Newsy

Sposobem na zatrudnienie niani jest umowa uaktywniająca. Taką opcję wybrało prawie 8 tys. opiekunek

2016-10-12  |  06:35
Mówi:Radosław Milczarski, Centrala Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

Rafał Wyziński, Kancelaria Rączkowski & Kwieciński

  • MP4
  • Na podstawie umowy uaktywniającej pracuje w Polsce prawie 8 tys. niań. Jak podkreślają eksperci, umowa z nianią nie jest skomplikowana. Jeśli wynagrodzenie nie przekracza minimalnego, obowiązkowe składki finansuje budżet państwa. Przy wyższych zarobkach od kwoty nadwyżki opłaca je rodzic.

     Nianią nie mogą być przede wszystkim ani rodzice, ani osoby niepełnoletnie. Natomiast może nią zostać babcia, dziadek albo inna osoba spokrewniona – przypomina w rozmowie z agencją Newseria Biznes Radosław Milczarski z Centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

    Umowę uaktywniającą, czyli umowę o świadczenie usług (do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia), można zawrzeć, gdy dziecko, którym niania będzie się opiekować, ma ukończone 20 tygodni. Opieka w tej formie może być sprawowana do ukończenia roku szkolnego, w którym dziecko ukończy 3 rok życia (albo 4 rok życia, gdy nie jest możliwe zapewnienie dziecku opieki przedszkolnej).

    Oficjalnym płatnikiem składek jest jeden z rodziców dziecka. W praktyce składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe niań finansuje budżet państwa za pośrednictwem ZUS, ale tylko od wynagrodzenia nie wyższego od minimalnego (w 2016 r. było to 1850 zł).

    Jeśli wynagrodzenie niani przekracza kwotę minimalnego wynagrodzenia, to składki od nadwyżki opłaca rodzic. Niania i rodzic współfinansują składkę na ubezpieczenie emerytalne w równych częściach (po 9,76 proc.) oraz składkę na ubezpieczenia rentowe (1,5 proc. finansuje niania, a 6,5 proc. rodzic). Składkę na ubezpieczenie wypadkowe, gdy pensja niani przekracza wynagrodzenie minimalne, od nadwyżki finansuje w całości rodzic. Natomiast niania zawsze finansuje składkę na ubezpieczenie chorobowe, jeśli zechce do niego przystąpić (jest ono dla niej dobrowolne). Jest tak niezależnie od tego, czy wynagrodzenie przekracza kwotę minimalnego wynagrodzenia za pracę, czy też nie.

    – Państwo finansuje składki za nianię, gdy rodzice dziecka podpisali umowę uaktywniającą i są zatrudnieni, czyli m.in. wykonują pracę na podstawie umowy o pracę, umowy o pracę nakładczą, są funkcjonariuszami, żołnierzami zawodowymi, sędziami, prokuratorami bądź duchownymi. Dotyczy to także osób, które świadczą pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej, z której są zgłoszeni do ubezpieczeń czy prowadzą działalność gospodarczą. Ważne jest również to, aby rodzice nie pobierali zasiłku macierzyńskiego lub tacierzyńskiego ani nie byli na urlopie wychowawczym – wskazuje ekspert ZUS.

    Rodzic, który podpisał umowę uaktywniającą z nianią, musi do 15. dnia następnego miesiąca dostarczyć do ZUS dokumenty rozliczeniowe. Składki należy rozliczać w deklaracji ZUS DRA oraz załączonych do niej imiennych raportach miesięcznych (ZUS RCA lub ZUS RZA).

    – Gdy jeden z rodziców bądź rodzic samotnie wychowujący dziecko straci pracę, jeszcze przez 3 miesiące składki za jego nianię będą opłacane z budżetu państwa. Od tego momentu ma siedem dni na wyrejestrowanie niani (złożenie druku ZUS ZWUA). Jako datę wyrejestrowania z ubezpieczeń należy wpisać pierwszy dzień po upływie trzymiesięcznego okresu od utraty pracy. Jeżeli rodzic po wyrejestrowaniu przestanie być płatnikiem, to powinien złożyć również formularz ZUS ZWPA – tłumaczy Radosław Milczarski.

