Mówi: | Anita Lisowska |
Funkcja: | dyrektor działu sprzedaży i marketingu |
Firma: | General Aviation Services Sp. z o.o. |
Rynek general aviation zyskuje w pandemii na przekór spadkom w ruchu lotniczym. Prywatne loty coraz atrakcyjniejszą alternatywą dla zamożnych klientów
Według Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej w ubiegłym roku całkowita liczba operacji na polskich lotniskach spadła o 56,4 proc. Mimo trudnego okresu dla branży lotniczej dobrą passę ma jednak rynek general aviation. W ubiegłym roku „małe lotnictwo” zanotowało w Polsce wzrost o 6,6 proc. To głównie efekt pandemii i wstrzymania ruchu międzynarodowego, przez co dla wielu zamożnych klientów prywatne loty stały się jedyną opcją przemieszczania się, np. w celach służbowych. Prognozy zakładają jednak, że ruch GA czeka szybki rozwój także po pandemii COVID-19, napędzany m.in. rozwojem turystyki premium i podróżami służbowymi, a także infrastruktury lotniczej w całym kraju.
– Pandemia wpłynęła bardzo korzystnie na rynek general aviation. Spowodowała, że ta dziedzina lotnictwa po prostu rozkwitła. Dzięki możliwości korzystania z transportu dyspozycyjnego pasażerowie byli w stanie odbywać podróże, które byłyby niemożliwe do zrealizowania liniami rejsowymi – mówi agencji Newseria Biznes Anita Lisowska, dyrektor działu sprzedaży i marketingu w General Aviation Services.
Jak wynika z danych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, lotnictwo general aviation z każdym rokiem odnotowuje systematyczny, stabilny wzrost o ok. 10 proc. w liczbie operacji. W 2020 roku – mimo trudnego okresu dla całej branży lotniczej – ten segment rynku ponownie zanotował wzrost, tym razem o 6,6 proc. Dla porównania według szacunków PAŻP całkowita liczba operacji na polskich lotniskach zanotowała w tym czasie spadek o 56,4 proc. do poziomu 193,7 tys. operacji, a ruch lotniczy cofnął się do poziomów sprzed 2010 roku.
– Na szczęście nasza branża mogła realizować loty przez cały czas, ponieważ ograniczenia dotyczyły tylko linii rejsowych. Dlatego osoby, które szukały możliwości odbycia podróży – czy biznesowych, czy prywatnych – były tak naprawdę skazane na małe lotnictwo – mówi Anita Lisowska.
Informatorzy FIS (Służba Informacji Powietrznej) obsłużyli 277,9 tys. operacji, a najbardziej aktywny okazał się III kwartał ubiegłego roku, czyli lipiec (42 tys. obsłużonych lotów), sierpień (41 tys.) i wrzesień (36,5 tys.). Najmniej operacji general aviation informatorzy FIS obsłużyli natomiast w grudniu (5,6 tys.), styczniu (9,3 tys.) oraz w lutym ub.r. (11,8 tys.).
– Pik, w którym poczuliśmy, że naprawdę ruszamy, rozpoczął się w czerwcu 2020 roku, kiedy zarówno nowi, jak i dotychczasowi klienci zgłaszali się do nas przez cały czas, pytając o możliwość odbycia podróży wakacyjnych, żeby po prostu trochę odpocząć z rodziną w miejscowościach, gdzie np. posiadają swoje wille, albo biznesowych, żeby móc utrzymać ciągłość swojego biznesu – wyjaśnia dyrektor w General Aviation Services. – Bardzo popularną destynacją w czasie, kiedy linie rejsowe nie mogły odbywać lotów, była w zeszłym roku Portugalia. Spokojnie moglibyśmy powiedzieć, że był to scheduled flight i odbywał się cyklicznie co kilka dni w jedną bądź w drugą stronę.
Jak wskazuje ekspertka, w tym roku – podobnie jak w ubiegłym – marzec i kwiecień w ruchu GA są okresem stagnacji. Jednak zainteresowanych klientów wciąż przybywa, a wielu z nich zaczęło już planować wakacyjne podróże i urlopy, dlatego latem rynek „małego lotnictwa” powinien ponownie się rozkręcić. Wiele zależy jednak od obostrzeń dotyczących podróżowania i kwarantanny, nakładanych przez rządy poszczególnych państw w związku z pandemią COVID-19.
