Newsy

Koszt szczepień nastolatków przeciwko wirusowi HPV dla wielu za wysoki. Finansowanie przejmują samorządy

2016-09-29  |  06:40
Mówi:dr Bogdan Michalski, kierownik Oddziału Kliniczny Ginekologii Onkologicznej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach

Rudolf Borusiewicz, sekretarz generalny Związku Powiatów Polskich

  • MP4
  • W Polsce wciąż niewiele nastolatek jest poddawanych szczepieniom przeciwko HPV (wirus brodawczaka ludzkiego). Przede wszystkim z powodu braku pieniędzy. Ciężar finansowania działań profilaktycznych coraz częściej biorą na siebie samorządy. Szacuje się, że każdego roku w Polsce z powodu raka szyjki macicy umiera 1,7 tys. kobiet.

    – Szczepić powinno się przede wszystkim dzieci do 14–16 roku życia. Natomiast jest zalecenie konsultantów, że kobiety do 40 roku życia i mężczyźni także powinni się szczepić przeciwko HPV, bo to jest infekcja, która dotyczy nie tylko kobiet, lecz także mężczyzn. Mężczyźni są nosicielami, ale też chorują na raka odbytu, krtani, migdałków, oskrzeli, przełyku. To są wszystko nowotwory, gdzie wirus HPV jest czynnikiem inicjującym – mówi agencji Newseria Lifestyle dr Bogdan Michalski, kierownik Oddziału Kliniczny Ginekologii Onkologicznej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

    Lekarze podkreślają, że zaledwie 27 proc. Polek znajdujących się w grupie ryzyka, regularnie wykonuje cytologię, która umożliwia wykrycie zmian przednowotworowych w szyjce macicy. Wiele kobiet nie poddaje się jednak regularnym badaniom profilaktycznym, ponieważ nie zdają sobie sprawy z powagi problemu i z zagrożenia, jakim jest wirus HPV. Dlatego konieczne jest budowanie świadomości zdrowotnej wśród Polek, informowanie ich o chorobie, jej przyczynach, skutkach i dostępnych działaniach profilaktycznych.

    – Przede wszystkim trzeba dokładnie wyjaśnić, co to jest za wirus, co on powoduje, dlaczego taki jest sposób infekcji, a nie inny, jakie niebezpieczeństwo czyha i przy tym wszystkim myślę, że lekka nutka strachu bardzo się przydaje – podkreśla dr Bogdan Michalski.

    W Polsce szczepienie przeciwko HPV znalazło się w kalendarzu szczepień zalecanych. Rekomendują je m.in. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne (PTG), Polskie Towarzystwo Profilaktyki Zakażeń HPV, a także Światowa Organizacja Zdrowia. Choć koszt szczepień zmalał w ostatnich latach, to dla wielu rodziców wciąż stanowi istotną barierę. Dlatego ciężar finansowania działań profilaktycznych biorą na siebie często władze samorządowe, które korzystając z własnych środków, edukują i zachęcają kobiety do zgłaszania się na cytologię oraz pokrywają koszty szczepienia przeciw HPV dla nastoletnich mieszkanek. Zaczęło się od Polkowic, a obecnie w ramach programu „Chronię życie przez rakiem” już ponad 200 samorządów.

    – W przypadku Polkowic jest to kwota rzędu 2 mln zł przez 10 lat wydatkowana na szczepienia, cytologię i całą walkę z HPV. Te środki trzeba wygospodarować w ramach swojego budżetu. Przeciwdziałanie chorobom nowotworowym to jest profilaktyka i jeszcze raz profilaktyka, czyli edukacja o odpowiednim trybie życia, szczepienia, wczesne wykrywanie i reagowanie – podkreśla Rudolf Borusiewicz, sekretarz generalny Związku Powiatów Polskich.

    Szczepienia są światowym standardem profilaktycznym. To jedna z najbardziej skutecznych i efektywnych kosztowo metod walki z  wirusem brodawczaka ludzkiego, który ma aż 170 odmian.

     Mapa szczepień przeciwko HPV na świecie jest bardzo zróżnicowana, od państw, które obejmują całą populację szczepieniami przeciwko HPV, takim kontynentem wzorcowym dla wszystkich jest Australia, która wprowadziła powszechny program szczepień dla młodzieży, w związku z tym, że byli kontynentem z największą zachorowalnością na kłykciny. Po wieloletnim prowadzeniu programu powszechnie szczepień dla dziewcząt i chłopców zachorowalność na kłykciny spadła praktycznie do zera i nastąpił wyraźny spadek zachorowalności na raka szyjki macicy – mówi dr Bogdan Michalski.

    28 listopada w Katowicach odbędzie się konferencja „Zdrowie publiczne – edukacja i profilaktyka, czyli zapobieganie chorobom ma przyszłość” podczas której eksperci, lekarze i samorządowcy będą rozmawiać o znaczeniu profilaktyki w walce z nowotworami.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Gwiazdy

    Media

    Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

    Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.