Newsy

W Zakopanem ceny nieruchomości i gruntów biją kolejne rekordy. Kupują głównie inwestorzy z myślą o budowie apartamentów dla turystów

2021-12-29  |  06:20
Mówi:Marek Suchodół
Funkcja:analityk Instytutu Monitor Rynku Nieruchomości, rzeczoznawca majątkowy, pośrednik rynku nieruchomości
  • MP4
  • Zakopane to jeden z najdroższych rynków nieruchomości w kraju. Wynika to nie tylko z popularności turystycznej tego miasta, ale też z niewielkiej i wciąż malejącej podaży gruntów, których w centrum zimowej stolicy Polski jest coraz mniej. Deweloperzy budują głównie apartamentowce z myślą o turystach. Z kolei w nieodległych okolicach, jak Poronin czy Nowy Targ, ceny są dużo niższe i można tam jeszcze znaleźć grunty pod zabudowę.

    Ceny nieruchomości w Zakopanem są bardzo wysokie, a tendencja jest cały czas wzrostowa. Ceny mieszkań deweloperskich to jest poziom ok. 30 tys. zł za 1 mkw., ceny gruntów to w centrum Zakopanego około 5 tys. za 1 mkw. – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marek Suchodół, analityk Instytutu Monitor Rynku Nieruchomości, pośrednik rynku nieruchomości. – Z tego, co obserwuję na rynku, obecnie mamy stabilizację tych cen, w najbliższym kwartale może nastąpić wyhamowanie. Ale całkiem możliwe, że one pójdą dalej w górę.

    Dla porównania na rynkach typowo mieszkaniowych, nawet tych najdroższych, ceny są niemal trzykrotnie niższe. Z danych Narodowego Banku Polskiego za III kwartał 2021 roku wynika, że ceny transakcyjne mieszkań na najdroższym z 17 największych polskich miast rynku warszawskim wyniosły niespełna 11 tys. zł za 1 mkw. Są to jednak lokale kupowane albo do mieszkania na stałe, albo do długoterminowego wynajmu. Tymczasem w Zakopanem apartamenty (lub grunty pod nie) kupowane są inwestycyjnie z przeznaczeniem na wynajem turystom. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę oblężenie zarówno w sezonie okołowakacyjnym, jak i zimowym.

    Z opublikowanego w kwietniu 2021 roku raportu autorstwa Marka Suchodoła pt. „Zakopane – Białka Tatrzańska. Rynek mieszkaniowy dla tych, którzy mają gruby portfel” wynika, że w ubiegłym roku średnia cena za 1 mkw. apartamentów turystycznych na rynku pierwotnym wynosiła ok. 20 tys. zł wobec 16 tys.  zł w 2018 roku. Na rynku wtórnym to 11,7 tys zł. Cały ubiegły rok na rynku mieszkaniowym w Zakopanem zamknął się rekordową wartością transakcji na poziomie 113 mln zł wobec 104 mln zł w 2019 roku, i to mimo mniejszej liczby tych transakcji.

     Poziom gotówki na rynku i bardzo duży popyt spowodował wzrosty cenowe i tak duże zainteresowanie nieruchomościami, że dzisiaj praktycznie nie ma co kupić. W centrum Zakopanego praktycznie ciężko jest pozyskać jakieś tereny. Gruntów niezabudowanych w ogóle nie ma w obrocie, są tylko grunty zabudowane starymi budynkami, które później są burzone, i w to miejsce powstają zazwyczaj jakieś obiekty apartamentowe – wyjaśnia Marek Suchodół. – Zasadniczo powstają raczej nieduże obiekty z luksusowymi apartamentami na wynajem, to jest główny segment rynku. Praktycznie stricte mieszkaniówki dla mieszkańców nie ma i raczej się nie spodziewamy, że będzie.

    Z analizy eksperta wynika, że rynek stricte mieszkaniowy przenosi się do Nowego Targu, natomiast domów jednorodzinnych i działek pod budowę takich domów nabywcy szukają na terenie sąsiednich wsi w gminach Czarny Dunajec i Szaflary.

    Na największą konkurencję dla Zakopanego wyrasta w ostatnim czasie Białka Tatrzańska, w której zainwestowano w atrakcje turystyczne, a w roku 2020 zrealizowano kilka inwestycji deweloperskich z apartamentami turystycznymi. Sprzedano tam ponad 60 tego typu lokali, gdzie średnia cena 1 mkw. apartamentu w stanie deweloperskim kształtowała się na poziomie 15,3 tys. zł w stosunku do 14,5 tys. zł w 2019 roku. Obecnie na terenie Białki Tatrzańskiej, jak również Bukowiny Tatrzańskiej realizowane są kolejne nowe inwestycje w tym segmencie rynku. Ich ceny ofertowe wahają się w przedziale od 10 tys. zł za 1 mkw. do 20 tys. zł za 1 mkw.

    Na pewno porównywalna cenowo jest Białka Tatrzańska, tam ceny apartamentów są na poziomie od 20 tys. zł za metr kwadratowy w górę. Tam też rynek mocno się rozwinął i cały czas się rozwija. Także zasadniczo wszystkie okoliczne wsie, czyli Rzepiska, Czarna Góra, Jurgów, ale tam rynek dotyczy tylko i wyłącznie gruntów pod zabudowę. Podaż terenów jest dość duża, wzrosty cen też są duże, jednakże tam można spokojnie zainwestować i coś jeszcze kupić – wskazuje analityk Instytutu Monitor Rynku Nieruchomości. – Czyli gmina Bukowina Tatrzańska czy Poronin, okoliczne wsie i nawet tereny Nowego Targu, gdzie ceny są dużo niższe, a też nie jest tak daleko do Zakopanego – dla mieszkańców to będzie ten kierunek.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

    Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.

    Infrastruktura

    Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego

    21-hektarowy Terminal 5, który powstanie na wodach zewnętrznej części gdańskiego portu Baltic Hub, ma być bazą instalacyjną dla morskich elektrowni wiatrowych. To duży projekt, którego realizacja może się rozpocząć w drugiej połowie tego roku. Tego typu infrastruktura jest konieczna dla przyspieszenia inwestycji offshore w polskiej części Bałtyku. Pierwsze morskie farmy wiatrowe zaczną produkować zieloną energię w 2026 roku.

    Prawo

    Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem

    W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli­ – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.