Newsy

Światowy rynek gier komputerowych wart ponad 90 mld dolarów. Polska 19. w globalnym rankingu

2016-04-07  |  06:35

91,5 mld dol. wart jest globalny rynek gier komputerowych – wynika z szacunków firmy Newzoo. W tym roku jego wartość może być bliska 100 mld dol. Wielkość polskiego rynku szacowana jest na ponad 400 mln dol., czyli ok. 1,5 mld zł. Ze względu na efekt skali większość firm dystrybuuje swoje produkcje od razu na rynek międzynarodowy i zyskuje coraz większe uznanie na świecie. W tym roku producenci będą mogli się starać o wsparcie w ramach dofinansowanego z UE programu sektorowego GameINN.

Ubiegły rok na rynku gier był rewelacyjny. Dwaj kluczowi gracze, czyli CD Projekt i Techland, odnieśli ogromne sukcesy oraz zanotowali rekordowe przychody i zyski. To z kolei nakręcało pozostałych graczy – mówi agencji informacyjnej Newseria Łukasz Rosiński, wiceprezes zarządu The Farm 51. – Nie wiadomo, czy w 2016 roku uda się powtórzyć ubiegłoroczne wyniki, bo nie ma zaplanowanych premier tak dużych tytułów jak „Dying Light” czy „Wiedźmin”, ale producenci mają wiele dobrych projektów. Zwłaszcza mali gracze mają teraz swój czas, żeby pokazać, że nie tylko najwięksi potrafią odnieść spektakularny, światowy sukces.

Sektor gier komputerowych to jeden z najbardziej innowacyjnych obszarów polskiego przemysłu kreatywnego. Dlatego Stowarzyszenie Polskie Gry wystąpiło do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju z wnioskiem o program sektorowy dla branży gamingowej. Wydana w ubiegłym roku pozytywna rekomendacja Rady NCBiR pozwoli uruchomić taki program w połowie tego roku (ogłoszenie I konkursu ma nastąpić 28 kwietnia, a nabór wniosków ma ruszyć 1 czerwca). Budżet programu GameINN to blisko 500 mln zł, z czego 80 mln zł w tym roku. Celem programu jest wsparcie firm z branży (występujących samodzielnie lub w konsorcjach) w opracowaniu i wdrożeniu innowacyjnych produktów i technologii o wysokim potencjale komercjalizacyjnym.

Gry komputerowe są hitem eksportowym Polski, dlatego warto je wspierać. Mówimy tu o bardzo innowacyjnych projektach, które są doceniane na całym świecie – tłumaczy Łukasz Rosiński.

W 2016 roku planowana jest premiera wielu interesujących tytułów. Studio The Farm 51 przymierza się do wprowadzenia na rynek swojego kluczowego tytułu, czyli gry „Get Even”. W najbliższych miesiącach w sprzedaży znajdą się także m.in. „Sniper: Ghost Warrior 3” studia CI Games, „Kursk” będący dziełem Jujubee czy druga część gry „Shadow Warrior” autorstwa studia Flying Wild Hog.

Jak ocenia firma Newzoo, wartość polskiego rynku to ok. 1,5 mld zł. W Polsce jest ok. 13,4 mln graczy (na świecie do końca tego roku będzie to 2,2 mld). Dlatego większość firm stawia na globalny rynek.

Wszyscy producenci gier w Polsce, czy to na komputery PC, konsole czy gier mobilnych, analizują rynek jako rynek globalny i cały marketing jest skierowany globalnie, nikt nie myśli w kategoriach lokalnych – mówi Rosiński.

Spośród 6 mln egzemplarzy gry „Wiedźmin 3” sprzedanych w pierwszych sześciu tygodniach od premiery niespełna 5 proc. zostało zakupionych w Polsce.

Rynek globalny rośnie w tempie kilkunastu procent rocznie. Tam nie ma żadnych kryzysów. Ludzie traktują gry komputerowe jako formę rozrywki. Standardowa gra kosztuje około 150 zł, podobnie jak wyjście trzech osób do kina. W kinie mamy rozrywkę na dwie godziny, a przy grach – na wiele dni – wyjaśnia.

Ekspert wskazuje także na zmiany zachodzące w strukturze rynku gier. Jeszcze kilka lat temu zdecydowana większość przychodów pochodziła z dystrybucji gier na płytach poprzez tradycyjne sklepy. Obecnie mniej więcej połowa egzemplarzy sprzedawana jest drogą cyfrową. Dużym powodzeniem cieszą się także gry w formule free-to-play, gdzie sama gra jest darmowa, a płaci się jedynie za dodatkowe opcje podczas rozgrywki.

Takie gry sprawiają, że nie kupujemy kota w worku. Tak więc dopiero, kiedy gracze uznają, że tytuł jest interesujący, płacą za różne elementy w grze, niejako doceniając cały produkt. Zwłaszcza gracze na rynku azjatyckim preferują ten model sprzedaży gier. Tamtejszych graczy nie można pomijać we wszelkich kalkulacjach biznesowych, ponieważ jest to największy rynek free-to-play na świecie – mówi Rosiński.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.