Mówi: | Łukasz Paździor |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | Mazda Motor Poland |
Rośnie sprzedaż aut klasy SUV oraz limuzyn z bogatym wyposażeniem
Sprzedawcy i producenci samochodów od kilku miesięcy odnotowują coraz większą sprzedaż. Największe wzrosty dotyczą segmentu aut droższych z bogatym wyposażeniem oraz pojazdów luksusowych. Wzrosty mogłyby być jeszcze większe, gdyby zmieniły się przepisy dotyczące wyższej akcyzy na auta z silnikami powyżej 2 litrów.
Na dobre wyniki sprzedaży w tym roku wpłynęła w dużej mierze możliwość pełnego odliczenia podatku VAT na auta z kratką w pierwszych trzech miesiącach roku. Pozytywny trend utrzymał się jednak także w kolejnych miesiącach, już po wygaśnięciu ulgi. Sprzedawcy przyznają, że sytuacja poprawia się niemal z miesiąca na miesiąc.
– Maj jako branża zamknęliśmy wzrostem na poziomie 9 proc., a od początku roku odnotowaliśmy sprzedaż lepszą o 23 proc. – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Łukasz Paździor, dyrektor zarządzający Mazda Motor Poland. – Największą sprzedaż wygenerował okres, gdy obowiązywała ulga na VAT, I kwartał dał wzrost na poziomie 30 proc. Kolejne miesiące są już nieco słabsze, ale zakładamy, że rok skończymy zdecydowanie na plusie.
Szacuje się, że wzrost rynku nowych samochodów w całym roku wyniesie 10–15 proc. i osiągnie poziom ok. 320–330 tys. aut.
Dyrektor polskiego oddziału Mazdy wskazuje na pozytywne sygnały wspomagające rynek. Są to między innymi korzystne informacje dotyczące gospodarki i związane z nimi rosnące aspiracje zakupowe Polaków. Zakupom sprzyja także stosunkowo niski koszt pieniądza oraz stopniowe bogacenie się społeczeństwa.
– Największy wzrost sprzedaży odnotowujemy w klasie aut droższych – wyjaśnia Paździor. – Klienci wybierają samochody lepiej wyposażone. Dużą popularnością cieszą się też SUV-y.
W przypadku Mazdy jest to przede wszystkim model CX-5. Dobre wyniki sprzedaży dotyczą także Mazdy 6.
Dalsze umacnianie się rynku motoryzacyjnego zdaniem przedstawicieli branży zależy w dużej mierze od rozwiązań prawnych i ewentualnych ulg podatkowych dla firm. Dużym impulsem może być wprowadzenie możliwości pełnego odliczania kosztów paliwa, planowane na rok 2015.
– Czynnikiem hamującym sprzedaż samochodów są dość niefortunne zasady naliczania akcyzy – uważa Paździor. – Obowiązuje bardzo wysoka akcyza na pojazdy z silnikami powyżej 2 litrów, wynosząca ponad 18 proc. Dla porównania auta mniejsze objęte są stawką ok. 3 proc. Duże silniki uważa się za luksus, za który trzeba więcej płacić. Tymczasem przy dzisiejszej technologii, auta o dużych pojemnościach często oferują lepszą ekonomię i niższe spalanie, a więc są mniej szkodliwe dla środowiska niż te mniejsze.
Obowiązujące przepisy podatkowe zdaniem Paździora nie nadążają za tendencjami rynkowymi i rozwojem technologii. Lepszym rozwiązaniem byłyby opłaty naliczane nie od wielkości silnika samochodu, ale od jego wpływu na środowisko, a więc podatek ekologiczny. Takie przepisy mogłyby okazać się impulsem do rozwoju całego rynku motoryzacyjnego.
Czytaj także
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-05-06: Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-05-08: Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
- 2024-04-26: W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.
Ochrona środowiska
Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.