Mówi: | Daniel Ryczek |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Cargosped |
Rynek transportu intermodalnego rośnie. Potrzebna jednak lepsza realizacja strategii rządu
Pomimo kryzysu, w ostatnich latach transport intermodalny, czyli łączący różne środki transportu, np. kolej czy transport morski rozwijał się dynamicznie i branża optymistycznie patrzy w przyszłość. Jednak według prezesa należącego do PKP Cargo Cargospedu, rząd musi lepiej realizować politykę wspierania transportu intermodalnego. Obecnie przewozy intermodalne stanowią zaledwie kilka procent rynku.
Rynek transportu intermodalnego w Polsce ma spore pole do rozwoju. Obecnie niecałe 5 proc. pracy przewozowej to przewozy intermodalne. Urząd Transportu Kolejowego przewiduje, że do 2020 r. wartość ta podwoi się, co pozwoli obniżyć koszty generowane przez transport lądowy nawet o 2,7 mld zł. W 2010 r. w Polsce, jak wynika z danych resortu transportu, działało 19 kolejowych terminali intermodalnych, ale do 2020 r. ich liczba powinna wzrosnąć do 30.
Działający w ramach grupy PKP Cargo Logistics Cargosped jest jednym z liderów polskiego rynku transportu intermodalnego. Spółka oferuje przewozy kolejowe i drogowe po Polsce i za granicę. W 2000 r. została wydzielona z PKP, a od 2005 r. całkowitym właścicielem jest PKP Cargo. Cargosped posiada własne terminale kontenerowe w Warszawie, Mławie, Braniewie, Gliwicach i Kobylnicy.
– Mamy nadzieję, że wyjdziemy obronną ręką z tego okresu spowolnienia. Szczególnie przy wykorzystaniu zasobów spółki matki, PKP Cargo – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Daniel Ryczek, prezes Cargospedu.
Ryczek podkreśla, że na poziomie ogólnych założeń rząd wspiera wprawdzie transport intermodalny, ale gorzej jest z wdrażaniem tych planów. W strategii rozwoju transportu ze stycznia tego roku znalazł się rozdział o wspieraniu tego segmentu przewozów, który w Polsce jest wciąż młody i mało rozwinięty.
– Ten transport intermodalny jest takim przykładem na to, jak państwo może realizować mądrą, logiczną rozsądną politykę transportową tak, żeby dokonywać logicznych, mądrych wyborów co do tego, jakimi środkami transportu ładunki mają być przemieszczane w obrębie kraju. Po to, by efektywnie wykorzystywać z jednej strony infrastrukturę, na którą są pieniądze publiczne, a z drugiej strony, żeby minimalizować negatywne efekty generowane przez transport czy przez poszczególne gałęzie transportu – mówi Ryczek.
Dobra strategia jest szczególnie ważna w zakresie planowania inwestycji – kosztowne przedsięwzięcia są finansowane ze środków publicznych.
– Kompleksowe wykorzystanie bardzo różnorodnych instrumentów pozwala stymulować rozwój rynku, pozwala kontrolować generowanie kosztów zewnętrznych transportu, pozwala panować nad dedykowaniem środków publicznych do rozmaitych sfer życia gospodarczego i społecznego – wylicza korzyści prezes Cargospedu.
PKP Cargo inwestuje w transport intermodalny. Powstaje terminal kontenerowy w Poznaniu-Franowie
Transport intermodalny może przynieść Polakom niemal 3 mld zł oszczędności
Transport intermodalny w ciągu roku urósł dwukrotnie. Dalszy rozwój uzależniony od poprawy infrastruktury
Czytaj także
- 2024-05-17: Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
- 2024-04-02: Wiedza Polaków o wodorze zatrzymała się na etapie podstawówki. Większość nie zna zastosowań tego pierwiastka w energetyce
- 2024-03-25: Kolej czeka na środki z KPO. Kumulacja nowych zamówień może być jednak problematyczna dla przewoźników i wykonawców
- 2024-03-22: Wodorowe lokomotywy testowane w kolejnych krajach. Na polskie tory wyjadą najwcześniej za kilka lat
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-03-12: Wysokie ceny elektryków to duża bariera w rozwoju elektromobilności w Polsce. Większy wybór tańszych modeli mógłby pobudzić rynek
- 2024-03-21: Branża budownictwa kolejowego w trudnej sytuacji po dwuletnim wyhamowaniu zamówień. W tym roku spodziewa się ożywienia i uruchomienia dużej liczby przetargów
- 2024-02-20: Pociągi autonomiczne rozwiążą problem braków kadrowych. Na ich pojawienie się w Polsce jeszcze zaczekamy
- 2024-02-15: Resort infrastruktury weryfikuje kluczowe inwestycje infrastrukturalne. Będą zmiany w Krajowym Planie Kolejowym
- 2024-02-16: Spór ze związkowcami w PKP Cargo daleki od rozstrzygnięcia. W marcu podobny scenariusz może czekać inne spółki kolejowe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.