Newsy

Czas na medyczne e-archiwum. Inaczej szpitale utoną w setkach tysięcy teczek i segregatorów

2012-08-20  |  06:15
Mówi:Krzysztof Bobrowski
Funkcja:prezes zarządu
Firma:OSG Records Management Group
  • MP4

    Zakłady opieki zdrowotnej muszą przechowywać dokumentację pacjentów przez 20 lat, a niektóre dokumenty nawet przez 30 lat. Wiąże się to dla placówek medycznych nie tylko z pracą związaną z archiwizacją dokumentów, ale również z koniecznością zapewnienia miejsca i środków na to, by odpowiednio je przechowywać. Odciążeniem mogłoby być dla nich elektroniczne archiwum, do którego zarówno lekarze, jak i pacjenci mieliby dostęp on-line.

     – Szpitale stają teraz przed podobnym wyzwaniem, jak instytucje finansowe kilkanaście lat temu, czyli przed podjęciem decyzji, jak dokonywać archiwizacji swoich danych i jak do nich mieć dostęp. Wygląda na to, że jest więcej obaw niż rzeczywistych problemów – przekonuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Krzysztof Bobrowski, prezes firmy OSG Records Management, która zajmuje się zarządzaniem i archiwizacją dokumentów papierowych i elektronicznych.

    Zmieniona ustawa w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej – z grudnia 2010 roku – pozwala zlecać takie prace firmom zewnętrznym. Zdaniem prezesa OSG RM, problemem pozostają inne, mało precyzyjne przepisy.

     – Problem jest w prawie, które jest dość skomplikowane od strony zabezpieczeń praw pacjenta, gdyż do końca nie wiadomo, jak powinno się je zabezpieczać i czy funkcjonujące systemy spełniają wszystkie założenia. Dlatego też jest tu wymagana praca legislacyjna, by firmy poczuły spokój, że te systemy są bezpieczne – twierdzi Krzysztof Bobrowski.

    Wprowadzenie cyfrowego katalogu gromadzącego dokumentację medyczną – zdaniem specjalistów z OSG Records – ułatwi dostęp do historii choroby. Dziś opis historii choroby pacjenta i terapii zajmuje wiele miejsca, a dodatkowo taka forma narażona jest na łatwe zniszczenie, np. w związku z pożarem czy zalaniem.

     – Jeśli dokumenty byłyby w formie elektronicznej, to podstawową korzyścią jest szybszy dostęp do nich. Oczywiście, jest sporo wyzwań związanych z prawami dostępu i zabezpieczeniem tych danych, natomiast lekarz mógłby zobaczyć dane swojego pacjenta praktycznie natychmiast, a nie wyszukiwać w archiwach, które najczęściej są w podziemiach, narażone na ryzyko zniszczenia lub utraty tych informacji – tłumaczy Krzysztof Bobrowski.

    Jak zapewnia, wbrew pozorom to nie jest drogie rozwiązanie. Tym bardziej, że z podobnych systemów e-archiwum korzystają już m.in. banki czy urzędy, więc koszty ich wdrażania są niższe.

     – Problem jest taki, że jak się policzy 40 mln pacjentów, to mówimy o dziesiątkach milionów złotych. Natomiast jeśli porównamy to z kosztem pojedynczej wizyty, to okaże się, że jeśli wizyta kosztuje kilkadziesiąt złotych, to wdrożenie systemu elektronicznej archiwizacji kosztuje kilka złotych. Są to pojedyncze procenty całego budżetu medycznego – podkreśla prezes OSG Records Management.

    Zdaniem Krzysztofa Bobrowskiego, proces zastępowania archiwum papierowego elektronicznym w medycynie będzie przebiegał stopniowo, podobnie jak w innych dziedzinach życia, np. w bankowości.

     – Część pacjentów będzie chciała mieć kopie wydruków w domu, część będzie korzystać z formy elektronicznej i logować się w domu do systemu szpitalnego. Potrzebny będzie więc okres przejściowy – uważa szef firmy OSG RM. – Patrząc na rozwój branży archiwizacji i konwersji z papieru do elektroniki w innych branżach, szacuję, że będzie to trwać do 10 lat.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci

    Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.

    Infrastruktura

    Podczas wojny w Ukrainie całkowicie zniszczono niemal 10 proc. mieszkań i domów. Proces odbudowy potrzebuje odpowiedniej strategii

    Łączne szkody w infrastrukturze Ukrainy spowodowane inwazją rosyjską sięgają 157 mld dol. – wynika z obliczeń Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej. Bank Światowy wylicza, że całkowity koszt odbudowy Ukrainy w ciągu następnej dekady wyniesie 486 mld dol., przy czym najwięcej pochłonie mieszkalnictwo. – Ukraina potrzebuje kompleksowej strategii odbudowy i renowacji swoich zasobów budowlanych – ocenia Besim Nebiu z Habitat for Humanity International. Jego zdaniem powinna ona od razu uwzględniać problemy w mieszkalnictwie, z którymi jeszcze przed wojną borykały się ukraińskie gminy.

    Przemysł

    Projekt budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej nabiera tempa. Ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej inwestycji

    W maju ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Pierwszy etap badań zakończy się w tym roku, a wyniki zostaną wykorzystane w trwającym procesie projektowania elektrowni przez konsorcjum Westinghouse i Bechtel. – Chcemy dobrze poznać strukturę gruntu, na którym posadowiona będzie elektrownia. Dzięki temu będziemy mogli dopracować sam projekt elektrowni z perspektywy bezpieczeństwa – podkreśla Leszek Hołda, prezes Bechtel Polska.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.