    Umowa uaktywniająca jest korzystna dla rodziców – zyskują opiekę nad dzieckiem i często nie ponoszą dodatkowych kosztów związanych z opłacaniem składek. Umowa uaktywniająca daje również nianiom komfort wynikający z opłacania składek, a przy utracie pracy również możliwość otrzymywania zasiłku dla bezrobotnych (mimo braku składek na Fundusz Pracy).

     Umowa z nianią jest stosunkowo prosta. Ustawodawca, określając elementy konieczne, wskazał w ustawie minimum. Ta konstrukcja nie wymaga obecności prawnika. To, co trzeba wskazać na samym początku, to nazwa umowy, czyli że jest to umowa uaktywniająca – podkreśla Rafał Wyziński z Kancelarii Rączkowski & Kwieciński.

    Konieczne jest dobre oznaczenie stron (potrzebne są podpisy obojga rodziców) i ich danych (numer PESEL lub NIP), cel umowy, czas i miejsce sprawowania opieki, liczbę dzieci powierzonych opiece, czas trwania umowy (na czas nieokreślony czy na określony okres) czy obowiązki niani.

    – Obowiązki niani należy określić w miarę precyzyjnie. Jeżeli ktoś ma potrzebę szczegółowego opisania, np. przy wyegzekwowaniu obowiązków, pomocne może się okazać wsparcie prawnika, żeby ująć to precyzyjnie – zaznacza Wyziński.

    Konieczne jest też precyzyjne ustalenie wynagrodzenia niani. Choć dla rodziców największe korzyści daje minimalne wynagrodzenie (wówczas to budżet państwa finansuje składki obliczone od wynagrodzenia niani), to jego wysokość jest dowolna.

    – Możemy wskazać okres wypowiedzenia. To nie jest obowiązkowe, ale doradzamy klientom, żeby go uwzględniać. W ten sposób unikamy sytuacji, gdy niania odchodzi z dnia na dzień. Z drugiej strony można zastrzec sytuacje, kiedy z nianią można się rozstać w trybie natychmiastowym, np. kiedy istotnie narusza ona umowę i prawidłową opiekę nad dzieckiem – ocenia ekspert Kancelarii Rączkowski & Kwieciński.

    Jak przypomina Wyziński, można dodać także inne elementy, np. dni wolne. Umowa uaktywniająca nie jest umową o pracę, co oznacza, że niania nie ma takich uprawnień jak pracownik zatrudniony na etacie.

    – Jeśli chcemy dać niani dni wolne, to opiszmy tę kwestię odrębnie w umowie. Jeżeli chcemy się zabezpieczyć, że niania nie powinna się spóźnić, np. w danym miesiącu więcej niż dwa razy, albo chcemy zastrzec, że powinna za każdym razem odbierać nasz telefon, albo komunikować się z nami przez SMS, to również możemy to dopisać w umowie i zrobić z tego postanowienie umowne, a nie tylko wypracowaną praktykę pomiędzy stronami – podkreśla Rafał Wyziński.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne

    Po długich i burzliwych pracach Parlament Europejski przyjął ostatecznie pod koniec kwietnia br. rozporządzenie PPWR w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Oczekuje się, że nowe przepisy wejdą w życie w 2026 roku i będą stanowić rewolucję nie tylko dla konsumentów, ale przede wszystkim dla przemysłu, który będzie musiał położyć dużo większy nacisk na ekoprojektowanie i wziąć odpowiedzialność za odpady powstające z wytwarzanych produktów. Część firm już zaczęła wprowadzać w tym zakresie zmiany na własną rękę, m.in. eliminując odpady z tworzyw sztucznych.

    Infrastruktura

    Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci

    W 12 największych polskich metropoliach mieszka 16 mln Polaków, a każdego dnia z przedmieść do centrów dojeżdża do pracy i szkoły od 50 tys. do nawet 300 tys. ludzi – wynika z raportu Play. To duże wyzwanie dla infrastruktury miast, również telekomunikacyjnej, bo zużycie danych dynamicznie rośnie. W sieci Play wzrost ten już dwukrotnie przekroczył gwałtowny skok z okresu pandemii COVID-19. Dostęp do szybkiego internetu mobilnego i stacjonarnego jest obecnie kluczowy dla miast, a do tego konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę sieciową.

    Firma

    Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

    Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.