Newsy

Zmienią się zasady zbierania elektrośmieci

2015-09-10  |  06:55

Parlament kończy prace nad nową ustawą o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. Przepisy zobowiązują sprzedawców detalicznych do nieodpłatnego przyjęcia niektórych zużytych urządzeń bez konieczności kupienia nowego produktu. Sprzedawca, który dostarczy towar do domu, musi odebrać stary produkt, nie wymagając z tego tytułu dodatkowej opłaty. Ponadto ustawa wprowadza zakaz zbiórki niekompletnych urządzeń.

Celem wprowadzenia nowej ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym jest uporządkowanie dotychczasowego funkcjonowania systemu zbierania i przetwarzania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, a także wprowadzenie dodatkowych udogodnień dla konsumentów – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Anna Wójcik, kierownik ds. ochrony środowiska i specjalista ds. transportu towarów niebezpiecznych (ADR) w firmie Stena Recycling.

Obowiązek umieszczenia w krajowym systemie prawnym obligujących do tego zapisów wprowadza dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2012/19/UE z 4 lipca 2012 r. w sprawie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (WEEE). Odpowiednią ustawę Sejm uchwalił w połowie lipca br. Po poprawkach Senatu wróciła ona do izby niższej parlamentu.

Dla firm zbierających odpady najistotniejszą zmianą jest zakaz zbierania niekompletnego sprzętu – wskazuje Anna Wójcik. – Takie przedmioty konsumenci będą mogli pozostawić tylko w wyznaczonych miejscach, tzw. punktach selektywnej zbiórki odpadów, czyli PSZOK-ach, bądź w ramach systemu gminnego, czyli w ramach mobilnej zbiórki zużytego sprzętu.

Konsumenci będą też mogli oddawać taki sprzęt do zakładu przetwarzania zużytego sprzętu. Ograniczenie to ma zminimalizować zjawisko nielegalnego demontażu zużytego sprzętu w celu sprzedaży jego elementów w punktach skupu złomu. Postępowanie takie jest bowiem niebezpieczne dla ludzi i środowiska.

Nowa ustawa zobowiązuje sprzedawców detalicznych prowadzących sklepy o powierzchni nie mniejszej niż 400 mkw. do nieodpłatnego przyjęcia zużytego sprzętu, którego żaden z zewnętrznych wymiarów nie będzie dłuższy niż 25 cm (np. elektryczna szczoteczka do zębów, ładowarka czy suszarka do włosów) bez konieczności kupienia nowego towaru. Sprzedawca detaliczny i hurtowy, który dostarczy przy tym nowy produkt konsumentowi do domu, np. przywiezie lodówkę, musi odebrać stary, nie wymagając z tego tytułu dodatkowej opłaty.

Największym dla nas wyzwaniem będzie przeszkolenie pracowników – informuje Anna Wójcik. – Zmiany będą polegały również na tym, że nowa ustawa wprowadza obowiązek audytowania przedsiębiorcy przez weryfikatorów EMAS, jednostki bądź osoby, które według rozporządzenia unijnego dotyczącego zarządzania środowiskowego będą do tego upoważnione. Oznacza to dla nas dodatkowe koszty, które trzeba będzie ponosić na poczet przeprowadzenia takiej procedury.

Od 1 lipca 2006 roku Główny Inspektorat Ochrony Środowiska prowadzi rejestr przedsiębiorców zajmujących się odzyskiem elektrycznym i elektronicznym. Pod koniec ubiegłego roku wpisanych do niego było 16 001 organizacji, w tym 5 626 przedsiębiorców prowadzących działalność w zakresie wprowadzania sprzętu na rynek, 13 330 zajmujących się zbieraniem zużytych produktów, 180 zakładów przetwarzania, 120 firm trudniących się recyklingiem, 14 prowadzących działalność w zakresie innym niż recykling procesów odzysku oraz osiem wykonujących tego rodzaju usługi innych organizacji.

Wprowadzone w ustawie zmiany budzą wątpliwości, czy istniejące podmioty będą w stanie zebrać cały zużyty sprzęt z rynku – zauważa Anna Wójcik.

Polska będzie musiała zwiększyć masę zebranego sprzętu przypadającą na jednego mieszkańca z 4 kg (ok. 170 tys. ton) do ok. 10 kg (385 tys. ton), czyli o blisko 230 proc.

Do końca 2015 roku przedsiębiorca, który wprowadza sprzęt do gospodarstw domowych, będzie musiał osiągnąć poziom zbierania zużytego sprzętu pochodzącego z tych gospodarstw w wysokości 35 proc. masy sprzętu sprzedanego rok wcześniej. Współczynnik ma jednak rosnąć i docelowo w 2021 wynieść 65 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.