Newsy

Zmiany w projekcie w trakcie budowy nie są rzadkością. W przypadku niewielkich odstępstw zgody odpowiednich urzędów to zwykle formalność

2016-02-16  |  06:55

W trakcie realizacji projektu budowlanego często dochodzi do zmian w jego pierwotnej wersji. Jeśli są one nieistotne, wystarczy że projektant wprowadzi na nim odpowiednie adnotacje. W przypadku zmian istotnych oprócz opinii projektanta konieczna jest również zgoda organu nadzoru na budowę zgodnie z nową dokumentacją. Wydanie takiej zgody jest zwykle formalnością. Lepiej jednak zgłosić to bezzwłocznie po wykryciu odstępstwa od projektu budowlanego, niż czekać na wykrycie go podczas kontroli.

Jeśli dochodzi do sytuacji, gdy wykonawca nie realizuje projektu budowlanego, na podstawie którego doszło do wydania decyzji pozwalającej na budowę, działanie jest dwojakie, w zależności od tego, czy zmiany są istotne czy nieistotne. W przypadku zmian nieistotnych wystarczy samo naniesienie zmian przez projektanta na pierwotnym projekcie i dalsze procedowanie z procesem inwestycyjnym. W przypadku istotnych zmian musimy jednak wystąpić o zatwierdzenie przez organ nadzoru budowlanego projektu zamiennego – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Magdalena Grykowska, adwokat w Kancelarii Góralski & Goss Legal.

Zmiany w projekcie już w czasie realizacji budowy zdarzają się stosunkowo często. Czasami jest to wyłącznie kwestia błędu, czasami zmiany są konieczne ze względu na zmianę w terenie czy w otoczeniu samej inwestycji. Niezależnie od tego, czy zmiany są istotne czy nie, konieczne jest uzyskanie zgody projektanta i naniesienie odpowiedniej adnotacji na projekcie.

Istotne zmiany wychodzą w toku procesu inwestycyjnego na bieżąco. Może się okazać, że trzeba przesunąć budynek, że potrzebne jest dodatkowe pomieszczenie czy zmieni się przeznaczenie części obiektu. Jeżeli tak się dzieje, inwestor powinien otrzymać opinię od projektanta i wystąpić do organów nadzoru o wydanie pozwolenia na budowę zgodnie z projektem zamiennym – wskazuje Magdalena Grykowska.

W czasie budowy może się okazać, że konieczne są niewielkie zmiany w położeniu budynku, czasami wynikające z błędu geodety. Jeżeli rozbieżności między dokumentacją a faktycznym usytuowaniem budynku nie powodują zmiany warunków zabudowy, odległości określonych przepisami od granicy działki i innych budynków, a zmianie nie ulega przeznaczenie inwestycji, bryła, kubatura, liczba kondygnacji ani powierzchni budynku, postępowanie nie powinno nastręczać żadnych trudności, a Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego powinien bez zbędnej zwłoki wydać nowe pozwolenie na budowę, teoretycznie w ciągu 30 dni. Jak podkreśla Grykowska, konieczność wprowadzenia istotnych zmian należy zasygnalizować możliwie jak najszybciej, nie można czekać na z tym do ostatniej chwili.

Z mojego doświadczenia wynika, że korzystniej dla inwestora jest zgłosić taki fakt organom nadzoru z wyprzedzeniem – podkreśla.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.