Newsy

Rośnie zainteresowanie płatnościami internetowymi w czasie pandemii. To wyzwanie zwłaszcza dla małych i średnich firm e-commerce [DEPESZA]

2021-02-15  |  06:15
Wszystkie newsy

Pandemia COVID-19 napędziła rozwój e-commerce, lecz także wzrost konkurencji w tym kanale zakupowym. Wymagania klientów ciągle rosną i dotyczą już nie tylko niskich cen, ale również coraz wygodniejszych rozwiązań z zakresu dostawy, jakości obsługi czy metod płatności. Wdrożenie wygodnych, elektronicznych rozwiązań w tym zakresie jest warunkiem sukcesu zwłaszcza dla nowo powstających e-sklepów, bo zakres oferowanych kanałów płatności może zadecydować o tym, czy klient dokona zakupu, czy jednak z niego zrezygnuje i skieruje się do konkurencji.

– Sytuacja epidemiologiczna w Polsce może spowodować, że odsetek osób korzystających z płatności elektronicznych będzie wzrastał w nieco szybszym tempie niż dotychczas. Zmiany w codziennym funkcjonowaniu społeczeństwa związane z częściowym zamknięciem handlu czy koniecznością zachowania dystansu społecznego przyspieszyły transformację cyfrową przedsiębiorstw – tłumaczy w komentarzu do raportu „Płatności cyfrowe 2020” Joanna Pieńkowska-Olczak, prezes PayU SA.

Z danych Gemiusa wynika, że jeszcze na samym początku pandemii, w marcu 2020 roku, zakupy w sieci robiło już 73 proc. polskich internautów, czyli ponad 20 mln Polaków. Z roku na rok ten odsetek rośnie w coraz szybszym tempie. COVID-19 i związane z nim ograniczenia w stacjonarnym handlu tylko ten wzrost przyspieszyły, napędzając migrację klientów do kanału online. Według raportu „Omni-commerce. Kupuję wygodnie” Izby Gospodarki Elektronicznej 27 proc. internautów w czasie pandemii zaczęło częściej wybierać ten kanał zakupowy. Wraz z klientami do online’u musieli przenieść się też przedsiębiorcy.

– Wiele sklepów i usługodawców przeniosło swoją działalność do świata online, co jednocześnie wpłynęło pozytywnie na nastawienie konsumentów do płatności online, które są wygodne, szybkie i bezpieczne – wskazuje we wpisie „Polska dwóch płatności” Joanna Pieńkowska-Olczak. – Wolumen transakcji opłacanych online będzie się sukcesywnie zwiększał, choć rzecz jasna płatności elektroniczne szybko nie zastąpią gotówki. Jednak z pewnością e-commerce w najbliższych latach będzie rósł znacznie szybciej niż tradycyjna sprzedaż w punktach stacjonarnych i utrzyma przynajmniej kilkunastoprocentową dynamikę. Równolegle udział gotówki w transakcjach e-commerce będzie nadal spadał.

Dla wielu firm w czasie lockdownu przymusowa migracja do e-commerce była warunkiem utrzymania działalności. Badanie przeprowadzone przez KRD pokazało, że już w pierwszej fali pandemii (w maju ub.r.) rozbudowę swoich kanałów sprzedażowych w sieci planowało 42 proc. firm budowlanych i 40 proc. firm produkcyjnych, czyli branż, które wcześniej nawet nie były kojarzone z internetem i prowadziły w większości stacjonarną działalność. Dane zawarte w raporcie Gemiusa pokazują z kolei, że tylko w kwietniu ubiegłego roku na platformie Shoper, która dostarcza gotowe oprogramowanie dla e-sklepów, zostało założonych o 137 proc. więcej nowych sklepów internetowych niż rok wcześniej.

