Newsy

Port Gdańsk stawia na rozwój turystyki. Zwiększy częstotliwość połączeń do Szwecji

2018-04-16  |  06:20

Liczba połączeń pasażerskich do Skandynawii na razie nie jest imponująca, natomiast znaczenie tej gałęzi transportu dla turystyki stale rośnie. Trójmiasto stoi przed dużą szansą, żeby ten segment rynku zagospodarować – uważa Marcin Osowski, wiceprezes Portu Gdańsk. Port, który realizuje olbrzymi program inwestycyjny, współfinansowany z unijnych środków, stawia też na rozwój turystyki. Na początek zwiększy częstotliwość połączeń promowych do Szwecji.

– Na razie z Gdańska do Sztokholmu kursuje tylko jeden prom. W przyszłym kwartale uruchomiony zostanie drugi. Dzięki temu to połączenie będzie codzienne, a nie co dwa dni, jak dotychczas. Myślę, że to jest początek dalszego rozwoju połączeń pasażerskich pomiędzy Polską, a ściślej Gdańskiem, a Skandynawią – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Osowski, wiceprezes zarządu ds. infrastruktury Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.

Regularne połączenia pasażersko-samochodowe do Nynäshamn w Szwecji (ok. 60 km od Sztokholmu) obsługuje Terminal Promowy Westerplatte – część Portu Gdańsk. Terminal znajduje się blisko wejścia do portu i zarazem w niewielkiej odległości od centrum Gdańska, jest dobrze skomunikowany z krajową i międzynarodową siecią dróg, w szczególności z trasą Gdańsk – Warszawa (odległość do Warszawy wynosi 345 km) i autostradą A1 przez Obwodnicę Południową Gdańska.

Na trasie Gdańsk – Nynäshamn o długości 283 mil kursuje na razie tylko jeden prom M/F „Wawel”. Jednostka, która może przewieźć jednorazowo około tysiąca pasażerów i do 75 samochodów ciężarowych, oferuje na pokładzie wiele atrakcji dla turystów i podróżnych: restauracje, kawiarnię, kilka klepów, salę konferencyjno-kinową i grill bar. Prom należy do Polskiej Żeglugi Bałtyckiej – Polferries, to obecnie jedyny operator obsługujący połączenia z Gdańska do Skandynawii.

Na linii Gdańsk – Nynäshamn zacznie kursować w czerwcu kolejna jednostka – „Nova Star”, także należąca do Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Prom zbudowany w 2011 roku osiąga prędkość 21 węzłów, mieści na pokładzie ponad 1,2 tys. pasażerów i o wiele więcej miejsc kabinowych, ma podobne parametry ładunkowe co „Wawel” i także zapewnia podróżnym szereg atrakcji na pokładzie. Aktualnie „Nova Star” cumuje w gdańskim porcie, gdzie przechodzi prace remontowe zlecone przez właściciela.

– Najbardziej zaawansowany pod względem połączeń ze Skandynawią jest port w Świnoujściu, gdzie działa kilkanaście dziennych serwisów. Gdynia również ma sześć codziennych serwisów – zarówno do Sztokholmu, jak i do Karlskrony. Polskie porty mają jednak jeszcze dużo do zrobienia, a Gdańsk ma najwięcej. Myślę, że jest potencjał jeszcze na kilka dodatkowych linii w relacji północ-południe – mówi Marcin Osowski.

Wprowadzenie kolejnej jednostki obsługującej połączenie z Gdańska do Skandynawii pozwoli zwiększyć częstotliwość kursów (codzienne odejścia w sezonie) i sprostać oczekiwaniom turystów i rosnącego rynku. Jak podkreśla wiceprezes Portu Gdańsk, potencjał rozwoju turystyki leży jednak nie tylko w promach, lecz także w połączeniach wycieczkowych.

– Im więcej tych połączeń, tym bardziej cała branża turystyczna w Gdańsku może skokowo rosnąć i zyskiwać olbrzymie przychody. Wyobraźmy sobie, że turysta, który może wsiąść w Gdańsku na wycieczkowiec, przylatuje samolotem, zostawia tutaj pieniądze w hotelach, restauracjach, w muzeach, korzysta ze wszystkich rozrywek. Gdańsk staje się portem przesiadkowym, a nie tylko punktem kilkugodzinnych postojów dużych wycieczkowców. Turysta w takim rejsie zostawia od kilkuset do kilku tysięcy euro – to przemnożone przez kilkadziesiąt tysięcy turystów przekłada się na naprawdę olbrzymie wpływy i polepszanie wizerunku Gdańska, wybrzeża i całego Pomorza – mówi Marcin Osowski.

Znaczenie Polski na wycieczkowej mapie świata cały czas rośnie liczba zawinięć wycieczkowców do gdańskiego portu w ciągu ubiegłego roku zwiększyła się dwukrotnie. W 2017 roku na pokładzie 64 wycieczkowców przypłynęło do Gdańska około 32 tys. osób. Do Portu Gdynia zawijają największe wycieczkowce, jakie pływają po Bałtyku – w zeszłym roku najbardziej imponującą jednostką w gdyńskim porcie był Norwegian Getaway o długości ponad 325 metrów.

– Liczba połączeń pasażerskich z Trójmiasta, w tym z Gdańska, na razie nie jest imponująca, natomiast znaczenie tej gałęzi transportu dla turystyki jest olbrzymie i stale rosnące. W przeładunkach morskich to właśnie segment turystyczny rośnie nieustannie, bez względu na kryzysy czy pewną obniżkę w morskich przewozach handlowych. Dlatego Trójmiasto, Gdańsk, cała Polska stoją przed olbrzymią szansą, żeby ten segment rynku zagospodarować – zarówno od strony wody, jak i od strony potencjału turystycznego miast i regionów – podkreśla Marcin Osowski.

Port Gdańsk jest ważnym międzynarodowym węzłem komunikacyjnym i ogniwem Transeuropejskiego Korytarza Transportowego nr I, łączącego kraje skandynawskie z południowo-wschodnią Europą. W 2017 roku Zarząd Morskiego Portu Gdańsk zrealizował inwestycje za łączną kwotę przekraczającą ponad 29 mln zł. W bieżącym wystartowała realizacja ogromnego programu inwestycyjnego współfinansowanego z funduszy unijnych (łączna kwota dofinansowania to ok. 600 mln zł), który w większości ma zakończyć się do 2020 roku.

Na początku marca br. Zarząd Morskiego Portu Gdańsk ogłosił również przetarg na koncepcję budowy Portu Centralnego. Flagowa inwestycja obejmie ok. 500 ha, na których ma powstać kilka terminali o różnym przeznaczeniu (m.in. masowy, drobnicowy, pasażerski czy dla terminal dla ładunków ro-ro). Inwestycja ma zostać zrealizowana w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Koncepcja, którą zaproponuje wykonawca, musi zawierać m.in. analizę popytu na towarowo-pasażerski transport morski oraz prognozy długookresowych zmian popytu na ten transport do 2050 roku. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.