Mówi: | dr Daniel Puciato |
Funkcja: | wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu |
Ponad 30 proc. Polaków nie jest aktywnych fizycznie. Koszty z tym związane szacuje się na ponad 2 mld euro
Aktualizacja 8:33
Niedostateczny poziom ruchu jest przyczyną 7,4 proc. wszystkich zgonów w Polsce. Ograniczona aktywność fizyczna generuje wysokie koszty. W Polsce to ponad 2 mld euro. Koszty bezpośrednie wynikające z leczenia chorób stanowią 40 proc. Koszty pośrednie, czyli ok. 60 proc., wynikają z ograniczonej wydajności pracy pracowników, zmniejszonej efektywności przedsiębiorstw, co przekłada się na ograniczone wpływy budżetowe i niższy wzrost gospodarczy – ocenia dr Daniel Puciato z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.
– Światowa Organizacja Zdrowia rekomenduje tygodniowo około 150 minut umiarkowanej aktywności fizycznej albo zamiennie 75 minut aktywności fizycznej o wysokiej intensywności. Każdy z tych wysiłków powinien trwać przynajmniej 10 minut – przypomina w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Daniel Puciato, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.
Regularna aktywność fizyczna korzystnie wpływa na zdrowie i jakość życia. Poprawia pracę układu odpornościowego, obniża ciśnienie tętnicze krwi, zmniejsza też ryzyko zachorowania na niektóre rodzaje nowotworów. Jak podaje WHO, czas trwania jednej sesji aktywności fizycznej powinien wynosić 10 minut, a co najmniej dwa razy w tygodniu należy wykonywać ćwiczenia, które wzmacniają główne grupy mięśniowe.
– Prawie połowa Polaków te rekomendacje WHO spełnia. Ale co istotne, druga połowa ich nie spełnia. Aż 67 proc. Polaków nie realizuje żadnej aktywności fizycznej podczas przemieszczania się, a 35 proc. w czasie wolnym i podczas pracy. Na tle Unii Europejskiej plasujemy się mniej więcej w środku stawki –wskazuje ekspert.
Szacuje się, że niedostateczny poziom ruchu jest przyczyną blisko 7,4 proc. wszystkich zgonów w Polsce. Z raportu „Koszty ekonomiczne braku aktywności fizycznej w Europie” zrealizowanego dla Międzynarodowego Stowarzyszenia Sportu i Kultury ISCA przez Centrum Badań Ekonomicznych i Biznesowych (Cebr) wynika, że gdyby co piąty nieaktywny Polak zaczął ćwiczyć, to udałoby się zapobiec blisko 6 tys. zgonów rocznie, co wiązałoby się również z uzyskaniem konkretnych korzyści ekonomicznych.
– Tylko w Polsce koszty ograniczonej aktywności wynoszą rocznie ok. 10 mld zł. W całej Unii Europejskiej – 80 mld euro – podkreśla dr Puciato.
Całoroczny koszt ekonomiczny braku ruchu wśród Polaków, czyli ok. 2,2 mld euro, stanowi równowartość ok. 8,5 proc. wydatków na ochronę zdrowia w naszym kraju. Sporą część tych kosztów stanowią wydatki wynikające z kosztów leczenia chorób, za które odpowiada właśnie niewystarczająca ilość ruchu.
– Druga kategoria kosztów to koszty pośrednie, które stanowią ok. 60 proc. Wynikają z ograniczonej wydajności pracy pracowników, którzy zbyt mało czasu poświęcają na aktywność fizyczną, zmniejszonej efektywności przedsiębiorstw, ograniczonych zasobów pracy w gospodarce narodowej. Przekłada się to również na mniejsze dochody budżetowe i niższy od potencjalnego wzrost gospodarczy – wskazuje wykładowca WSB we Wrocławiu.
Raport „Koszty ekonomiczne braku aktywności fizycznej w Europie” wskazuje, że rocznie 219 mln euro poświęcanych jest na leczenie czterech głównych chorób, za które w dużej mierze odpowiada brak ruchu. Znacznie więcej na schorzeniach związanych z mniejszą wydajnością traci budżet. Dlatego, jak podkreśla Puciato, konieczne są szeroko zakrojone działania, które zachęcą do większej aktywności: ograniczenia stosowania samochodów czy wind, aktywnego spędzanie wolnego czasu z rodziną. Coraz więcej firm dostrzega ten problem. W ramach pozapłacowych bonusów proponuje m.in. karnety na siłownię czy stworzenie stref fitness dla pracowników.
– W odniesieniu do sektora publicznego będzie to choćby promowanie i poprawa bezpieczeństwa transportu rowerowego czy pieszego, kampanie społeczne, które zachęcają do aktywnego spędzania wolnego czasu. To także obniżka podatków pośrednich na dobra czy usługi rekreacyjne, kosztem zwiększenia ich w odniesieniu do używek czy niezdrowej żywności. Pomóc w ograniczeniu problemu mogłaby również dalsza poprawa infrastruktury rekreacyjnej i wzrost dostępności do niej – tłumaczy dr Daniel Puciato.
Czytaj także
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-08: Całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Konsekwencje będą zarówno ekonomiczne, jak i zdrowotne
- 2024-04-05: Dostęp do badań profilaktycznych i skutecznych terapii największymi wyzwaniami systemu ochrony zdrowia. Polska prezydencja w UE może być okazją do zmian w tym zakresie
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-04-12: Doświadczenie gnębienia w dzieciństwie rzutuje na zdrowie w całym życiu. Naukowcy alarmują, że osoby gnębione mogą żyć krócej
- 2024-04-04: Już nawet częściowa rezygnacja z mięsa i nabiału przynosi efekty zdrowotne. Znacząco redukuje też ślad węglowy
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-03-04: Polska odstaje od innych państw UE w leczeniu raka prostaty. Od kwietnia br. z programu lekowego mogą wypaść kolejne nowoczesne terapie [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany
W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.
Edukacja
Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.
IT i technologie
Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.