Mówi: | prof. dr hab. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie Elżbieta Ofat, zastępca dyrektora Zamku Królewskiego w Warszawie |
Zamek Królewski w Warszawie przyciąga wystawami Rembrandta, Caravaggia i Canaletta. Trwają obchody 50-lecia jego odbudowy
Tego lata Zamek Królewski w Warszawie i jego Ogrody odwiedziło ponad pół miliona osób. Zwiedzający mogli oglądać wyjątkowe wystawy przygotowane w ramach obchodów 50-lecia odbudowy Zamku. Świętowanie jubileuszu jest zaplanowane do 2024 roku. Zamek Królewski w Warszawie łączy dwie funkcje – klasycznego muzeum i historycznego symbolu Polski. To unikalne połączenie, które wiąże się z wieloma wyzwaniami i obowiązkami.
– Z jednej strony mamy obowiązek dotarcia do szerokiej publiczności, a z drugiej strony tworzenia wyrafinowanej, różnorodnej i atrakcyjnej kolekcji. Dlatego Zamek kupuje dzieła sztuki, stara się nasycić wnętrza historyczne nowymi obiektami, a z drugiej strony na parterze, w galerii obrazów, pokazuje najlepsze dzieła sztuki z głównego nurtu europejskiego. Obok naszych Rembrandtów są piękne flamandzkie płótna z XVI wieku i holenderskie z XVII wieku. To są również dzieła sztuki, które były kiedyś w kolekcji zamkowej, zgromadzonej najpierw przez Władysława IV Wazę, a później przez Stanisława Augusta Poniatowskiego. Staramy się tę kolekcję królewską odtworzyć – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria prof. dr hab. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie.
W listopadzie do Zamku Królewskiego przyjadą dzieła Caravaggia i zostaną pokazane na wystawie „Caravaggio i inni mistrzowie”.
– Będzie to przedstawienie dwóch obrazów Caravaggia i jednocześnie całej szkoły, która poprzedziła jego okres, a także uczniów, współpracowników i naśladowców. To jest włoskie malarstwo z dwóch stuleci, które pochodzi z kolekcji zgromadzonej przez wybitnego historyka sztuki, Roberta Longhiego i znajduje się na stałe we Florencji. Na trzy miesiące przyjedzie do Warszawy – mówi prof. dr hab. Wojciech Fałkowski.
Właśnie zakończyła się wystawa „Świat Rembrandta. Artyści. Mieszczanie. Odkrywcy”, w ramach której można było obejrzeć dwa słynne obrazy Rembrandta znajdujące się w kolekcji Zamku Królewskiego („Dziewczyna w ramie obrazu” i „Uczony przy pulpicie”), jego ryciny oraz dzieła innych holenderskich mistrzów ze zbiorów polskich i zagranicznych.
– W przyszłym roku przygotowujemy również program dużych wystaw. Będzie można zobaczyć wystawę prac Canaletta, a także piękną wystawę dotyczącą Biblioteki Królewskiej – zapowiada Elżbieta Ofat, zastępca dyrektora Zamku Królewskiego w Warszawie.
– To zbiór książek, instrumentów naukowych, biustów marmurowych i różnych ciekawych małych obiektów, zgromadzony przez Stanisława Augusta Poniatowskiego. Ten zbiór został rozproszony po śmierci króla i rozbiorze Rzeczypospolitej trafił do Krzemieńca, a stamtąd do Kijowa, gdzie się na szczęście przechował. Sprowadzamy te wszystkie obiekty z Kijowa, dołożymy do nich to, co zostało w Polsce i po raz pierwszy od ponad 200 lat Biblioteka Królewska będzie spełniać swoją rolę, tak jak to było w XVIII wieku – wyjaśnia dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie. – Jej wnętrze nie zostało zburzone podczas wojny, ale dziś jest puste, a na okres wystawy wypełnimy je obiektami.
W tym roku rozpoczęły się obchody jubileuszu 50-lecia odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie. Potrwają one do 2024 roku, kiedy przypada 50. rocznica oddania gmachu w stanie surowym oraz 40. rocznica udostępnienia Zamku publiczności.
– Chcemy w ten sposób przypomnieć wszystkim historię zniszczenia Zamku w czasie II wojny światowej, a później wielki społeczny entuzjazm, który towarzyszył odbudowie w latach 70. XX wieku – mówi Elżbieta Ofat. – Z okazji jubileuszu zapraszamy wszystkich do odkrywania na nowo Zamku, do poznawania kolekcji, królewskich apartamentów, a także udziału w naszych wydarzeniach kulturalnych.
Z okazji XVIII Konkursu Chopinowskiego Zamek Królewski w Warszawie przygotował wystawę czasową poświęconą postaci Fryderyka Chopina. Ekspozycji towarzyszyć będą recitale w wykonaniu wybitnych pianistów: Szymona Nehringa, Nikolaya Khozyainova i Philippe’a Giusiano.
– Zamek Królewski jest miejscem otwartym i dostępnym dla wszystkich. Gościmy rodziny z dziećmi, uczniów, a także seniorów. Nasza oferta jest bardzo bogata i różnorodna, mamy wystawy, koncerty, wykłady i spotkania – wymienia zastępca dyrektora Zamku Królewskiego w Warszawie. – Ogromnie cieszymy się, że nasza oferta w sieci, czyli „Królewska szkoła online”, cieszy się tak dużą popularnością w kraju i za granicą.
Zamek Królewski w Warszawie ma stronę internetową spełniającą wymagania współczesnych rozwiązań dla mediów elektronicznych oraz aktywnie działa w mediach społecznościowych. W ubiegłym roku z wirtualną ofertą Zamku Królewskiego zapoznało się 18 mln osób, które mogły odbyć wirtualne spacery po wystawach, uczestniczyć w wykładach, webinariach oraz debatach filozoficznych. Specjalnie dla uczniów uruchomiona została „Królewska szkoła online”, która umożliwiła kontynuowanie lekcji muzealnych. Oferta Zamku dla szkół cieszy się dużą popularnością. Lekcje w nim to atrakcyjna forma nauki historii i kultury lubiana przez uczniów.
Czytaj także
- 2024-05-09: Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku
- 2024-04-30: Powstaje nowy plan rozbudowy Lotniska Chopina. Bez tego za rok czy dwa byłoby całkowicie zapchane
- 2024-04-30: Wzrost inwestycji prywatnych przesądzi o rozwoju polskiej gospodarki w najbliższych latach. Sektorami przyszłości są nowe technologie i zielona energetyka
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-04: Warszawskie ZOO: Powstanie nowa małpiarnia, powiększymy wybieg dla gepardów. Będą też kapibary
- 2024-03-13: Niski poziom wiedzy finansowej powstrzymuje Polaków przed inwestowaniem na giełdzie. Ruszają zapisy na bezpłatne szkolenia dla tysiąca chętnych
- 2024-01-25: Zbliżają się obchody 79. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. W Warszawie i Rzymie otwarto specjalną wystawę grafik obozowych
- 2024-01-05: Szereg nowych przetargów w planach PKP Intercity na 2024 rok. W realizacji strategii taborowej mogą pomóc środki z UE
- 2024-01-11: Robert Kupisz: Nigdy nie porównuję się z innymi projektantami, wolę się nimi inspirować. Zawsze wyciągam rękę do moich kolegów i mogą liczyć na moją pomoc
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.