Newsy

Za rok zyskamy prawo do bycia zapomnianym w internecie

2014-10-07  |  06:35

W instytucjach unijnych trwają prace nad nowymi przepisami dotyczącymi ochrony danych osobowych. Najwięcej kontrowersji budzi prawo do bycia zapomnianym. Już teraz na podstawie werdyktu luksemburskiego Trybunału Sprawiedliwości możliwe jest zgłaszanie wniosków do firmy Google o usunięcie linków z wyników wyszukiwania.  Regulacje unijne mogą ułatwić egzekwowanie tego prawa.

Użytkownik internetu powinien mieć prawo do tego, żeby powiedzieć: „nie przetwarzajcie dalej moich danych” – podkreśla w rozmowie z Newseria Inwestor Marta Wysokińska radca prawny K&L Gates. – Natomiast cechą internetu jest to, że on nie zapomina. W związku z tym wielkim wyzwanie będzie kwestia próby regulacji ochrony danych osobowych w kontekście prawa do bycia zapomnianym, które z kolei jest jednym z podstawowych praw do prywatności.

Tworząc prawo do bycia zapomnianym, trzeba pogodzić kilka kolidujących ze sobą wartości, takich jak prawo do prywatności i prawo do wolności słowa.

O ile samo prawo do bycia zapomnianym większych kontrowersji nie budzi, praktyczna realizacja takich przepisów wiąże się ze sporymi wyzwaniami i to nie tylko technologicznymi.

Dlatego właśnie internet nie zapomina, bo koszt próby wyeliminowania jakichś treści z sieci nie jest ekonomicznie uzasadniony – mówi Marta Wysokińska.

W maju luksemburski Trybunał Sprawiedliwości wydał werdykt, który umożliwia zgłaszanie do firmy Google wniosków o usuniecie z jej wyszukiwarki linków do tekstów naruszających prywatność zainteresowanych. Do firmy wpłynęło już ponad 130 tysięcy takich wniosków. Google w ramach Rady Ekspertów regularnie prowadzi debaty, które mają pomóc w wypracowaniu równowagi między prawem do bycia zapomnianym i prawem do informacji. Jedna z nich – czwarta z kolei – odbyła się 30 września w Warszawie.

– Czasami trudno doprowadzić do tego, żeby wyegzekwować w praktyce prawo do prywatności – ocenia Wysokińska. – Nowe normy unijne być może pozwolą na łatwiejsze egzekwowanie tego prawa. Z punktu widzenia przedsiębiorców może to się z kolei wiązać z bardzo wzmożonymi kosztami.

Problemem jest jednak tempo prac w instytucjach UE. Unijna komisarz Viviane Reding apelowała o ich przyspieszenie, tak by mogły zacząć obowiązywać już w przyszłym roku. W toku prac w Parlamencie Europejskim zgłoszono do projektu ponad 3,5 tys. poprawek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

Problemy społeczne

Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami

Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.

Konsument

Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.