– Klienci są chętni do podróży. Natomiast sytuacja, w której muszą oni spełnić szereg formalności i dostosować się do wielu restrykcji, jest mocno niekomfortowa i trochę przeczy definicji lotnictwa dyspozycyjnego i podróżowania na własnych zasadach. Czekamy więc na bardziej sprzyjający czas, kiedy będziemy mogli swobodnie podróżować przynajmniej po Europie i nie będzie trzeba odbywać przymusowej 10–14-dniowej kwarantanny. Polska znajduje się w tym momencie na czerwonej liście i przyloty z naszego kraju są opatrzone takimi właśnie restrykcjami – mówi Anita Lisowska.
Prognozy zakładają, że ruch general aviation czeka szybki rozwój także po pandemii COVID-19, napędzany m.in. rozwojem turystyki premium (zwłaszcza że linie lotnicze tną aktualnie swoje siatki połączeń na mniej popularnych trasach) i podróżami służbowymi. Obecnie to właśnie klienci biznesowi dominują na rynku GA.
– Osoby, które prowadzą korporacje czy sprawują funkcje na najwyższym szczeblu kierowniczym, czasami po prostu nie mogą odbyć rozmowy telefonicznej czy spotkania online, ale muszą polecieć i załatwić sprawę osobiście. Dlatego zapytań od firm jest coraz więcej, ale boom jest wciąż przed nami. Podróże biznesowe będą mocno przeważały – ocenia przedstawicielka General Aviation Services. – Dla klienta general aviation czas ma nadrzędne znaczenie. To osoba, która ceni sobie komfort i dyspozycyjność, chce podróżować na własnych zasadach, w swoich ramach czasowych, o swoich ulubionych porach i do swoich ulubionych portów. Ten typ lotnictwa stawia właśnie na to, żeby to samolot czekał na pasażerów, a nie pasażerowie na samolot.
Jak twierdzi ekspertka, mimo wciąż relatywnie niskiej dojrzałości krajowego rynku infrastruktura dla general aviation jest w Polsce dość dobrze rozwinięta. Wiele portów lotniczych – i tych głównych, i tych mniejszych – posiada oddzielne terminale dla ruchu GA, saloniki VIP albo chociażby tzw. fast tracki. Dzięki temu pasażerowie, którzy latają na pokładach małych odrzutowców, mogą swobodnie i bez kolejek po prostu przejść check-in i dostać się na pokład.
– Cieszy też to, że porty myślą o hangarach. Są one potrzebne w każdym porcie komunikacyjnym w Polsce, ponieważ właścicieli prywatnych odrzutowców czy samolotów turbośmigłowych z roku na rok przybywa. Widać bardzo duży przyrost liczby posiadaczy własnych maszyn, którzy potrzebują też mieć gwarancję, że one będą w należyty sposób hangarowane. Dlatego też porty takie jak Bydgoszcz, Katowice czy Gdańsk, ale też mniejsze, jak Białystok czy Suwałki, już jakiś czas temu rozpoczęły inwestycje w tym zakresie – mówi Anita Lisowska. – Dzięki temu części Polski, do których wcześniej nie można było dolecieć, dziś stają się dostępne. A rozwój infrastruktury ma ogromne przełożenie również na liczbę chętnych, którzy decydują się na lot indywidualnym środkiem transportu.
Zgodnie z Rejestrem Lotnisk Cywilnych prowadzonym przez ULC (stan na początek grudnia 2020 roku) w Polsce znajdują się 64 lotniska, w tym 14 lotnisk użytku publicznego, dziewięć lotnisk użytku publicznego o ograniczonej certyfikacji, 25 – użytku publicznego niepodlegających certyfikacji oraz 16 lotnisk użytku wyłącznego.
Czytaj także
- 2024-04-30: Powstaje nowy plan rozbudowy Lotniska Chopina. Bez tego za rok czy dwa byłoby całkowicie zapchane
- 2024-05-07: Mazowieckie lotniska będą mogły wkrótce obsłużyć 40 mln pasażerów rocznie. Trwają przygotowania do modernizacji na Okęciu i w Modlinie
- 2024-04-30: Wzrost inwestycji prywatnych przesądzi o rozwoju polskiej gospodarki w najbliższych latach. Sektorami przyszłości są nowe technologie i zielona energetyka
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-05-06: Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
- 2024-05-06: Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-05-08: Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
- 2024-04-26: W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa
Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.
Infrastruktura
Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego
21-hektarowy Terminal 5, który powstanie na wodach zewnętrznej części gdańskiego portu Baltic Hub, ma być bazą instalacyjną dla morskich elektrowni wiatrowych. To duży projekt, którego realizacja może się rozpocząć w drugiej połowie tego roku. Tego typu infrastruktura jest konieczna dla przyspieszenia inwestycji offshore w polskiej części Bałtyku. Pierwsze morskie farmy wiatrowe zaczną produkować zieloną energię w 2026 roku.
Prawo
Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.