Newsy

Odszkodowanie dla LOT-u dopiero po zniesieniu zakazu lotów Dreamlinerów

2013-02-20  |  06:50
Mówi:Bartłomiej Niewczas
Funkcja:Radca Prawny
Firma:Kancelaria Bird & Bird
  • MP4
  • Polskim Liniom Lotniczym LOT trudno będzie uzyskać odszkodowanie za uziemienie Boeingów 787 Dreamliner przed wznowieniem rejsów tych samolotów i podliczeniem strat – uważa Bartłomiej Niewczas, radca prawny z Kancelarii Bird & Bird. Najprawdopodobniej nie uda się też uniknąć płacenia rat leasingowych, pomimo tego że maszyny nie zarabiają. Radca podkreśla, że im wcześniej LOT zacznie myśleć o możliwościach prawnych, tym lepiej.

     – LOT bardzo poważnie powinien rozważyć możliwość wystąpienia z roszczeniami przeciwko Boeingowi z tytułu niewykonywania umowy czy opóźnienia dostaw, tudzież braku możliwości użytkowania tych samolotów – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Bartłomiej Niewczas. – LOT absolutnie nie jest tutaj bezradny. Najprawdopodobniej będzie miał możliwość dochodzenia swoich racji i swoich szkód od Boeinga.

    Czy LOT będzie mógł uniknąć strat spowodowanych uziemieniem Dreamlinerów? To zależy od umów z Boeingiem oraz bankami. Bartłomiej Niewczas uważa, że prawdopodobnie kontrakt pomiędzy amerykańskim producentem a LOT-em uwzględnia postępowanie na wypadek ewentualnych problemów. Boeing 787 Dreamliner jest bowiem zupełnie nową, wciąż niesprawdzoną konstrukcją, opartą o rewolucyjne technologie.

     – W mojej ocenie strony powinny były przewidzieć taką sytuację, dlatego że kontrakt ten dotyczy samolotu nowego, a nie takiego, który już od jakiegoś czasu jest użytkowany i który wiadomo, że ma sprawdzoną konstrukcję i nie należy się spodziewać jakichś niespodzianek, np. tego, że niektóre podzespoły będą niesprawne albo będzie wada projektowa – podkreśla Niewczas.

    Według niego LOT powinien jak najszybciej zacząć myśleć o prawnych możliwościach dochodzenia roszczeń. Radca z Kancelarii Bird & Bird podkreśla, że w umowie na pewno znalazł się zapis o tym, który sąd jest właściwy w takiej sytuacji. Nie wyklucza jednak porozumienia pomiędzy producentem a przewoźnikiem poprzez arbitraż. Zaznacza jednak, że raczej nie uda się uniknąć płacenia rat leasingowych, bo firmy leasingowe z reguły nie przyjmują na siebie ryzyka związanego na przykład z uziemieniem samolotów.

    Niewczas dodaje, że LOT na pewno nie uniknie poniesienia strat w okresie uziemienia Dreamlinerów. Najważniejsze jest jednak to, czy w przyszłości uda się je pokryć z odszkodowania uzyskanego od strony odpowiedzialnej za uziemienie, czyli prawdopodobnie Boeinga.

    W opinii radcy prawnego, LOT ma niewielki wpływ na to, kiedy Dreamlinery będą mogły ponownie latać. Samoloty tego typu – najnowsze szerokokadłubowe odrzutowce dalekiego zasięgu – zostały uziemione 17 stycznia przez dyrektywę amerykańskiej Federalnej Agencji Lotnictwa (FAA), w ślad za którą podobną decyzję wydała Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA). LOT, który jest pierwszym europejskim użytkownikiem tego modelu, zdążył odebrać dwa Dreamlinery. Jeden utknął w Chicago po inauguracyjnym locie transatlantyckim, drugi jest zaparkowany na warszawskim lotnisku Chopina. Powodem uziemienia były dwa pożary akumulatorów na pokładach Dreamlinerów należących do japońskich linii ANA oraz Japan Airlines.

     – Zarząd LOT nie bardzo ma możliwość wpłynięcia na to, kiedy te samoloty zaczną latać z powrotem i kiedy ten zakaz zostanie zdjęty. To, co w tej chwili zarząd LOT może zrobić, to tylko się przyglądać sytuacji i mieć nadzieję, że jak najszybciej problemy Dreamlinera zostaną rozwiązane – mówi Niewczas i dodaje: – Z tego, co wiadomo, LOT poszukuje rozwiązań zastępczych, czyli wyleasingowania bądź uzyskania możliwości korzystania z innych maszyn, niekoniecznie Dreamlinerów, czyli tych, które są dopuszczone do użytkowania i które mogą latać.

    Nowy prezes przewoźnika, Sebastian Mikosz, zapowiedział, że Dreamlinery zostaną wycofane z siatki połączeń LOT-u do października. W przypadku wcześniejszego zniesienia zakazu maszyny wrócą do lotów. Na sezon letni polski narodowy przewoźnik będzie musiał przedłużyć leasing posiadanych Boeingów 767 lub wyleasingować nowe maszyny, najprawdopodobniej tego samego typu. Boeingi 767 są flagowymi samolotami LOT-u od 1989 r. Są znacznie mniej ekonomiczne od 787. Według pierwotnego planu, do końca marca LOT miał odebrać pięć Dreamlinerów, które umożliwiłyby całkowite wycofanie z użytkowania Boeingów 767.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

    Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.

    Infrastruktura

    Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego

    21-hektarowy Terminal 5, który powstanie na wodach zewnętrznej części gdańskiego portu Baltic Hub, ma być bazą instalacyjną dla morskich elektrowni wiatrowych. To duży projekt, którego realizacja może się rozpocząć w drugiej połowie tego roku. Tego typu infrastruktura jest konieczna dla przyspieszenia inwestycji offshore w polskiej części Bałtyku. Pierwsze morskie farmy wiatrowe zaczną produkować zieloną energię w 2026 roku.

    Prawo

    Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem

    W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli­ – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.