Newsy

Sprzedaż tabletów w Polsce dwa razy większa niż przed rokiem

2013-09-26  |  06:40
Mówi:Andrzej Sowiński, dyrektor generalny Lenovo Polska

Maciej Piekarski, IT Product Manager, GfK Polonia

  • MP4
  • Aktualizacja 2013-09-26 godz. 12:07

    W tym roku sprzeda się nawet 2,5 razy więcej tabletów niż rok temu – wynika z prognoz GfK Polonia. Już w tej chwili sprzedaż tabletów i komputerów przenośnych są na porównywalnym poziomie. Okres rozpoczęcia roku szkolnego wbrew nadziejom producentów nie przyniósł jednak znacznego wzrostu sprzedaży.

    Dzięki 2,5-krotnemu wzrostowi sprzedaży tabletów do poziomu znacznie przekraczającego milion urządzeń rocznie, cały rynek jest na plusie.

     – Trend wzrostowy widoczny jest od pewnego czasu, ale w tej chwili widać kumulację – wzrost sprzedaży tabletów osiąga swój szczyt – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Andrzej Sowiński, dyrektor generalny Lenovo Polska.

    Coraz więcej użytkowników zamiast klasycznego laptopa decyduje się na zakup tabletu. Potwierdzają to dane GfK Polonia.  W segmencie komputerów przenośnych w tym roku będzie jednak spadek – od 3 do 5 proc., głównie z powodu prawie całkowitego zniknięcia z rynku netbooków.

    Tablety przed laptopami

    W maju po raz pierwszy sprzedaż tabletów była większa od sprzedaży komputerów przenośnych. Jak podkreśla Maciej Piekarski, IT Product Manager z GfK Polonia, wynika to z popularności tych urządzeń jako prezentów komunijnych. W całym 2013 r. wyniki sprzedaży obydwu typów sprzętów będą na porównywalnym poziomie, ale już za rok tablety mają zdominować rynek. 

     – Trudno prognozować co będzie w 2014 roku, bo to są rynki bardzo dynamiczne. Nie spodziewam się jednak radykalnej zmiany na rynku komputerów mobilnych – przewiduje Piekarski. – Sprzedaż tabletów będzie rosła, ale niemożliwe jest powtórzenie tegorocznych wzrostów. Spodziewam około 50-60 proc. wzrostu. Możemy założyć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że w przyszłym roku tabletów sprzeda się więcej niż komputerów przenośnych.

    Dyrektor generalny Lenovo, które jest największym dostawcą komputerów osobistych w Polsce, jest jednak spokojny o sprzedaż laptopów.

     – Sporo użytkowników zostanie przy tabletach – to typowi konsumenci treści internetowej. Natomiast duża część powróci jednak do korzystania z laptopa jako podstawowego narzędzia, lub będzie wykorzystywać obydwa urządzenia. Na tablecie ciężko jest tworzyć profesjonalny kontent – podkreśla Andrzej Sowiński.

    Najchętniej kupowane są w tej chwili tablety z 7-calowym ekranem. Rosnąca sprzedaż i coraz większa konkurencja sprawiają, że ceny urządzeń spadają. Część rynku zdobyły tablety tańszych marek, tzw. B-brandów, co doprowadziło również do obniżenia cen markowych produktów.

     – Producenci globalni wypuszczają na rynek ofertę w niższych cenach. Teraz tablet markowy za 500 złotych to nie jest rzadkość, a dosyć powszechna oferta – podkreśla Maciej Piekarski.

    Uczniowie i studenci wspomagają sprzedaż

    Tablety, podobnie jak smartfony, są szczególnie popularne wśród młodych użytkowników. Dlatego Lenovo, które według danych IDC ma ogółem 22,8 proc. udziału w polskim rynku i jest liderem podwajającym sprzedaż rok do roku, cieszy się z sezonu ponownego rozpoczęcia roku szkolnego. 

     – Sprzedawcy nie zauważają dużego wzrostu sprzedaży w tegorocznym okresie „back to school”. Jest to raczej stabilny poziom, podobny do tego sprzed roku. Nas natomiast  cieszy fakt, że na tle całego rynku, Lenovo bardzo dynamicznie zwiększa swój udział w sprzedaży – podkreśla Sowiński.

    Mniejsze od oczekiwanych wzrosty sprzedaży na całym rynku w okresie „back to school” nie dziwią Macieja Piekarskiego. Podkreśla, że producenci i sprzedawcy co roku liczą na lepsze wyniki w tym czasie, ale zwykle wrzesień jest rozczarowujący.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.