Newsy

Szerokopasmowy internet do listopada pokryje całą Małopolskę. Gotowe jest prawie 800 km światłowodów

2015-08-18  |  06:55

Blisko 650 km światłowodów wybudowano i odebrano, w trakcie odbioru jest kolejnych 150 km – Małopolska Sieć Szerokopasmowa w sumie będzie obejmować ponad 1250 km. Projekt ma się zakończyć w listopadzie, co oznacza, że za kilka miesięcy cała Małopolska będzie w zasięgu szerokopasmowego internetu. Zmiany na lepsze odczują wszyscy, zarówno mieszkańcy i przedsiębiorcy, jak i urzędy.

Odebraliśmy już 650 km sieci budowanej własnymi siłami, a 150 km jest w trakcie odbiorów dokumentacyjnych, bo techniczne już zostały wykonane. Mamy za sobą ok. 64 proc. projektu, a 200 km jest w trakcie budowy. Do końca września powinniśmy zdążyć ze wszystkim – mówi Piotr Majchrzak, prezes spółki Hyperion, odpowiedzialnej za projekt Małopolskiej Sieci Szerokopasmowej.

W sumie dzięki wybudowanym i pozyskanym sieciom światłowodowym Małopolska Sieć Szerokopasmowa ma obejmować ok. 3 tys. km tras (dodatkowo 19 węzłów sieci szkieletowej oraz 250 węzłów dostępu do sieci). Na obecnym etapie udało się wykonać 85 proc. prac projektowych i 74 proc. prac budowlanych – to ponad 2,5 tys. km sieci, które zostały wybudowane i wydzierżawione.

W poniedziałek przedstawiciele spółki spotkali się z ministrem administracji i cyfryzacji Andrzejem Halickim. Jak podkreśla Majchrzak, resort pozytywnie ocenił stan realizacji projektu. Zapewnia, że udało się już nadrobić opóźnienie, więc termin zamknięcia projektu nie jest zagrożony.

Projekt MSS ma się zakończyć w listopadzie 2015 roku. Dla beneficjentów projekt zostanie udostępniony w grudniu i wtedy też podłączymy pierwszych klientów. Myślę, że w pierwszej kolejności będą to urzędy. Siecią szerokopasmowego internetu pokryta będzie cała Małopolska – mówi Piotr Majchrzak.

Z internetu dzięki MSS korzystać będzie ok. 645 tys. gospodarstw domowych oraz 2,5 tys. podmiotów administracji publicznej. Koszt całkowity Małopolskiej Sieci Szerokopasmowej to ponad 190 mln zł, z czego dofinansowanie unijne to blisko 64 mln zł.

Naszą ambicją jest podłączenie wszystkich instytucji samorządowych i centralnych. To m.in. szkoły, szpitale i placówki kulturalne. Szkoły będą miały dostęp do internetu o dużej przepustowości, podobnie szpitale. To ważne, bo mówi się o przesyłaniu danych czy analizie dokumentacji pacjentów niekoniecznie w miejscu badania. To oznacza transmisję gigantycznych plików, których bez podłączenia szpitali do światłowodu nie da się zrealizować – wyjaśnia Majchrzak.

Jak podkreśla, to inwestycja strategiczna dla regionu. Dostęp do szybkiego internetu otwiera nowe możliwości przed małopolskimi przedsiębiorcami, szczególnie tymi z małych miejscowości, i pomoże im w konkurowaniu na rynku krajowym i unijnym. Przyspieszy i usprawni również prace urzędów, co też odczują firmy i mieszkańcy.

Po zakończeniu tego projektu w zakresie sieci szkieletowych i dostępowych, czyli doprowadzenia do najmniejszych miejscowości w Małopolsce, będziemy na poziomie najbardziej zaawansowanych krajów rozwiniętych. Pozostanie nam ostatnia mila – tu spróbujemy w ciągu następnej perspektywy unijnej dogonić świat albo go nawet przegonić w wielu wypadkach – mówi Piotr Majchrzak. – Na tle Polski nasz region będzie jednym z liderów.

Dokończenie tego projektu jest szczególnie ważne z punktu widzenia celów Europejskiej Agendy Cyfrowej, która zakłada, że do 2020 roku wszyscy obywatele UE powinni mieć dostęp do internetu o prędkości co najmniej 30 Mbps.

Dzięki tej inwestycji możliwy będzie m.in. rozwój projektu Małopolskiej Chmury Edukacyjnej, partnerskiej inicjatywy środowisk edukacyjnych, akademickich i samorządowych województwa. Zakłada on przede wszystkim wyposażenie szkół i uczelni wyższych w sprzęt służący do komunikacji poprzez sieć internetową oraz realizacje zajęć edukacyjnych w technikach i liceach z wykorzystaniem potencjału szkół wyższych. Ma to zwiększyć poziom nauczania i zainteresować nauką uczniów szkół ponadgimnazjalnych.

Polska jest dużym placem budowy cyfrowych autostrad. Swoje projekty zakończyły już m.in. Wielkopolska i Dolny Śląsk. Na ukończeniu jest także realizacja w Polsce Wschodniej.

Cyfryzacja jest jednym z motorów napędowych rozwoju kraju. Wiadomo, że duża część gospodarki przenosi się do sfery cyfrowej. Bez światłowodów i szybkiego internetu stanęlibyśmy w miejscu i nie byłoby mowy o rozwoju usług turystycznych czy informatycznych – mówi prezes spółki Hyperion. – Nie można sobie wyobrazić gospodarki nowoczesnej i cyfrowej bez światłowodów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.