Mówi: | Maciej Pyrka |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Emirates Poland |
Rośnie znaczenie Dubaju na turystycznej i biznesowej mapie świata. To napędza rozwój połączeń lotniczych
15 mln turystów odwiedziło w ubiegłym roku Dubaj. To jeden z najpopularniejszych kierunków podróży na świecie. Zyskuje na znaczeniu także pod względem biznesowym. To powoduje, że linie lotnicze Emirates stale rozwijają sieć połączeń z i do tego miasta. Na kolejne miesiące zapowiedziały m.in. uruchomienie lotów do Kambodży i Zagrzebia. Coraz większy ruch lotniczy skłania przewoźnika do rozbudowy floty maszyn.
– Obecnie operujemy do 155 kierunków na całym świecie na 6 kontynentach. To nie jest nasze ostatnie słowo. Na pewno będziemy się rozwijać. Uruchamiamy już kolejne połączenia, m.in. do europejskiego miasta Zagrzebia. Innym ciekawym miejscem jest Phnom Penh w Kambodży – powiedział agencji Newseria Biznes Maciej Pyrka, country manager Emirates Polska podczas debaty „Polacy na podbój światowych rynków” zorganizowanej przez Executive Club.
W 2016 roku linie Emirates uruchomiły 7 nowych rejsów pasażerskich, przede wszystkim do Azji. Zamierzają rozwijać połączenia także do miast europejskich. W połowie marca uruchomiono loty między Dubajem a Atenami, a w czerwcu zostanie wprowadzone codzienne połączenia z Dubaju do Zagrzebia w Chorwacji. Od lipca samolotami Emirates będzie można polecieć do Phnom Penh przez Rangun. Ze względu na rosnące zapotrzebowanie na 2 lipca linie zapowiadają uruchomienie drugiego codziennego połączenia na indonezyjską wyspę Bali.
– W nasze DNA wpisane jest łączenia ludzi na całym świecie, nie tylko między kluczowymi aglomeracjami, lecz także między mniejszymi miastami. Latamy do miejsc, do których lata niewielu przewoźników, a które z naszego punktu widzenia mają bardzo ciekawy potencjał. Takim było połączenie pomiędzy Warszawą i Dubajem, które okazało się wielkim sukcesem. Nie zdradzę naszych strategicznych planów dotyczących otwierania nowych połączeń, ale na pewno pojawią się kolejne ciekawe destynacje – zapowiada Maciej Pyrka.
Przewoźnik rozbudowuje też flotę pasażerską, która obecnie składa się z 257 airbusów A380 i boeingów 777. Zamierza ją powiększyć o ponad 200 kolejnych maszyn.
– Globalny rozwój gospodarki wpływa na bogacenie się i na to, że ludzie przemieszczają się nie tylko w celach służbowych i bezpośrednio związanych z gospodarczym rozwojem, lecz także w celach prywatnych. Jesteśmy świadkami dosyć sporych migracji, co sprzyja rozwojowi połączeń lotniczych – tłumaczy Maciej Pyrka.
Na rozwój Emirates wpływ ma także sam Dubaj, miasto, które określane jest mianem centrum Bliskiego Wschodu, jedno z ważniejszych w regionie. Łącznie Dubaj odwiedza rocznie ok. 15 mln turystów. Wedle zestawienia MasterCard Global Destination Cities Index jest czwartym najpopularniejszym miastem na świecie i liderem w regionie Bliskiego Wschodu i Afryki. Szacuje się, że w 2015 roku podróżni zostawili w Dubaju blisko 12 mld dol.
– Dubaj powoli staje się także centrum rozwoju globalnego. To tam właśnie powstają i są wdrażane najnowsze rozwiązania technologiczne. Dubaj będzie gospodarzem światowego Expo w 2020 roku i spodziewa się ponad 20 mln odwiedzających – podkreśla Maciej Pyrka.
Czytaj także
- 2024-04-30: Powstaje nowy plan rozbudowy Lotniska Chopina. Bez tego za rok czy dwa byłoby całkowicie zapchane
- 2024-05-07: Mazowieckie lotniska będą mogły wkrótce obsłużyć 40 mln pasażerów rocznie. Trwają przygotowania do modernizacji na Okęciu i w Modlinie
- 2024-04-02: Wiedza Polaków o wodorze zatrzymała się na etapie podstawówki. Większość nie zna zastosowań tego pierwiastka w energetyce
- 2024-03-25: Kolej czeka na środki z KPO. Kumulacja nowych zamówień może być jednak problematyczna dla przewoźników i wykonawców
- 2024-03-22: Wodorowe lokomotywy testowane w kolejnych krajach. Na polskie tory wyjadą najwcześniej za kilka lat
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-03-12: Wysokie ceny elektryków to duża bariera w rozwoju elektromobilności w Polsce. Większy wybór tańszych modeli mógłby pobudzić rynek
- 2024-02-20: Pociągi autonomiczne rozwiążą problem braków kadrowych. Na ich pojawienie się w Polsce jeszcze zaczekamy
- 2024-02-16: Spór ze związkowcami w PKP Cargo daleki od rozstrzygnięcia. W marcu podobny scenariusz może czekać inne spółki kolejowe
- 2024-02-05: Rekordowe wyniki lotniska w Gdańsku. Rozbudowa siatki połączeń pozwoli na obsłużenie w tym roku ponad 6 mln pasażerów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.
Ochrona środowiska
Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.