Newsy

VELUX stawia na ekologię. Prawie całe drewno do produkcji okien ze zrównoważonych zasobów leśnych

2014-09-09  |  06:50
Mówi:Mikkel Skott Olsen
Funkcja:dyrektor ds. społecznego zaangażowania firmy i PR
Firma:VELUX
  • MP4
  • Duński producent okien dachowych VELUX w ciągu czterech lat o ponad jedną czwartą zmniejszył emisję dwutlenku węgla. Spółka stawia na bezpieczeństwo i ekologię – niemal całe wykorzystywane w produkcji drewno pochodzi ze zrównoważonych zasobów leśnych. Dla firmy odpowiedzialność społeczna to nie tylko czysto wizerunkowe działania, lecz także etyczne i prospołeczne zasady mówiące o tym, w jaki sposób zarabia się pieniądze. Takie podejście to też szansa na zwiększenie przewagi konkurencyjnej.

    99 procent drewna, którego używamy do produkcji okien pochodzi z zasobów zrównoważonych, czyli jest to drewno z certyfikatami FSC [Forest Stewardship Council – red.] i PEFC [Programme for the Endorsement of Forest Certification – red.]. Staramy się też obniżać koszty energii i zmniejszać nasze oddziaływanie na środowisko poprzez strategię klimatyczną firmy – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mikkel Skott Olsen, dyrektor ds. społecznego zaangażowania i PR w firmie VELUX.

    Certyfikaty, o których mówi Olsen, świadczą m.in. o przestrzeganiu praw pracowników, praw własności ziemi, dbaniu o ludność tubylczą i wycince drzew w zgodzie z międzynarodowymi porozumieniami i normami środowiskowymi. Firmy pozyskujące drewno w zrównoważony sposób muszą m.in. wykazać, że promują odnowę i ochronę terenów leśnych oraz nie zaburzają ich funkcji w przyrodzie.

    W ciągu ostatnich czterech lat o jedną czwartą zmalała ilość dwutlenku węgla wyemitowanego przez VELUX ‒ ze 118 tys. ton w 2010 r. do 87 tys. ton w ubiegłym. Celem do 2020 r. pozostaje redukcja emisji o połowę w stosunku do 2009 r., czyli do poziomu 54 tys. ton. Redukcja wynika przede wszystkim ze zmniejszenia zużycia elektryczności przez spółkę. VELUX wyliczył też, że okna dachowe tej spółki w ciągu 40 lat (tyle wynosi ich trwałość) mają dodatni tzw. ślad węglowy. Dzięki oszczędnościom na ogrzewaniu budynków każde okno pozwala zaoszczędzić niemal 500 kg dwutlenku węgla (po wliczeniu emisji związanej z produkcją i transportem).

    Poprawiły się też statystyki dotyczące bezpieczeństwa. W porównaniu z 2010 r. o niemal połowę zmalała liczba wypadków przy pracy na stanowiskach produkcyjnych (w 2013 r. wyniosła jedynie 2,4 na milion roboczogodzin), a liczba godzin straconych w wyniku wypadków zmalała z 1,3 na 1000 roboczogodzin w 2010 r. do 0,3 w ubiegłym.

    To działania, które VELUX podejmuje w ramach swojej strategii „Model Company”. Od założenia spółki w 1965 r. duński producent chce nie tylko wdrażać szeroko zakrojone projekty z zakresu odpowiedzialności społecznej (CSR – Corporate Social Responsibility), lecz także być wzorem dla innych przedsiębiorstw.

    Olsen podkreśla, że dla duńskiego producenta celem jest generowanie zysków poprzez tworzenie produktów użytecznych społeczeństwu i w zgodzie z najwyższymi standardami w stosunku do pracowników, klientów i dostawców.

    Firma powinna określić, w jaki sposób chce być społecznie odpowiedzialna. W CSR chodzi nie tylko o to, jak i na co wydajesz pieniądze, lecz przede wszystkim o to, w jaki sposób je zarabiasz. Kluczowe jest więc zdefiniowanie obszarów, na które firma oddziałuje, gdzie istnieją pewne problemy i określenie, czy jako spółka jesteśmy w stanie czerpać korzyści z rozwiązania tych problemów – wyjaśnia Mikkel Skott Olsen.

    CSR ma wymiar wizerunkowy, Olsen jednak podkreśla, że to również sposób na osiągnięcie lepszych wyników. Odpowiedzialne społecznie przedsiębiorstwa mogą skuteczniej rywalizować z konkurentami, a klienci doceniają tworzone w taki sposób produkty. Mogą one zresztą być tańsze, chociażby poprzez obniżenie kosztów zużycia energii w trakcie ich produkcji.

    Okazuje się, że 90 procent naszego czasu spędzamy wewnątrz budynków, z których jedna trzecia nie zapewnia odpowiednich warunków zdrowotnych. Jednocześnie zużywają one 40 procent energii – podaje przykład Olsen. ‒ Wierzę, że działania CSR dają firmom przewagę nad ich konkurencją. Jeśli jesteś w stanie zaproponować rozwiązania problemów społecznych lub odpowiedzieć na społeczne wyzwania, to jest to dobry punkt wyjścia do budowania solidnego biznesu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.