Mówi: | Veronica Anna-Maria Nilsson |
Funkcja: | Sekretarz Konfederalna |
Firma: | Europejska Konfederacja Związków Zawodowych |
Sobotnią manifestację w Warszawie wesprą także europejscy związkowcy
Europejska Konfederacja Związków Zawodowych wesprze sobotnią manifestację polskich związków zawodowych przed Sejmem, która będzie zwieńczeniem czterodniowego ogólnopolskiego strajku. Międzynarodowa organizacja jest przeciwna nowym rozwiązaniom na rynku pracy, które rząd wprowadza pod pretekstem kryzysu, m.in. ustawowemu uelastycznieniu czasu pracy.
Zaplanowana na sobotę 14 września manifestacja związkowców, w której zaplanowano udział 100 tys. protestujących, ma być zwieńczeniem czterodniowego protestu organizowanego przez Forum Związków Zawodowych, NSZZ "Solidarność" i OPZZ. Weźmie w niej udział zastępca Sekretarz Generalnej EKZZ, Józef Niemiec. Liderzy tej międzynarodowej organizacji wspierają wspólne działania polskich związkowców.
Głównym punktem spornym dla EKZZ jest uelastycznienie czasu pracy w polskim prawie. Zdaniem przedstawicieli konfederacji, wydłużenie okresu rozliczeniowego z czterech do 12 miesięcy stoi w sprzeczności z unijną dyrektywą dotyczącą czasu pracy. Zmiana ta weszła w życie 23 sierpnia.
– Mamy dyrektywę unijną dotyczącą czasu pracy. Od wielu lat toczą się dyskusje, jak można ją poprawić. Ale nie ma nic ważniejszego niż to, by pracownicy mieli wpływ na swój czas pracy, więc nie można narzucać im elastycznych godzin czy dni pracy – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Veronica Anna-Maria Nilsson, przedstawicielka Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych.
O przywrócenie warunków dla rzeczywistego i skutecznego dialogu społecznego w Polsce zwróciła się również szefowa EKZZ Bernadette Segol. W połowie lipca wystosowała w oficjalnym piśmie apel do premiera w tej sprawie.
Mimo że kryzys zmusza wielu pracodawców do oszczędności poprzez m.in. ograniczanie zatrudnienia oraz wprowadzanie elastycznego czasu pracy, zdaniem sekretarz konfederalnej EKZZ, w Polsce celowo wykorzystuje się obecną sytuację.
– Kryzys jest wykorzystywany jako wymówka dla wielu rozwiązań, które nie są korzystne dla pracowników – podkreśla Nilsson.
Zwraca przy tym uwagę, że ratunku powinno szukać się na innych niż rynek pracy obszarach gospodarki.
– Pamiętajmy, że kryzys zaczął się od sektora finansowego, i tu powinniśmy szukać rozwiązań. Problemem nie jest rynek pracy, ale rynki finansowe - przypomina Veronica Anna-Maria Nilsson.
Negatywnie ocenia też wpływ polityki oszczędności poszczególnych europejskich rządów na rynki pracy. Przez cięcia wydatków i inwestycji nowych miejsc pracy nie przybywa, w rezultacie bezrobocie nie spada, za to spada konsumpcja.
– Rządy powinny porzucić politykę zaciskania pasa, która wiąże się przede wszystkim z cięciami i ograniczeniami wydatków budżetowych, m.in. na opiekę społeczną – przekonuje Nilsson. – Jeśli chcemy pobudzić wzrost i tworzenie nowych miejsc pracy, to musimy inwestować, również w pracowników. A samo uelastycznianie rynku pracy nie pomoże.
Jako przykład niewłaściwego regulowania rynku pracy wymienia Hiszpanię, w której stopa bezrobocia w drugim kwartale tego roku wyniosła ponad 26 proc. i należy obecnie do najwyższych w Europie.
– Jeśli spojrzymy na kraje najbardziej dotknięte kryzysem, np. Hiszpanię, one zmieniły zasady funkcjonowania rynku pracy, ale to wcale nie przyniosło oczekiwanego efektu. Zrezygnowali z zatrudniania na stałe umowy o pracę, ale to wcale nie ograniczyło problemu bezrobocia – zaznacza przedstawicielka EKZZ.
Kilkudniowa akcja protestacyjna polskich związków zawodowych rozpoczęła się w środę 11 września. Obecnie trwają pikiety pod strategicznymi ministerstwami. Uwieńczeniem serii protestów ma być wspólna manifestacja przed Sejmem 14 września. Polskie związki zawodowe domagają się m.in. wycofania antypracowniczych zmian w Kodeksie pracy, przyjęcia ustawy wymuszającej szybszy wzrost płacy minimalnej, wycofania się z wprowadzonego podwyższenia wieku emerytalnego oraz ograniczenia stosowania tzw. umów śmieciowych o pracę.
Czytaj także
- 2024-04-30: Miliony Polaków klikają w linki wyłudzające dane i pieniądze. Liczba oszustw w internecie będzie rosnąć
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-04-26: W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.
Problemy społeczne
W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
– Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.
Konsument
Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.