Newsy

Rośnie liczba gier pobieranych z internetu. Większość rynku to wciąż gry na fizycznych nośnikach

2013-10-22  |  06:00
Mówi:Michał Gembicki
Funkcja:Dyrektor zarządzający
Firma:CDP.pl
  • MP4
  • Polski rynek gier wideo jest warty ok. 400 mln zł i dynamicznie rośnie, pomimo spowolnienia gospodarczego. Wciąż dominuje sprzedaż w sklepach, a 60 proc. rynku to gry na komputery osobiste. Rośnie popularność legalnego pobierania gier z internetu oraz gier darmowych, ale dystrybutorzy nie obawiają się o przyszłość fizycznej sprzedaży.

     – Jest to rynek, który dziś w dużym stopniu ciągle oparty jest jeszcze o sprzedaż detaliczną, czyli w sklepach fizycznych, ale z bardzo szybko rosnącym udziałem cyfrowej dystrybucji. Te wzrosty cyfrowe są bardzo dynamiczne i wysokie, ale ciągle jeszcze procentowo nie są znaczne na tle całego rynku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Gembicki, dyrektor zarządzający CDP.pl.

    Gembicki szacuje wartość rynku gier wideo na ok. 400 mln złotych. Choć sprzedaje się nieco więcej gier na komputery osobiste, większą wartość ma rynek konsol. Wynika to z tego, że gry na popularne PlayStation 3 oraz Xbox 360 są nieco droższe niż te przeznaczone na komputery.

    Coraz więcej osób decyduje się też na legalne pobieranie gier przez internet. Platformy to umożliwiające, takie jak Steam czy GOG, notują bardzo dobre wyniki. Dużo osób zwraca się też w stronę gier, które są dostępne za darmo. W takim modelu najczęściej podstawowa forma rozgrywki jest bezpłatna, ale w jej trakcie użytkownicy mogą dokupić nowe możliwości lub opcje, a także poprawić swój status w rozgrywce dla wielu graczy.

     – To jest bardzo dynamicznie rozwijająca się część branży. Trudna do ocenienia dzisiaj, jeżeli chodzi o wartość, bo jest wiele podmiotów, które tam grają, ale światowo dwie największe tego typu gry to League of Legends i World of Tanks  w obu tych grach Polacy przodują, co pokazuje, że polski klient nie odstaje od światowych standardów – podkreśla Gembicki. – Oczywiście, należy ten trend obserwować, aczkolwiek należy też pamiętać o tym, że gracze nie są jednorodną grupą.

    Gembicki nie obawia się o przyszłość dystrybutorów gier. W jego ocenie darmowe gry z mikropłatnościami w trakcie rozgrywki nigdy nie zajmą całego rynku. Konieczna jest jednak zmiana sposobu dystrybucji i odejście od tradycyjnych nośników, które są dużym ograniczeniem. Zwłaszcza tanie gry nie mają przyszłości w fizycznych sklepach, bo marża na nich jest zbyt niska. Jednak w internecie wystawienie gry na sprzedaż nic nie kosztuje, a „wirtualne półki” są nieograniczone, więc Gembicki wieszczy dynamiczny rozwój tego segmentu.

    Pobieranie gier przez internet ułatwia rozwój sektora tzw. indie games, czyli małych, niezależnych producentów. Przykładami sukcesów z tego obszaru są gry Minecraft oraz Angry Birds.

     – Jeszcze 2-3 lata temu bycie producentem, który ma tylko jedną grę, sam ją robi w garażu i wydaje ją na świat, było niemożliwe, bo trzeba było mieć jakiegoś wydawcę i on zabierał lwią część zysku, a dzisiaj można samodzielnie przez internet dystrybuować swoje produkty – podkreśla Gembicki. – Nie tylko duże korporacje są przyszłością, ale też kreatywność małych zespołów game'ingowych.

    Dodaje, że dynamicznie rozwija się też obszar gier na urządzenia mobilne, takie jak tablety i smartfony.

