Newsy

WSiP: dzięki reformie programów nauczania zwiększyliśmy sprzedaż o 10 proc. Mamy gwarancje wzrostów na najbliższe 3 lata

2012-11-02  |  06:55
Mówi:Michał Seider
Funkcja:Dyrektor finansowy
Firma:Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne
  • MP4

    Zmiany w programach nauczania dają zarobić wydawnictwom edukacyjnym. I to przez trzy lata z rzędu. – W tym roku mieliśmy reformy na poziomie szkoły podstawowej, w klasach 4-6 i na poziomie liceum. To oznacza, że trzeba wymienić książki na nowe nie tylko w pierwszej klasie z danego poziomu, ale również w drugiej i trzeciej. W związku z tym nasze przychody będą rosły do 2015 roku – mówi Michał Seider, dyrektor finansowy Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych. Segment książek edukacyjnych jako jedyny na rynku wciąż się rozwija. WSiP szacuje, że w przyszłym roku możliwy będzie dwucyfrowy wzrost sprzedaży.

    Rok 2012 okazał się znacznie lepszy dla wydawnictw edukacyjnych niż poprzedni. Przedstawiciel WSiP przyznaje, że to dzięki reformie programów nauczania sprzedaż wzrosła o 10 proc. W kolejnych latach nie powinno być gorzej. 

     – Reformy pozwalają nam zarobić, ale zdarzają się raz na wiele lat. Dlatego korzystamy z tego. Wierzymy w to, że możemy rosnąć w tempie minimum 10 proc. rocznie – przekonuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Michał Seider, dyrektor finansowy wydawnictwa.

    I to mimo kurczącego się rynku książek. Polacy zajmują jedno z ostatnich miejsc w Europie pod względem czytelnictwa. Ponad 56 proc. z nas przyznaje się, że w ciągu ostatniego roku nie zajrzało ani razu do książki.

     – Czytelnictwo spada, ale na rynku książki nieedukacyjnej. Rynek książki edukacyjnej rośnie. Materiałów edukacyjnych jest coraz więcej. Pamiętajmy o tym, że sześciolatki będą rozpoczynać edukację, jest też obowiązek przedszkolny dla pięciolatków. W związku z tym ilość czytelników w segmentach edukacyjnych będzie rosła – zapewnia Michał Seider.

    Jak podkreśla, WSiP w dalszym ciągu zamierza rozwijać się w dwóch kierunkach: tradycyjnych podręczników papierowych oraz książek elektronicznych.

     – Chcemy również wejść na ten rynek i uczestniczyć w procesie digitalizacji. Od dawna w to inwestujemy – podkreśla dyrektor finansowy wydawnictwa. – Najbardziej strategicznym segmentem dla nas pozostanie jednak książka tradycyjna. Wierzymy w to, że książka elektroniczna będzie stanowiła uzupełnienie książki papierowej, natomiast nie zastąpi jej w pełni.

    Jego zdaniem pomysł cyfryzacji szkół jest dobry, ale trudny w realizacji. Wskazują na to niełatwe początki tego procesu w Polsce, ale również doświadczenia innych państw.

     – Szkoły nie są wyposażone w odpowiednią ilość sprzętu i trudno wymagać od nauczycieli tego, żeby uczyli z materiałów elektronicznych, nie mając w klasach komputerów. Również, nie wierzymy do końca w to, ze wszystkie dzieci w Polsce są w stanie posiadać tablety i wykorzystywać te narzędzia. Kraje takie jak Norwegia, Korea się wycofują z tego pomysłu, ponieważ okazuje się, że digitalizacja nie wpływa na proces edukacyjny tak, jak to było zakładane, a często uzależnia od internetu – mówi Michał Seider.

    Dodaje również, że wydawnictwo w większym zakresie będzie inwestować w segmenty kształcenia zintegrowanego, szkół podstawowych i przedszkoli, czyli niższe etapy nauczania.

    WSiP jest największym wydawnictwem edukacyjnym i najcenniejszą marką wydawniczą na polskim rynku. Należy do niego 26 proc. rynku. W ostatnich latach spółka przechodziła konieczną restrukturyzację. Od dwóch lat jej właścicielem jest fundusz Advent International.

    W połowie października obligacje spółki zadebiutowała na rynku papierów dłużnych Catalyst. Wartość emisji wyniosła 197 mln zł. Jak zapewniają przedstawiciele WSiP, pieniądze będą inwestowane w dynamiczny rozwój, szczególnie w sektorze rozwiązań cyfrowych dla edukacji.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.