Newsy

Potencjał rozwoju internetowego handlu żywnością jest ogromny. Konieczne zmiany w systemie dostaw

2020-03-12  |  06:25
Mówi:Damian Gwiazdowski
Funkcja:account manager
Firma:Shoper Premium Warszawa
  • MP4
  • Zakupy robione w sposób zautomatyzowany przez lodówki to wciąż science fiction. W najbliższych latach będzie się rozwijał model subskrypcyjny. Koszyki zakupów będą tworzone przez analizy Big Data i same sklepy. Wystarczy usprawnić sposoby dostaw lub zatrudnić wyspecjalizowanych shopperów.

    – Coraz więcej Polaków kupuje w internecie żywność, ale z danych firmy GfK wynika, że zakupy te stanowią tylko ok. 1 proc. ogólnego obrotu w e-handlu. Izba Gospodarki Elektronicznej i Mobile Institute szacują natomiast, że obrót w branży  FMCG w Polsce wynosi ok. 0,7 proc. całego rynku – wylicza  Damian Gwiazdowski, account manager w Shoper Premium.

    Zdaniem przedstawiciela Shopera, firmy dostarczającej gotowe rozwiązania dla sklepów internetowych, istnieje duże pole do zagospodarowania przez nowe lub istniejące już sklepy, które chcą wejść w e-biznes lub go rozwijać na większą skalę.

    – Szacowana wartość rynku spożywczego w Polsce to 300 mld zł, jest więc jeszcze bardzo duży kawałek tortu do zjedzenia. Na razie mamy kilku dużych graczy, którzy już od kilku lat sprzedają w internecie żywność. Są to np. Auchan, Carrefour, Piotr i Paweł, E.Leclerc. Mamy też kilku nowych graczy, np. start-up  Szopi – mówi ekspert

    W portalu Szopi można zamawiać zakupy z kilku dyskontów o każdej porze dnia i nocy, ale czas dostawy oraz obsługa klienta, mimo że są możliwe codziennie od 9 do 23, zależą od dostępności dostawców i godzin otwarcia supermarketów.

    – Szopi jakiś czas temu został przejęty przez włoskiego potentata branży, który wdrożył innowacyjny model dostarczania towarów do klienta. Polega on na zatrudnianiu profesjonalnych shopperów, którzy nawet w ciągu godziny potrafią dowieźć zamówione produkty do klienta – wyjaśnia Damian Gwiazdowski.

    Ekspert Shopera przypomina też, że Carrefour w ciągu ostatnich kilku miesięcy wszedł w alians z Allegro i produkty spożywcze także można już kupić na tym portalu.

    – Coraz więcej ludzi zaczyna kupować żywność w internecie. Największym wyzwaniem dla branży jest logistyka, ponieważ większość klientów chciałaby, żeby towar został do nich dostarczony tego samego dnia. Wymaga to od firm budowania mikrocentrów logistycznych w różnego rodzaju miejscach w kraju.  Żywność przez internet można więc zamówić tylko i wyłącznie w największych miastach – podkreśla  Damian Gwiazdowski.

    Jego zdaniem budowa stref logistycznych w różnego rodzaju miejscowościach pozwala na pozyskanie wielu klientów, którzy bez takich inwestycji nie mają szans na zamawianie produktów żywnościowych online. To wymaga jednak pracy i inwestycji.

    – Mamy coraz większą bazę klientów, którzy są zainteresowani zakupami żywności w internecie, ale nadal nie mamy sieci logistycznej rozwiniętej w wystarczającym stopniu, żeby firmy, które sprzedają dobra szybko zbywalne online, były w stanie dostarczyć towar każdemu klientowi zainteresowanemu zrobieniem zakupów – dodaje.

    Zakupy nieprędko więc będą robiły się same, choć niektóre firmy chwalą się inteligentnymi urządzeniami, które potrafią zamawiać brakujące produkty do domu.

    – Perspektywa, że lodówka zamówi za nas masło albo inny towar, to bardziej wizja z filmów science fiction, które powstały kilka lat temu, niż rzeczywistego postępu technologicznego. Idziemy w trochę innym kierunku. Myślę, że bardziej będziemy stawiać na model subskrypcyjny, czyli klienci będą mogli zamówić w sklepie towary, które kurier będzie dowoził im codziennie w postaci półproduktów albo gotowych dań, ponieważ nasz koszyk zakupowy artykułów żywnościowych w 90 proc. jest taki sam w każdym tygodniu – wyjaśnia  Damian Gwiazdowski.

    Potwierdzają to badania Izby Gospodarki Elektronicznej i Mobile Institute, z których wynika, że choć Polacy mają zwyczaj robić zakupy raczej spontanicznie, to już 1/3 osób, kupując online, wyrabia sobie nawyk ich planowania. To pozwala na wyciągnięcie wniosku, że zakupy spożywcze online sprzyjają zarządzaniu budżetem i kontrolowaniu koszyka zakupowego.

    – Możemy więc zrobić sobie listy zakupowe poprzez różnego rodzaju analizy Big Data i sztuczną inteligencję, a sklepy będą mogły nam podpowiedzieć, w jaki sposób zbudować koszyk zakupów. Później poprzez odpowiednio rozwinięty system logistyczny towary te zostaną do nas dostarczone – prognozuje ekspert Shopera.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.