Newsy

W tym roku spodziewane nasilone ataki hakerskie ransomware. Szyfrują pliki użytkownika i żądają okupu w zamian za przywrócenie dostępu

2017-02-24  |  06:50

Atak hakerski i zainfekowanie złośliwym oprogramowaniem to coraz częstsza przyczyna utraty danych zapisanych na twardym dysku komputera. Eksperci od cyberbezpieczeństwa przestrzegają w tym roku przed nasilonymi atakami ransomware, które szyfrują pliki użytkownika i żądają okupu w zamian za przywrócenie dostępu. W części przypadków informacje można odzyskać dzięki pomocy specjalistycznej firmy, jednak zdarza się, że utrata danych jest nieodwracalna. 

Eksperci z Kaspersky Lab poinformowali, że oprogramowanie, które blokuje dostęp do danych i żąda okupu w zamian za przywrócenie dostępu (tzw. ransomware), było jednym z głównych cyberzagrożeń w ubiegłym roku. Częstotliwość takich ataków na firmy wzrosła w ciągu roku trzykrotnie – w styczniu ataki te były przeprowadzane co 2 minuty, a w październiku co 40 sekund. W przypadku osób indywidualnych ataki występują co 10 sekund.

– W ostatnim czasie do losowo wybranych użytkowników trafiają e-maile, które szatą graficzną przypominają faktury od jednej z firm usługowych. W takim e-mailu zwykle znajduje się załącznik. Po jego otwarciu przestępca zyskuje dostęp do plików, może dokonywać na nich różnych operacji albo je zaszyfrować. Często połączone jest to z wymuszeniem określonej zapłaty w kryptowalucie w zamian za podanie hasła, które umożliwi rozszyfrowanie i odzyskanie danych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Komorowski z firmy MIP Data Recovery, zajmującej się odzyskiwaniem utraconych danych.

Specjalizująca się w cyberzabezpieczeniach globalna firma Fortinet przestrzega, że ubiegłoroczna fala ataków ransomware była tylko początkiem. W 2017 roku należy się spodziewać wzmożonych ataków i kradzieży lub blokady dostępu do danych w celu wymuszeń i szantażu. Zdaniem Fortinet koszty okupów w przypadku takich ataków będą coraz wyższe. Przed nasilonymi atakami ransomaware ostrzega też Marsh Polska w swoim raporcie „Cyber Risks 2017”.

Ekspert MIP Data Recovery zauważa, że cyberatakom trudno zapobiegać. Ich skuteczność zależy bowiem od narzędzi i umiejętności hakera. Ryzyko zainfekowania komputera i utraty zapisanych na nim plików można jednak zminimalizować.

– Najsłabszym ogniwem jest człowiek, dlatego trzeba wdrożyć przynajmniej minimum zabezpieczeń, żeby utrudnić taki atak. Należy pamiętać, żeby na bieżąco aktualizować system operacyjny i oprogramowanie użytkowe. Koniecznie trzeba aktualizować też program antywirusowy i firewalla i prawidłowo skonfigurować urządzenie pośrednie, na przykład router, tak aby nie było do niego dostępu z zewnątrz – przestrzega Krzysztof Komorowski.

Obok cyberataków jedną z najczęstszych przyczyn utraty danych zgromadzonych na nośniku jest jego mechaniczne uszkodzenie. Upadek telefonu komórkowego, zalanie albo uszkodzenie ekranu dotykowego mogą sprawić, że dalsze korzystanie z urządzenia i dostęp do zapisanych na nim informacji jest niemożliwy. Podobnie częste sytuacje dotyczą twardego dysku komputera, który jest wrażliwym urządzeniem. Nieodpowiednie obchodzenie się z nim może skutkować uszkodzeniem sprzętu i nieodwracalną utratą danych.

Do podobnej sytuacji może dojść również wskutek awarii sprzętu, przypadkowego sformatowania twardego dysku, kradzieży laptopa albo telefonu, przerwy w dostawie prądu lub błędów w oprogramowaniu. Winny bywa też czynnik ludzki, ponieważ użytkownicy niejednokrotnie sami kasują swoje pliki, sądząc, że nie będą one już potrzebne.

W przypadku wykasowania albo utraty danych, na przykład na skutek awarii, uszkodzenia sprzętu albo wirusa, najlepiej zwrócić się po pomoc do wyspecjalizowanej firmy informatycznej. Próba samodzielnej naprawy metodami chałupniczymi może się zakończyć nieodwracalną utratą informacji zapisanych na nośniku.

Najprostszym sposobem zapobiegania takim sytuacjom jest tworzenie kopii zapasowych. Jeżeli są wykonywane automatycznie i regularnie – dane można odzyskać w każdej chwili, nawet w przypadku zniszczenia albo kradzieży sprzętu. Kopie zapasowe wrażliwych danych należy przechowywać przynajmniej w dwóch miejscach, a w internecie dostępne są bezpłatne programy do ich tworzenia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.