Newsy

Łódzkie przyciąga coraz więcej inwestorów. Prężnie rozwija się outsourcing, IT, sektor farmaceutyczny i logistyka

2016-11-17  |  06:45
Mówi:Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego

Przemysław Andrzejak, prezes Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A.

prof. dr hab. Adam Mariański, adwokat, doradca podatkowy, partner zarządzający w Mariański Group Kancelarii Prawno-Podatkowej

  • MP4
  • W Łodzi działa obecnie 66 centrów usług wspólnych dla biznesu, które zapewniają ponad 16 tys. miejsc pracy. W ostatnich latach miasto wyrosło na jeden z największych ośrodków outsourcingowych. Chętnie inwestują tu również firmy z sektora IT i nowych technologii, przedsiębiorstwa produkcyjne i farmaceutyczne oraz branża transportowa. Dobry klimat dla biznesu, wykwalifikowane kadry, tereny inwestycyjne, przywileje finansowe i strategiczna lokalizacja – to atuty, które przyciągają do Łodzi polskich i zagranicznych inwestorów.

    – Zainteresowanie inwestorów Łodzią i województwem łódzkim jest bardzo duże. W szczególności dotyczy to branży IT, motoryzacyjnej i budowlanej. Od wielu lat region łódzki jest kolebką biznesu tekstylnego, więc pojawia się tutaj coraz więcej marek i firm produkcyjnych. Łódź jest również kolebką przedsiębiorstw z branży farmaceutycznej. Można wymieniać wiele polskich i międzynarodowych firm, które tu inwestują – mówi agencji Newseria Biznes Przemysław Andrzejak, prezes zarządu Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego SA.

    Według statystyk w regionie łódzkim działa obecnie około 240 tys. przedsiębiorstw. Prawie 3,5 tys. to firmy zagraniczne, które w ciągu ostatniej dekady zainwestowały około 3,5 mld euro. Tym, co przyciąga inwestorów do Łodzi, jest kapitał ludzki i dostępność wykwalifikowanych kadr, tereny inwestycyjne, konkurencyjne koszty najmu powierzchni biurowych oraz możliwość ubiegania się o wsparcie finansowe dla biznesu z wielu źródeł.

    Duży atut regionu to Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna, która zapewnia inwestorom ulgi finansowe i przywileje (firmy mogą skorzystać z pomocy publicznej, która sięga nawet 55 proc. kosztów inwestycji lub dwuletnich kosztów pracy). Z danych wynika, że w ŁSSE zapewnia ponad 33 tys. miejsc pracy, a przedsiębiorcy, którzy działają w strefie, zainwestowali łącznie ponad 13 mld zł.

    Szukamy także sposobów, aby dawać szansę naszym rodzimym firmom, małym i średnim przedsiębiorstwom, które mogą sięgać po unijne wsparcie. Chcemy pokazywać im dobre przykłady i skłaniać do tego, aby inwestowały, rozwijały się i wychodziły poza region, zdobywały rynek polski i rynki światowe. Internacjonalizacja przedsiębiorstw to coś, w czym staramy się je w ostatnim czasie intensywnie wspierać – mówi Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego.

    Jednym ze strategicznych dla miasta sektorów jest BPO/SSC. Tylko w ostatnim czasie zainwestowali tutaj światowi giganci, jak Philips, Infosys, Transition Technologies, Hewlett-Packard czy Nordea, która tworzy w Łodzi swoje centrum outsourcingowe. Według branżowego stowarzyszenia ABSL, które zrzesza globalnych inwestorów z sektora usług wspólnych, to miasto jest jednym z najważniejszych w Polsce ośrodków outsourcingowych. W Łodzi działa obecnie 66 centrów usług wspólnych, w których zatrudnionych jest ponad 16 tys. osób. Świadczone przez nich usługi obejmują głównie obszary finansów, księgowość i IT.

     Łódź jest ważnym ośrodkiem akademickim, w którym działa 16 uczelni wyższych. To powoduje, że przedsiębiorcy właśnie w tych branżach znajdują dobrze wykształconych pracowników, co przekłada się na realizację celów biznesowych – podkreśla prof. Adam Mariański, adwokat i partner zarządzający w Kancelarii Prawno-Podatkowej Mariański Group.

    Na wysoki potencjał edukacyjny i dostępność wykwalifikowanej kadry zwracają uwagę również firmy z sektora nowych technologii i IT, który rozwija się w Łodzi bardzo dynamicznie. Działają tutaj obecnie m.in. Asecco, Comarch, Deloitte Digital, Ericpol, BHS, Accenture Services, Intercon, SAB Solutions czy Fujitsu Technology Solutions. Z raportu „Łódź miastem nowych technologii”, opublikowanego w tym roku przez Antal i urząd miasta, wynika, że przedsiębiorcy bardzo wysoko oceniają potencjał inwestycyjny regionu, a większość z nich deklaruje, że ponownie rozważy Łódź jako lokalizację dla kolejnych inwestycji.

    Przemysław Andrzejak, prezes zarządu Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego, podkreśla, że Uniwersytet Medyczny w Łodzi, który jest obecnie jedną z najlepszych uczelni w Polsce, kształci kadry na potrzeby rynku farmaceutycznego i medycznego. To kolejny magnes dla inwestorów z tego sektora (m.in. Aflofarm, Adamed, Sandoz, Celon Pharma). Ze względu na strategiczne położenie w centrum kraju, dobre połączenia kolejowe i sieć autostrad do Łodzi chętnie przenoszą się również firmy z branży logistyczno-transportowej. Dzięki temu Łódź zyskuje na znaczeniu także jako transportowy i komunikacyjny hub dla całej Polski.

    Mamy pociąg łączący Europę z Chinami, kursujący między Chengdu a Łodzią, który w niespełna 12 dni dociera z produktami w jedną i w drugą stronę. To już dziś jest 200 pociągów rocznie, od następnego roku liczba ta szybko będzie rosła do tysiąca pociągów rocznie – mówi

    – PKB w województwie łódzkim przyrasta szybciej niż w innych regionach. Mamy największe w kraju środki unijne zapisane na rozwój przedsiębiorczości. Samorządy w województwie łódzkim są otwarte na współpracę z biznesem i nastawione na to, aby przedsiębiorcy mogli szybko i sprawnie rozwiązywać wszystkie skomplikowane procedury administracyjne i skutecznie inwestować. To bardzo duża wartość – podkreśla Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego.

    O potencjale inwestycyjnym regionu, współpracy środowiska akademickiego z biznesem i rozwoju przedsiębiorczości eksperci rozmawiali podczas zakończonego właśnie dwudniowego Europejskiego Forum Gospodarczego, które odbyło się w Łodzi już po raz czwarty.

    – Ideą forum jest spotkanie przedsiębiorców, przedstawicieli świata nauki i ekspertów z dziedziny biznesu, zarówno międzynarodowego, jak i krajowego – mówi prof. Adam Mariański. – Łódź to miejsce idealne do prowadzenia biznesu w Polsce, jeszcze niewyczerpane zasoby ludzkie, nowe idee, olbrzymi obszar rewitalizacji, który daje ogromne szanse.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.