     – Szeroko rozumiany mobile gaming, czy to jest smartfon, czy tablet, to rzeczywiście jest dziś najdynamiczniej rosnąca platforma do grania. Gry dla dzieci – mówię o najmłodszych, w wieku 6-8 lat – kiedyś sprzedawały się przede wszystkim na komputery PC, a dzisiaj zaczynają się fantastycznie sprzedawać różnego rodzaju aplikacje dostępne na iPady czy na urządzenia z Androidem – podkreśla Gembicki.

    Gry na tablety są zwykle prostsze i tańsze, a często nawet darmowe. Jednak duże produkcje, czyli gry o sporych wymaganiach sprzętowych, są wciąż za dużym obciążeniem dla tabletów i wymagają przygotowanych z myślą o grach konsol.

    Gembicki przewiduje, że ciekawym obszarem rynku będą nowe konsole PlayStation 4 oraz Xbox One. Obydwie mają czytniki fizycznych napędów, jednak są również dostosowane do gier dostarczanych wirtualnie. W jego ocenie dopiero od następnej generacji konsol, która powinna wejść na rynek za około pięć lat, będzie można mówić o zmierzchu fizycznej dystrybucji gier.

     – Myślę, że to forma zabezpieczenia producentów. Ale dopiero kolejna generacja konsol będzie zupełnie pozbawiana fizycznych napędów i wtedy będziemy mogli powoli myśleć o tym, żeby gasić światło na rynku fizycznej dystrybucji – przewiduje Gembicki.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Forum Sektora Kosmicznego 4 czerwca 2024

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    IT i technologie

    Polskie samorządy chcą wdrażać rozwiązania z użyciem sztucznej inteligencji. Wyzwaniem jest brak świadomości, jak zacząć i gdzie można ją zastosować

    Robotyzacja i sztuczna inteligencja w biznesie zapoczątkowały już nowy etap rewolucji technologicznej, która nie ominie też sektora publicznego i samorządowego. Jej wdrożenie w urzędach może przynieść duże korzyści m.in. w postaci skrócenia czasu obsługi mieszkańców i odciążenia pracowników administracji, którzy będą w stanie poświęcić więcej czasu na bardziej wymagające zadania. Samorządy są mocno zainteresowane takimi rozwiązaniami, ale barierą wciąż pozostaje m.in. brak świadomości i wiedzy, jak rozpocząć proces ich wdrażania. – Drugą barierą jest strach przed tym, czy roboty zastąpią pracowników, którzy zostaną zwolnieni – podkreśla Tomasz Tybor, dyrektor ds. inteligentnej automatyzacji w Betacom.

    Konsument

    Organizacje społeczne przestrzegają przed wycofywaniem się z Zielonego Ładu. Koszty poniesie i rolnictwo, i całe społeczeństwo

    W ubiegłym tygodniu 140 organizacji społecznych z całej Europy, również z Polski, wystosowało apel do unijnych instytucji przestrzegający przed skutkami odchodzenia od Zielonego Ładu. W ostatnich miesiącach Komisja Europejska zaczęła łagodzić niektóre wymogi, do czego przyczyniły się protesty rolników w krajach członkowskich. – Zielony Ład to nie tylko jest kwestia rolnictwa, ale sprawa nas wszystkich – przekonują ekolodzy. W ich opinii, jeśli nie zostaną podjęte konkretne działania, koszty zaniechań i zmiany klimatu zapłacą wszyscy – zarówno rolnicy, jak i społeczeństwo.

    Transport

    Polska walczy o utrzymanie pozycji hubu logistycznego w Europie. Będzie to możliwe dzięki inwestycjom w infrastrukturę transportową

    Polska stała się już hubem logistyczno-transportowym w środkowej części Europy. Mamy  też dominującą pozycję w tranzycie Wschód – Zachód. Aby utrzymać tę pozycję, konieczne są jednak kolejne inwestycje. Będzie miało to kluczowe znaczenie już po zakończeniu wojny w Ukrainie. Zamknięcie tego etapu wojny i odbudowy Ukrainy, przy dofinansowaniu infrastruktury w Polsce, to duża szansa, aby nasz transport mógł faktycznie się stać pewnym ogniwem łączącym Zachód z Ukrainą – ocenia Przemysław Sekieta, dyrektor Działu Handlowego w Grupie SKAT.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.