Newsy

W PKO BP ponad milion kont należy do młodych. Połowa nowych klientów to osoby przed 26 rokiem życia

2017-04-11  |  06:50

Młode pokolenie docenia szybkość obsługi i jakość bankowości elektronicznej. O wyborze banku często decydują reklamy w internecie. Dlatego aby pozyskać klientów z tej grupy, banki inwestują w obecność w mediach społecznościowych czy na portalach typu YouTube. W PKO Banku Polskim ponad milion rachunków należy do osób poniżej 26 lat. Młodzi stanowią ponad połowę nowych klientów, którzy zakładają konto w tym banku.

 Rachunki młodych osób w naszym banku dzielą się na dwie grupy wiekowe. Pierwsza to osoby do 18 roku życia – decyzje o otwarciu rachunku podejmują za nich rodzice. Mamy już ponad pół miliona takich rachunków. Druga grupa to klienci już dorośli, ale wciąż młodzi, w grupie wiekowej 18–26 lat. W ciągu ostatnich kilku lat dokonaliśmy ogromnego przełomu i jesteśmy liderem pozyskania tego segmentu rynku – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Placzke, dyrektor Departamentu Produktów Klienta Indywidualnego w PKO Banku Polskim.

Na koniec 2016 roku PKO Bank Polski prowadził ponad 9 mln rachunków, z czego 8,7 mln dla klientów indywidualnych. W tej grupie ok. 1,1 mln kont należy do osób do 26 roku życia. W ubiegłym roku bank zanotował 230-tysięczny przyrost rachunków dla klientów indywidualnych, a ponad połowa nowych ROR-ów została otwarta przez osoby z młodego pokolenia.

 Obecnie połowa klientów, którzy otwierają z nami relacje, to klienci przed 26 rokiem życia. Z naszych statystyk wynika, że klient z tej grupy wiekowej otwiera u nas konto średnio co 20 sekund – wskazuje Placzke.

Dla młodego pokolenia liczy się szybkość obsługi i dostęp do bankowości internetowej. Istotne, by wszystko można było załatwić online, bez konieczności wizyty w oddziale. Banki wskazują, że w 2020 roku ponad 40 proc. sprzedaży kluczowych produktów będzie się odbywać w kanałach cyfrowych.

– Dla młodych ludzi najważniejsza jest prostota i szybkość obsługi. Oni oczekują, że wszystko dostaną natychmiast, od ręki i nie będą musieli na nic czekać. Sam proces otwarcia konta, który może być zarówno z udziałem oddziału, jak i zdalny, z udziałem kuriera, to podstawowa kwestia. Taki klient nie ma w ogóle kontaktu z bankiem fizycznie, ale za to z aplikacją mobilną i z bankowością elektroniczną już tak – mówi przedstawiciel PKO BP.

Walka o młode pokolenie przeniosła się do internetu. To właśnie reklama w sieci najbardziej przemawia do młodych, bardziej niż tradycyjne reklamy telewizyjne. Istotny jest też sam sposób komunikacji.

– Jesteśmy w mediach społecznościowych, czyli tam, gdzie są też młodzi, i to właśnie w ten sposób próbujemy do nich docierać – przekonuje Paweł Placzke.

Kluczowa jest też walka o utrzymanie przy banku dotychczasowych klientów. PKO BP oferuje rachunki dla różnych grup wiekowych: od Szkolnych Kas Oszczędności tworzonych z myślą uczniach szkół podstawowych, PKO Junior dla dzieci do ukończenia 13 roku życia, przez PKO Konto Pierwsze młodzieży w wieku 13–18 lat, po PKO Konto dla Młodych dla osób do 26 roku życia. Większość zostaje w banku także później, a dotychczasowe konta przekształcają w kolejne, z oferty dla innej grupy wiekowej.

Duża konkurencja sprawia, że banki rywalizują o młodych klientów promocjami. PKO BP przeprowadził promocję Konta dla Młodych „Miłość Mamy za zero”, gdzie za założenie konta i wykonanie co najmniej jednej płatności kartą można było otrzymać pakiet biletów do kina.

 Walczymy, żeby nasza oferta była wśród najlepszych na rynku. Jesteśmy w pierwszej trójce banków, które walczą o tego typu klienta pod względem ceny za korzystanie z konta, produkty dodatkowe i utrzymanie tego konta. Właściwie wszystko można już mieć całkowicie za darmo – podkreśla Paweł Placzke.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Transport

Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.