Newsy

W 2015 r. PKP Intercity ze 100 mln zł zysku. Ale w tym – nawet 140 mln zł straty

2013-09-19  |  06:05
Mówi:Paweł Hordyński
Funkcja:członek zarządu ds. finansowych
Firma:PKP Intercity
  • MP4
  • PKP Intercity chce wyjść na plus w 2015 r. Za dwa lata spółka planuje zarobić nawet 100 mln zł. W 2013 r. będzie jednak na dużym minusie. Wyniki finansowe mają się poprawić dzięki optymalizacji kosztów oraz renegocjacji umowy służby publicznej z resortem transportu.

     – W tym roku prognoza mówi o 140 mln zł strat. Mamy nadzieję, że uda się tę stratę zmniejszyć i oczywiście robimy bardzo dużo, żeby tak się stało. Myślę, że w przyszłym roku wynik będzie w granicach zera, może z jakąś małą stratą lub małym zyskiem. Natomiast w 2015 roku zakładam, że zysk będzie powyżej 100 mln – zapowiada w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Paweł Hordyński, członek zarządu PKP Intercity ds. finansowych.

    Hordyński podkreśla, że dzięki restrukturyzacji i optymalizacji kosztów, spółka chce zmniejszyć wydatki o 100 mln zł rocznie. 30 mln zł oszczędności powinno dać obniżenie kosztów gwarancji Skarbu Państwa, nieco więcej spółka zyska na niższych kosztach ubezpieczeń. Prowadzone są także restrukturyzacje biur. PKP Intercity wprowadziło również aukcje elektroniczne, dzięki którym spadły koszty związane z zakupami.

    Ważna jest także renegocjacja umowy o świadczeniu usług publicznych (PSC), którą przewoźnik podpisuje z Ministerstwem Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Jak podkreśla Hordyński, zgodnie z przepisami, umowa powinna zapewniać pokrycie całej różnicy pomiędzy kosztami a przychodami w przypadku zamawianych połączeń międzywojewódzkich.

     – Dotychczas tak nie było, środki, które otrzymywaliśmy, nie pokrywały wszystkich kosztów, więc ją renegocjowaliśmy i to będzie uzupełnione. Efekty tej renegocjacji częściowo wejdą w życie od 2014 roku, ale w głównej mierze w latach 2015-2021 roku – tłumaczy Hordyński.

    Ostatni raz PKP Intercity było na plusie w 2007 r., kiedy zarobiło ponad 45 mln zł. Rekordowa strata w 2010 r. wyniosła ponad 136 mln zł, a w latach 2011 i 2012 spółka traciła odpowiednio 27 mln i 9 mln zł.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.