Newsy

Pracodawcy RP: wymiar sprawiedliwości wymaga gruntownej reformy

2012-03-05  |  06:40

Projekt zmian w sądownictwie, przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości, budzi kontrowersje w środowisku sądowym. Ale o potrzebie reformy mówi się od dawna. Opieszałość sądów wytyka nam również Bruksela.

Dokument przygotowany przed ubiegłotygodniowym szczytem unijnym przez Przewodniczącego Rady Europejskiej wytyka krajom członkowskim największe słabości w ich gospodarkach. Na tle innych członków UE Polska wypadła słabo m.in. w zakresie sprawności administracji i sądów.

 - Sądzę, że wymagana jest głęboka reforma wymiaru sprawiedliwości, począwszy od prokuratur poprzez sądy. Jest to niemożliwe, że zarówno w sprawach karnych, jak też w sprawach cywilnych, jesteśmy na szarym końcu w stosunku do innych krajów europejskich - podkreśla Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP.

Jego zdaniem jednym z najpoważniejszych problemów jest nadużywanie aresztu tymczasowego i przedłużające się rozpatrywanie spraw.

 - Mamy bardzo często do czynienia z celowym wstrzymywaniem dostępu do akt, do tego mamy do czynienia z różnego rodzaju patologiami, np. z nadużywaniem aresztu tymczasowego. Najczęściej proces tzw. przygotowawczy spraw, które do nas trafiają, to jest średnio jeden rok. Na rozpatrzenie tych spraw to jest średnio do 6-7 lat albo nawet i dłużej, więc to jest patologia i ta patologia musi być w jakiś sposób zmieniona. System wymiaru sprawiedliwości wymaga gruntownej reformy - mówi Andrzej Malinowski.

Problem dostrzega też Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości. Na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości przekonywał, że Polska jest na drugim miejscu w UE pod względem liczby sędziów i nakładów na sądownictwo w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Natomiast pod względem czasu orzekania jesteśmy w ogonie Europy.

W ubiegłym tygodniu minister przekonywał komisję do pomysłu reorganizacji sądów rejonowych. Reforma polegałaby na tym, że ponad 100 sądów rejonowych stanie się zamiejscowymi wydziałami innych sądów rejonowych, co pozwoli zmniejszyć liczbę etatów sędziowskich, szczególnie tam, gdzie jest ich nadmiar.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Transport

Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.