Mówi: | dr hab. Daniel Puciato |
Funkcja: | wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu |
Ataki terrorystyczne poważnym problemem dla turystyki. Branża potrzebuje średnio ponad roku na odrobienie strat
Tunezja, Egipt czy Turcja zyskują w zestawieniu najchętniej wybieranych przez Polaków kierunków na wakacje. Jednak odbudowanie pozycji tych krajów po serii zamachów terrorystycznych jest trudnym i długim procesem. Każde takie zdarzenie to ogromny cios dla turystyki, odczuwalny zwłaszcza w takich krajach, które opierają na niej całą gospodarkę. Zdaniem ekspertów branża potrzebuje co najmniej kilkunastu miesięcy, aby odrobić starty. Przed zagranicznym urlopem warto sprawdzić ostrzeżenia MSZ i zalecenia, do których należy się stosować podczas pobytu za granicą.
– Branża turystyczna w skali globalnej rośnie o 2–3 proc. rocznie, natomiast w krajach, w których wystąpiły zamachy terrorystyczne, przychody z turystyki przyjazdowej się zmniejszają. Te problemy, które wynikają z terroryzmu, dotyczą wszystkich: organizatorów wycieczek, hotelarzy, restauratorów czy właścicieli atrakcji turystycznych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr hab. Daniel Puciato, profesor Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.
Na początku tego roku wyroki dożywocia usłyszało siedmiu dżihadystów powiązanych z Państwem Islamskim, którzy w 2015 roku dokonali masakry na turystach, w tym trzech Polakach, wypoczywających w Tunezji. Od tamtego czasu w jednej z najpopularniejszych destynacji turystycznych nie doszło do żadnego zamachu, jednak polskie MSZ nadal odradza podróże w niektóre regiony tego kraju, a w pozostałych rekomenduje szczególną ostrożność. Ostrzeżenia – dotyczące całego obszaru bądź poszczególnych regionów – obowiązują też m.in. dla Maroka, Turcji, Egiptu, gdzie w grudniowym zamachu bombowym zginęła trójka turystów, oraz Sri Lanki, gdzie w kwietniu w zamachach terrorystycznych zginęło ponad 300 osób, w tym 39 obcokrajowców.
– Średni czas na odrobienie strat, które wynikają z takiego zamachu, to około 13 miesięcy. W największym stopniu cierpią te kraje, których turystyka ma znaczący udział w gospodarce. Tam po przeprowadzonych zamachach terrorystycznych może nawet spaść produkt krajowy brutto – mówi dr hab. Daniel Puciato.
Obrazuje to m.in. przykład Sri Lanki. Po kwietniowych zamachach szef lankijskiego biura promocji turystyki Kishu Gomes poinformował, że prognozowany spadek liczby turystów w najbliższych miesiącach sięgnie 30 proc., a w stolicy kraju Kolombo – nawet 50 proc. Zamiast 2,5 mln turystów w bieżącym roku Sri Lanka spodziewa się przyjąć ich około 2 mln. Jednocześnie prezes lankijskich linii lotniczych Sri Lankan Airlines Vipula Gunatilleka poinformował, że krótko po zamachach miał miejsce 10-proc. wzrost anulowanych rezerwacji. Zamachy terrorystyczne mocno ograniczą więc w nadchodzących miesiącach zyski branży turystycznej, która stanowi istotną gałąź gospodarki tego kraju.
– Poszczególne kraje, zwłaszcza te bogate, wydają mnóstwo pieniędzy, żeby walczyć z takimi poważnymi zagrożeniami, m.in. poprzez współpracę międzynarodową, wymianę informacji, pracę wywiadowczą i tworzenie całego systemu reagowania na pojawiające się zamachy – mówi dr hab. Daniel Puciato.
Jak podkreśla, wyjeżdżając na zagraniczny urlop, każdy powinien określić akceptowalny dla siebie poziom ryzyka. Koniecznie należy sprawdzać na bieżąco aktualizowane przez polskie MSZ ostrzeżenia i listę krajów, do których podróż nie jest zalecana. MSZ stosuje czterostopniową skalę informującą o poziomie zagrożenia w danym państwie czy regionie. Publikuje również zalecenia, do których należy się stosować podczas pobytu w danym kraju.
– Najlepszą metodą sterowania ryzykiem jest unikanie ryzyka. Dlatego proponuję, żeby do krajów, które są szczególnie narażone na zamachy terrorystyczne, po prostu nie jeździć, a w zamian wybierać bezpieczniejsze destynacje – podkreśla dr hab. Daniel Puciato. – Jak informuje MSZ, powinniśmy unikać Jemenu, Kolumbii, Libii, Tunezji, Turcji, Egiptu, Etiopii i Somalii, a z krajów europejskich – Rosji i Francji. Akurat kraje europejskie są przykładem państw, gdzie pewien poziom zagrożenia terrorystycznego występuje, natomiast zarządzanie bezpieczeństwem jest na bardzo wysokim poziomie.
