Mówi: | Roman Namysłowski |
Funkcja: | Menedżer w dziale doradztwa podatkowego |
Firma: | Ernst & Young |
Zerowa stawka VAT na dostawę komputerów stacjonarnych dla szkół jest niezgodna z prawem UE, a nadal obowiązuje
Preferencyjna 0-proc. stawka VAT na dostawy do szkół komputerów stacjonarnych jest niezgodna z unijnym prawem – podkreślają eksperci. W tej sytuacji nie ma raczej co liczyć, że Ministerstwo Finansów obniży stawkę VAT na dostawę komputerów przenośnych, np. laptopów i tabletów, która w tej chwili opodatkowana jest podstawową, 23-procentowa stawką.
Wśród wymienionego w ustawie o VAT sprzętu komputerowego nie ma używanych coraz częściej komputerów przenośnych, czyli: laptopów, netbooków, palmtopów i tabletów. Oznacza to, że dostawa do szkół takich urządzeń podlega opodatkowaniu stawką podstawową VAT (23 proc.).
– Dyrektywa unijna nie zezwala na wprowadzanie zerowej stawki na dostawy tego typu towarów – mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Roman Namysłowski, menedżer w dziale doradztwa podatkowego firmy Ernst & Young. – Co więcej, już dzisiejsze przepisy dotyczące zerowej stawki dla sprzętu stacjonarnego, drukarek i skanerów są niezgodne z prawem unijnym.
Zgodnie z przepisami ustawy o VAT, dostawy części sprzętu komputerowego dla szkół i placówek oświatowych oraz dla organizacji humanitarnych, charytatywnych lub edukacyjnych w celu dalszego bezpłatnego przekazania placówkom oświatowym są opodatkowane 0-proc. stawką VAT.
Dotyczy to dostaw m.in. serwerów, monitorów, komputerów stacjonarnych, urządzeń komputerowych do pism Braille’a dla osób niewidomych i niedowidzących oraz urządzeń do transmisji danych cyfrowych (w tym koncentratorów i switche sieciowych, ruterów i modemów).
Jak podkreśla ekspert Ernst & Young, na etapie wprowadzania tych przepisów do ustawy zgłaszane były uwagi, co do ich zgodności z prawem unijnym. Mimo to ustawa w takim kształcie przeszła ścieżkę legislacyjną.
W takiej sytuacji nie dziwi stanowisko Ministerstwa Finansów, które nie zgodziło się na wprowadzenie preferencyjnej stawki podatku na dostawę komputerów przenośnych.
– Polska mogłaby być przez UE wezwana do zmiany tych przepisów, do usunięcia naruszenia pod groźbą zaskarżenia do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – podkreśla Roman Namysłowski. – Każde założenia do zmian w ustawie muszą być zgodne z prawem UE, aby można było pracować nad dalszymi zmianami w przepisach.
To już nie pierwszy przypadek, kiedy korzystna i pożyteczna dla społeczeństwa regulacja prawna okazuje się być niezgodna z prawem unijnym.
– W sprawie dostawy komputerów przenośnych do szkół mamy sytuację taką, jak w przypadku ubranek dziecięcych, gdzie też były słuszne wątpliwości, co do zgodności tych przepisów z prawem UE, że przepis jest korzystny dla podatników, dla społeczeństwa, natomiast jest niestety niezgodny z przepisami dyrektywy UE – dodaje ekspert Ernst & Young. – Sytuacja, że na dostawę komputerów przenośnych dla szkół obowiązuje podstawowa, a nie preferencyjna stawka podatku VAT, może spowodować rezygnację z planów zakupu odpowiedniego sprzętu dla uczniów.
Przygotowane przez Ministerstwo Finansów propozycje zmian w ustawie o VAT zostawiają sprawy opodatkowania dostaw sprzętu komputerowego bez zmian. Zdaniem eksperta firmy Ernst & Young, to dobry czas, żeby na forum unijnym zawalczyć o korzystne dla szkół i uczniów przepisy.
– To jest sprawa dla Ministerstwa Finansów i odpowiednich negocjacji na poziomie europejskim, gdzie od dłuższego czasu podejmowane są próby wprowadzenia jednolitych na poziomie europejskim przepisów dotyczących obniżonych stawek. Być może to jest moment, kiedy Polska powinna tak, jak przy ubrankach dziecięcych, tak również przy sprzęcie komputerowym, zabrać głos w tej sprawie i powiedzieć, że w tego rodzaju sytuacjach powinna obowiązywać obniżona stawka – proponuje Roman Namysłowski.
Czytaj także
- 2024-04-10: Producenci owoców i warzyw pełni obaw po przywróceniu 5-proc. VAT-u na żywność. Spodziewają się większej presji sieci handlowych na obniżkę cen
- 2024-04-09: Inflacja spadła do najniższego od pięciu lat poziomu. Spowolnić może także wzrost płac
- 2024-04-05: Wydatki na zbrojenia nabierają tempa. Przez ostatnie 30 lat państwa NATO tkwiły w letargu
- 2024-03-13: Sterowany światłem rozrusznik pomoże pacjentom z niewydolnością serca. Urządzenie jest ultralekkie i biodegradowalne
- 2023-12-13: Kryzysy ostatnich lat zmieniły podejście do strategicznych rezerw państwa. Konieczne było wprowadzenie szybkiego reagowania i rozszerzenie katalogu zadań
- 2023-12-01: W okresie okołoświątecznym Polacy generują duże ilości elektroodpadów. Połowa nie wie, że nie można ich wyrzucić do śmietnika
- 2023-09-26: Na rynek trafi telewizor dedykowany dla dzieci. Będzie odporny na flamastry, zadrapania i uderzenia
- 2023-07-24: Branża piwowarska przestrzega przed znaczącymi podwyżkami cen piwa. To może być efekt kar za brak nowego systemu kaucyjnego na czas
- 2023-06-16: Dobre wiadomości dla kierowców przed wakacjami. Rachunki za tankowanie będą nawet o 20 proc. niższe niż rok temu
- 2023-03-03: Walka z korupcją jednym z najważniejszych wyzwań dla ukraińskiej gospodarki. Polska może posłużyć za przykład
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.
Ochrona środowiska
Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.