W czasie zamrożenia gospodarki wyceniany już na ok. 100 mld zł rynek e-commerce stał się siłą napędową zwłaszcza dla przedsiębiorstw małych i średnich. Jednak jego szybki rozwój – dodatkowo napędzony pandemią – sprawił, że w tym kanale konkurencja jest coraz ostrzejsza. Wymagania klientów ciągle rosną i dotyczą już nie tylko niskich cen, lecz także coraz wygodniejszych rozwiązań z zakresu dostawy, jakości obsługi czy metod płatności.

– Wzrost zainteresowania płatnościami internetowymi wśród konsumentów to zarazem szansa, jak i wyzwanie. Sprzedawcy powinni skupić się na dopracowaniu kwestii doświadczeń klientów, na prostocie i niezawodności oferowanych rozwiązań, także w zakresie płacenia za zakupy. W obecnej sytuacji te aspekty mogą okazać się decydujące w kontekście przełamania bariery nieufności i przekonania osób korzystających dotychczas z gotówki do wyboru płatności elektronicznych – wskazuje w swoim komentarzu prezes PayU SA.

 

Z grudniowego raportu Izby Gospodarki Elektronicznej („Płatności cyfrowe 2020”) wynika, że blisko połowa Polaków, którzy kupują online (47 proc.), korzysta z płatności elektronicznych. To o 3 pkt proc. więcej niż w zeszłym roku. Jako najczęściej wybierany sposób zapłaty za zakupy przez internet z wykorzystaniem komputera wskazywano przede wszystkim szybkie przelewy przez serwis płatności (35 proc.), a w dalszej kolejności płatności Blikiem (26 proc.), które również są oferowane przez agregatorów płatności, takich jak np. PayU. Oprócz BLIK-a zakres usług płatniczych dostarczanych przez tego operatora obejmuje jeszcze m.in. płatności jednym kliknięciem (one-clickowe), mobilne, raty online, płatności odnawialne oraz portfele elektroniczne takie jak Google Pay, Apple Pay, Click to Pay czy MasterPass.

 W 2020 roku niemal każda osoba kupująca online w Polsce przynajmniej raz skorzystała z płatności PayU – podkreśla cytowana w komunikacie prasowym Joanna Pieńkowska-Olczak. – Podczas gdy konsumenci mogą wybierać z coraz szerszego wachlarza udostępnianych przez nas kanałów płatności, my pracujemy również nad tym, aby zapewnić odpowiedni sposób ich uwierzytelniania, mając jednocześnie na uwadze zwiększanie konwersji w sklepie.

Jak podkreśla, maksymalne uproszczenie procesu płacenia za zakupy w sieci jest dla e-sklepów warunkiem utrzymania satysfakcji kupujących. Zakres oferowanych kanałów płatności może też zadecydować o tym, czy klient dokona zakupu, czy jednak z niego zrezygnuje, np. ze względu na brak opcji płatności mobilnych albo niewystarczające środki na koncie bankowym. Dlatego wdrożenie wygodnych, elektronicznych kanałów płatności jest ważne zwłaszcza dla nowo powstających e-sklepów, które chcą się utrzymać w coraz bardziej konkurencyjnej branży e-commerce.

– Zapewniamy odpowiednie rozwiązania płatnicze dla każdego modelu biznesowego funkcjonującego w e-handlu, a dla początkujących sprzedawców oferujemy preferencyjne warunki na start – przekonuje cytowana w komunikacie prasowym prezes PayU SA. – Rozumiemy, jak ważna w przypadku małych i średnich sklepów może być szybkość nawiązania współpracy. Dlatego też od strony sklepu proces ten jest w pełni zautomatyzowany: przedsiębiorca otwiera stronę PayU i wypełnia formularz, który kończy się wygenerowaniem i podpisaniem umowy elektronicznej. Firmy mogą liczyć także na preferencyjne warunki finansowe i do 28 lutego w prosty sposób ustawić bramkę płatności dla swojego e-sklepu, ponosząc jedynie połowę standardowej prowizji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

Problemy społeczne

Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami

Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.

Konsument

Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.