Wykładowca wrocławskiej WSB przypomina również, żeby udając się na urlop do kraju objętego ryzykiem terrorystycznym, zaczerpnąć więcej informacji na temat bezpieczeństwa w danym regionie, w czym pomocny będzie portal „Polak za granicą”, oraz zgłosić wyjazd w systemie „Odyseusz”. Dzięki temu w przypadku wystąpienia sytuacji nadzwyczajnych za granicą MSZ będzie mógł nawiązać kontakt i udzielić pomocy poprzez placówkę dyplomatyczno-konsularną.
– Powinniśmy też pozostawać w stałym kontakcie z naszymi bliskimi, a przed wyjazdem zostawić im szczegółowy plan naszej podróży, w tym dane teleadresowe miejsc, w których się będziemy zatrzymywać. Nie powinniśmy również podróżować samodzielnie, zalecałbym podróże w grupie. Dobrze jest mieć przy sobie dyżurny numer telefonu do ambasady czy konsulatu Polski bądź innego kraju Unii Europejskiej w regionie, w którym zamierzamy przebywać. Dobrze byłoby również wykupić sobie dodatkowe ubezpieczenie, które może się przydać w tych miejscach – mówi dr hab. Daniel Puciato.
Czytaj także
- 2024-05-24: Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes
- 2024-05-29: Rynek zastępników mięsa jest pełen wysoko przetworzonych produktów. Wkrótce mogą one zniknąć ze sklepowych półek
- 2024-05-15: Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne
- 2024-05-10: Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
- 2024-04-29: Nawet 80 proc. populacji może mieć kontakt z wirusem HPV. Wciąż niewielka jest wiedza na temat nowotworów, jakie wywołuje
- 2024-05-06: Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok
- 2024-05-22: Beata Pawlikowska: Podczas urlopów ekologia schodzi u nas na drugi plan. Zbyt często latamy samolotami i niszczymy przyrodę
- 2024-05-07: Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
- 2024-04-26: Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
- 2024-05-13: Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Tylko co 20. palacz jest w stanie samodzielnie rzucić papierosy. Dziś Światowy Dzień Bez Papierosa
Niemal co trzeci dorosły Polak przyznaje się do palenia papierosów. Ta liczba świadczy o porażce polskiej polityki zdrowotnej, w ramach której zakładano redukcję udziału palaczy w społeczeństwie do 5 proc. przed 2030 rokiem. Taki sukces zanotowała Szwecja, w której odsetek palaczy spadł w latach 2008–2023 z 15 proc. do 5,6 proc. Tymczasem wachlarz chorób wywołanych wdychaniem papierosowego dymu jest bardzo szeroki. Najgroźniejsze z nich, oprócz nowotworów, są związane z układem oddechowym i sercowo-naczyniowym jak np. żylna choroba zakrzepowo-zatorowa. 31 maja obchodzona jest 37. rocznica Światowego Dnia Bez Papierosa.
Prawo
Po wyborach wiele tematów w Komisji Europejskiej będzie kontynuowanych. Wśród nich Zielony Ład czy działania na rzecz solidarności z Ukrainą
Jest mało prawdopodobne, by po czerwcowych wyborach do europarlamentu nowa Komisja Europejska radykalnie zmieniła kierunek w wielu kluczowych tematach. Dotyczy to głównie Europejskiego Zielonego Ładu. Wśród priorytetów Brukseli, które w nowej kadencji będą z pewnością kontynuowane, wymienia się także kwestie związane z cyberbezpieczeństwem i digitalizacją na terenie Wspólnoty. W Polsce wybory do europarlamentu odbędą się w niedzielę, 9 czerwca.
Problemy społeczne
W strefach objętych konfliktem żyje 400 mln dzieci. Najtrudniejsza sytuacja jest w Strefie Gazy, gdzie w ciągu kilku miesięcy zginęło ponad 12 tys. dzieci
Według UNICEF jedno na pięć dzieci żyje w strefach objętych konfliktami lub z nich ucieka. Organizacja Narodów Zjednoczonych w latach 2005–2022 zweryfikowała ponad 315 tys. poważnych naruszeń praw dziecka na obszarach objętych konfliktem. Najtrudniejsza sytuacja panuje w Strefie Gazy, gdzie tylko w tym roku zginęło więcej dzieci niż w 2022 roku na całym świecie. Wojna zabiera dzieciom to, co najważniejsze, czyli poczucie bezpieczeństwa i znacząco wpływa na ich rozwój – alarmuje Polska Akcja Humanitarna.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.