Mówi: | Grzegorz Tomasiak |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Wirtualna Polska |
Reklamy wideo i w aplikacjach mobilnych napędzają przychody portali internetowych
Reklamy wideo i w aplikacjach mobilnych rosną najszybciej na rynku reklamy internetowej. Jednak wciąż większość przychodów portali generują reklamy graficzne oraz tradycyjny marketing. Portale korzystają na spadkach wpływów z reklam w telewizji i liczą na jeszcze lepsze wyniki w tym roku. Wirtualna Polska chce dalej rozwijać aplikacje mobilne.
– Wideo jest siłą pociągową, oprócz obszaru mobile. Oczywiście w obu tych obszarach mówimy o niskiej bazie, więc wzrosty są imponujące, ale w ogólnych cyfrach nie aż tak ważące jak nasze dotychczasowe konie pociągowe, czyli display [reklama graficzna – red.] i marketing – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Grzegorz Tomasiak, prezes zarządu Wirtualnej Polski.
Portale internetowe korzystają na problemach telewizji. Reklamodawcy przenoszą się do internetu między innymi z uwagi na proces cyfryzacji. Jak podkreśla Tomasiak, przed cyfryzacją telewizji trzy największe stacje, czyli TVP, TVN i Polsat, dawały łącznie 75-80 proc. zasięgu. Teraz Polacy oglądają znacznie więcej kanałów, a największe mają jedynie kilkanaście procent udziału.
Ta sytuacja nie tylko wymusza na reklamodawcach poszukiwanie nowych kanałów dotarcia do widzów, lecz także prowadzi do rozwoju rynku reklamy wideo w internecie.
– W związku z tym niejako reklamodawcy zostali zmuszeni do poszerzenia bazy, chociażby o te wszystkie kanały tematyczne, a również o internet. Więc my skorzystaliśmy na tej cyfryzacji w dosyć niespodziewany sposób, bo reklamodawcy zostali zmuszeni do stworzenia szerszego spektrum oferty wideo – podkreśla Tomasiak.
W jego ocenie 2014 rok może być dla portali internetowych jeszcze lepszy. Prognozowane ożywienie gospodarcze powinno skłonić reklamodawców do zwiększenia wydatków. W ubiegłym roku, choć niektóre obszary rozwijały się bardzo dynamicznie, firmy niechętnie wydawały pieniądze na reklamy. Urosły jedynie rynki reklamy w aplikacjach mobilnych, wideo oraz w wyszukiwarkach. Wszystkie inne obszary, jak podkreśla Tomasiak, notowały gorsze wyniki. Ma jednak nadzieję, że w tym roku trend się zmieni.
Zapowiada również rozwój aplikacji mobilnych. Jest to jednak trudny obszar działalności.
– To jest trudny temat, bo z uwagi na liczbę tych platform: mamy iOS, Androida, Windows Phone, tych aplikacji trzeba mieć kilka. One nie są elastyczne jak ta wersja przeglądarkowa. Bo żeby wprowadzić jakieś nowe rozwiązanie reklamowe w te aplikacje, to one muszą przejść ścieżkę akceptacji przez sieć Apple czy Google, a to wydłuża rozwiązanie – mówi Tomasiak.
Wirtualna Polska zamierza na razie skoncentrować się na rozwoju trzech aplikacji – programu telewizyjnego, aplikacji informacyjnej i aplikacji sportowej. Tomasiak podkreśla, że wszystkie trzy są udane, jednak wciąż wymagają poprawy.
Czytaj także
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-04-08: Całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Konsekwencje będą zarówno ekonomiczne, jak i zdrowotne
- 2024-03-13: K. Gawkowski: Cyfryzacja powinna być głównym tematem polskiej prezydencji w UE. Chcemy być liderem cyfrowych przemian
- 2024-03-11: A. Kwaśniewski: Polska jest jednym z ważniejszych krajów NATO. Kolejnym członkiem Sojuszu powinna zostać Ukraina
- 2024-03-22: Coraz gorsza sytuacja humanitarna w Sudanie Południowym. Głodem zagrożonych jest ponad 7 mln ludzi
- 2024-03-12: Handel w internecie rzeczami używanymi, odnowionymi czy końcówkami serii przeżywa boom. Do 2030 roku będzie rosnąć nawet cztery razy szybciej niż klasyczny handel
- 2024-03-15: Na blokadzie przejść towarowych z Ukrainą Polska może stracić więcej niż nasz wschodni sąsiad. Rolnicy potrzebują pomocy ze strony rządu i unijnych instytucji
- 2024-03-08: Auta elektryczne nie są już wykorzystywane tylko jako typowe pojazdy miejskie. Kierowcy przemierzają nimi coraz więcej długich dystansów
- 2024-02-20: Unijny akt o usługach cyfrowych obowiązuje od soboty. KE informuje o pierwszym wszczętym postępowaniu przeciwko TikTokowi
- 2024-02-21: Anonimowość w internecie motywowana jest nie tylko chęcią trollowania. Dla niektórych to bezpieczna przestrzeń do wyrażenia siebie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.