk.
– Z punktu widzenia organizacji ważne jest długofalowe myślenie o rozwoju kobiet i planowanie działań na kilka lat do przodu. Wtedy te plany mają szansę realizacji i będą one miały wpływ na kolejne pokolenia kobiet – ocenia Agnieszka Bukowska.
Zróżnicowane środowisko pracy, zarówno pod względem płci, jak i wieku czy pochodzenia, może przełożyć się na sukces firmy. Takie zespoły są bardziej kreatywne. Wciąż jednak niewiele firm prowadzi politykę równych szans.
– Kobiety przynoszą do takiego zespołu inną perspektywę, tym samym firma może zdobyć przewagę konkurencyjną. Kobiety mają też różne kompetencje miękkie, które postrzegane są na rynku pracy jako bardzo cenne, tworzą przyjazne miejsca pracy, a tylko w takich miejscach dzisiaj można utrzymać talenty. Mając talenty, generujemy zyski, osiągamy nasze cele i to jest największa wartość – ocenia Małgorzata Romaniuk.
Jak wskazują dane GUS, kobiety stanowią dziś 60 proc. wszystkich osób zatrudnionych w sektorze. One same nie doceniają jednak swojej roli w branży. Tylko 17 proc. pań uważa, że kobiety pełnią strategiczne funkcje w rozwoju instytucji finansowych, podczas gdy wśród panów odsetek takich odpowiedzi zbliża się do 50 proc.
Czytaj także
- 2024-05-13: Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-05-06: Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-25: Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy
- 2024-04-11: Tylko 12 proc. Polaków dobrze zna się na giełdzie. Bez edukacji finansowej trudno będzie pobudzić inwestycje
- 2024-04-09: Polska w czołówce krajów UE pod względem odsetka kobiet badaczek. Ich udział spada jednak na wyższych szczeblach kariery naukowej
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
- 2024-03-07: Polki należą do najbardziej przedsiębiorczych kobiet w UE. Jednak wciąż jest ich zbyt mało w zarządach i radach nadzorczych firm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.