Newsy

Pierwsza połowa 2017 roku powinna przynieść poprawę na rynku transakcji gruntami rolnymi. To efekt zmian przepisów o finansowaniu inwestycji i dotacji unijnych

2016-10-07  |  06:45

Rynek transakcji gruntami rolnymi powinien wróci do dobrej kondycji w pierwszej połowie 2017 roku – ocenia Mariusz Włodarczyk z BZ WBK Leasing. Na przełomie roku pozytywny impuls dla finansowania inwestycji powinny dać dotacje unijne. Nowelizacja ustawy rolnej z lipca 2016 roku sprawiła, że kredytowanie nieruchomości rolnych stało się łatwiejsze, niż było po 30 kwietnia tego roku. Wprowadzenie wówczas ograniczenia w wolnym obrocie działkami rolnymi spowodowało, że liczba zawieranych transakcji zmalała niemal o połowę, spadła też średnia cena hektara.

– Wszyscy czekali na tę zmianę, która weszła w życie 16 sierpnia. Widzimy już z powrotem pierwsze transakcje na tym rynku. Myślę, że rynek powinien wrócić do dobrej kondycji już w I półroczu 2017 roku, kiedy notariusze, urzędy, Agencja Nieruchomości Rolnych, ale też sami rolnicy, instytucje finansowe, banki z powrotem się przyzwyczają do finansowania gruntów rolnych – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Mariusz Włodarczyk z BZ WBK Leasing.

W II kw. tego roku, po zmianach które weszły w życie po 30 kwietnia, ruch na rynku gruntów rolnych praktycznie zamarł. O połowę zmalała liczba zawieranych transakcji, a cena hektara w ciągu jednego kwartału spadła średnio o 532 zł – wynika z analizy Lion’s Banku. Za hektarową działkę trzeba obecnie zapłacić ok. 35 tys. zł. W skali roku to wzrost (o nieco ponad 4 proc.), a w 2004 roku za hektar trzeba było płacić 6,2 tys., co w porównaniu do cen z 2015 roku oznacza wzrost w ciągu roku średnio o ponad 16 proc.

– Od maja wstrzymano obrót ziemią, której właścicielem jest Skarb Państwa. To wbrew pozorom był bardzo duży rynek i duża skala transakcji dotyczyła nieruchomości, które były we władaniu Skarbu Państwa. Utrudniono także zasady finansowania gruntów i te zmiany legislacyjne wstrzymały na de facto cztery miesiące obrót ziemią rolną – wskazuje ekspert.

Nowelizacja ustawy rolnej zmieniła brzmienie ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Zgodnie z nowym przepisem suma hipotek na nieruchomości rolnej nie mogła przewyższać jej wartości rynkowej ustalonej na dzień ustanowienia hipoteki. To zaś sprawiło, że instytucje finansowe wycofały się z takich transakcji ze względu na ograniczoną możliwość ich zabezpieczenia.

Druga zmiana miała miejsce 16 sierpnia tego roku i spowodowała udrożnienie finansowania gruntów dla rolników indywidualnych przez banki i takie firmy jak nasza. Zniosła ona przede wszystkim ograniczenia dotyczące wyceny ziemi i ustanawiania hipotek na nieruchomościach rolnych – podkreśla Włodarczyk.

Wedle znowelizowanych przepisów, od sierpnia to sam bank i kredytobiorca mogą ustalać wysokość hipoteki, która w ten sposób może być wyższa od wartości działki. Utrzymane zostały natomiast ograniczenia w kupnie ziemi leżącej poza granicą gminy, w której mieszka dany rolnik. Jak jednak zaznacza ekspert, wciąż dla wielu rolników barierą nie jest prawo, a wysoka cena gruntu.

– Wciąż jeszcze zakupy są przede wszystkim finansowane za gotówkę, natomiast dostrzegamy od kilku lat rosnący udział środków z kredytów czy innych źródeł dla zakupów gruntów rolnych. Z tego powodu 1,5 roku temu wdrożyliśmy naszą pożyczkę na zakup gruntu. Co prawda wstrzymaliśmy to od maja tego roku, ale od połowy września wróciliśmy na rynek i chcemy finansować naszym klientom zakup ziemi rolnej – zaznacza Mariusz Włodarczyk.

Pożyczka dla sektora AGRO w Banku Zachodnim WBK umożliwia finansowanie ziemi o wartości od 50 tys. zł przy udziale własnym na poziomie 1 proc. oraz okresie finansowania rozłożonym na 30 lat.

– Rozwiązania, które proponujemy wynikają z tego, że dobrze znamy ten rynek, finansując od ponad 10 lat maszyny i urządzenia dla klientów z tego sektora. To zasadniczo wyczerpuje możliwość finansowania ze środków obcych – przekonuje Włodarczyk.

Oprócz zakupu za gotówkę lub dzięki kredytowi, rolnicy mogą skorzystać z dzierżawy. Stała się ona podstawową formą zagospodarowania państwowej ziemi od wejścia w życie ustawy, która od maja wstrzymała sprzedaż ziemi na 5 lat. Jak podaje ANR, w pierwszym półroczu tego roku przeprowadzono 9,4 tys. przetargów na dzierżawę, na podstawie których wydzierżawiono prawie 50 tys. ha.

 Innym z instrumentów, z jakich są finansowane inwestycje w rolnictwie to dotacje unijne PROW. Druga perspektywa 2014-2020 wciąż jeszcze ciągle nie działa. Mieliśmy wymianę kadr w agencjach, mamy również pewne kwestie proceduralne, zmienił się też rodzaj i charakter zasad dofinansowania. Liczymy, że  uruchomienie tych środków powinno nastąpić, jeśli nie w IV kw. tego roku, to od początku 2017 roku. Powinno to dać duży pozytywny impuls dla finansowania inwestycji zarówno w maszyny, jak i w grunty rolne – podkreśla Mariusz Włodarczyk.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.