Newsy

Biedronka: widzimy spowolnienie gospodarcze. Jesteśmy na nie przygotowani

2012-09-17  |  06:51

 – Nie widzimy oznak kryzysu, jedynie spowolnienie gospodarcze – mówi Tomasz Suchański, dyrektor generalny sieci Biedronka. Spowolnienie, które w I półroczu już obniżyło poziom konsumpcji wśród Polaków. Mimo to Biedronka umacnia swoją pozycję na rynku. Zakładany dwucyfrowy wzrost sprzedaży w całym roku raczej nie będzie możliwy, ale, zgodnie z zapowiedziami, pozostanie powyżej wartości dla całego rynku.

Pierwsza połowa roku była dla największej sieci w Polsce bardzo korzystna. W porównaniu do sytuacji sprzed roku sprzedaż wzrosła o ponad 18 proc., liczba sklepów – o ponad 230 placówek, a tym samym Biedronka umocniła się na pozycji lidera polskiego rynku. I to mimo ogólnej tendencji spowolnienia gospodarczego, która wpływa niekorzystnie na decyzje zakupowe klientów.

 – To spowolnienie gospodarcze dotyka wszystkich, niezależnie od tego, w jakim segmencie gospodarki funkcjonujemy. Jest większe bezrobocie, więc jest mniejszy dochód, który konsumenci mogą wykorzystać. W sytuacji spowolnienia czy kryzysu nie ma na pewno wygranych – przekonuje Tomasz Suchański w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

Jeronimo Martins Polska, właściciel sieci Biedronka, nie wstrzymuje swoich planów związanych z rozwojem sieci. W październiku w Łodzi otwarty zostanie dwutysięczny sklep. W ciągu trzech lat ich liczba ma wzrosnąć do 3 tysięcy.

Plany rozwoju oraz badania wskazujące na przywiązanie klientów do sklepu poprawiają nastroje w firmie. Dyrektor generalny sieci wyjaśnia, że Biedronka przygotowana jest na ewentualne problemy wynikające ze stanu gospodarki. Tym bardziej, że – jego zdaniem – będą one miały charakter przejściowy.

 – Kryzys to jest normalna rzecz. Ekonomia rozwija się w formie cyklicznej, więc mamy wzrosty i spadki. Trzeba być przygotowanym na te spadki tak samo, jak trzeba być przygotowanym na wzrosty. Nie sądzę, żeby to było duże ryzyko, sytuacja, na którą musimy specjalnie się przygotowywać, bo jesteśmy na nią przygotowani już od wielu lat – twierdzi Tomasz Suchański.

Na skutek pogarszającej się sytuacji gospodarczej, w II kwartale wzrost całego rynku był wolniejszy o 3 punkty procentowe w porównaniu z I kwartałem roku. Biedronka oczekuje, że wyniki sieci za cały rok, mimo że prawdopodobnie będą niższe niż zakładane wcześniej, pozostaną powyżej wartości dla całego rynku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.