Newsy

Polacy zaczynają produkować więcej wina. Mamy szansę być dobrym producentem białych i musujących win

2018-12-31  |  06:15
Mówi:Jakub Nowak
Funkcja:wiceprzewodniczący Polskiej Rady Winiarstwa
Firma:prezes zarządu Jantoń
  • MP4
  • Choć na razie produkcja wina gronowego w Polsce to zaledwie ułamek procenta wszystkich wytwarzanych nad Wisłą win, producenci i dystrybutorzy wierzą w przyszłość tego segmentu rynku. Upatrują szansy we wzroście świadomości konsumentów i modzie na lekkie, ale bardziej eleganckie niż piwo trunki. Polskie winnice mają szansę stać się dobrym jakościowo producentem win białych i musujących – ocenia Polska Rada Winiarstwa.

    Polacy piją specyficzne wina, 80 proc. rynku to wina półsłodkie i półwytrawne, 20 proc. rynku to dopiero są wina wytrawne, ale to jest rynek rozwijający się, perspektywiczny, chyba jeden z najbardziej perspektywicznych, bo zmienia się sposób konsumpcji – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jakub Nowak, wiceprzewodniczący Polskiej Rady Winiarstwa i prezes zarządu firmy Jantoń.

    Światowe spożycie wina wzrosło w zeszłym roku o 0,8 proc. do 244 mln hektolitrów. I to w roku bardzo dla wina niefortunnym – chłodnym i deszczowym. Najwięcej wina wypijają Portugalczycy (średnio niemal 59 litrów na głowę rocznie), a za nimi są Francuzi (niemal 51 litrów) i Włosi (44 litry). Polacy ze spożyciem na poziomie 6 litrów pozostają daleko w tyle, choć jeszcze skromniejsze wyniki mają w tym zakresie Chińczycy (ok. 1,5 litra).

    – Polski konsument cały czas się boi wina, nie ma na tyle wiedzy, żeby spokojnie po nie sięgać. My jesteśmy zwolennikami przekazywania tej wiedzy w sposób spokojny i językiem przystępnym dla ludzi – przekonuje Jakub Nowak.

    Zdecydowana większość wytwarzanego w Polsce wina to napoje na bazie owoców. Jak podaje Polska Rada Winiarstwa, w 2016 roku fermentowanych wyrobów winiarskich powstało nad Wisłą 1 106,7 tys. hl, w tym 8,4 tys. hl miodów pitnych i jedynie 7 tys. hl win gronowych. Dla porównania wciąż relatywnie mało popularnych cydrów powstało 80 tys. hl, czyli ponad jedenaście razy więcej. Faktem jest jednak, że od 2011 roku, kiedy to Polska ponownie została uznana za kraj winiarski, z roku na rok powstaje coraz więcej winnic. Według Jakuba Nowaka jest ich już około pięciuset, a liczba ta rośnie w tempie dwucyfrowym.

    Stwierdzenie, że stajemy się znaczącym producentem jest trochę na wyrost, ale wracamy do korzeni. W Polsce kiedyś produkowało się wina gronowe. Na razie jest to taka skala nieprzemysłowa, ale zaczynamy produkować dobre wina. Szczególnie białe są na polskie warunki klimatyczne preferowanymi winami i zaczyna się to bardzo mocno rozwijać – tłumaczy Jakub Nowak w rozmowie przeprowadzonej podczas Wine Expo Poland. – Na pewno mamy duże szanse, żeby rozwijała się polska enoturystyka, żeby powstawały winnice.

    Choć ze względów klimatycznych Polska nie ma szans na rywalizowanie z największymi światowymi producentami, takimi jak Włochy, Francja czy Hiszpania, to jednak może się wyspecjalizować w produkcji win odmiennych od tych powstających w innych regionach Europy czy świata i z tego względu ciekawych dla koneserów tego trunku.

    – Nigdy nie będziemy znaczącym krajem, jeśli chodzi o winiarstwo, dlatego że nie mamy odpowiedniego klimatu, ale będziemy mieli swoje pięć minut w tym zakresie, będziemy mieli swoje specyficzne, krajowe wina, których będą próbowali enolodzy z całego świata – przekonuje prezes firmy Jantoń. – Na pewno będziemy w stanie wytwarzać dobre wina musujące. Jeżeli uda nam się wyprodukować dobre czerwone wino, to znaczy, że będą perełki i gratuluję wszystkim winiarzom, którym się to uda.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne

    Po długich i burzliwych pracach Parlament Europejski przyjął ostatecznie pod koniec kwietnia br. rozporządzenie PPWR w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Oczekuje się, że nowe przepisy wejdą w życie w 2026 roku i będą stanowić rewolucję nie tylko dla konsumentów, ale przede wszystkim dla przemysłu, który będzie musiał położyć dużo większy nacisk na ekoprojektowanie i wziąć odpowiedzialność za odpady powstające z wytwarzanych produktów. Część firm już zaczęła wprowadzać w tym zakresie zmiany na własną rękę, m.in. eliminując odpady z tworzyw sztucznych.

    Infrastruktura

    Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci

    W 12 największych polskich metropoliach mieszka 16 mln Polaków, a każdego dnia z przedmieść do centrów dojeżdża do pracy i szkoły od 50 tys. do nawet 300 tys. ludzi – wynika z raportu Play. To duże wyzwanie dla infrastruktury miast, również telekomunikacyjnej, bo zużycie danych dynamicznie rośnie. W sieci Play wzrost ten już dwukrotnie przekroczył gwałtowny skok z okresu pandemii COVID-19. Dostęp do szybkiego internetu mobilnego i stacjonarnego jest obecnie kluczowy dla miast, a do tego konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę sieciową.

    Firma

    Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

    Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.