Newsy

Żywiec Zdrój mocno stawia na ekologię. Firma już w 2020 roku zobowiązuje się zbierać i przetwarzać tyle samo plastiku, ile wprowadzi na rynek

2018-12-10  |  06:10

Każdego roku Europejczycy wytwarzają 25 mln ton odpadów z tworzyw sztucznych, z których do recyklingu trafia niespełna 30 proc. Na poziomie legislacyjnym podejmuje się coraz więcej działań, które mają podnieść ten wskaźnik. W proekologiczną politykę coraz aktywniej włącza się też prywatny biznes. Marka Żywiec Zdrój już w 2020 roku zbierze i podda recyklingowi taką samą ilość plastiku, jaką wprowadzi na rynek. Firma zamierza również wspólnie z partnerami działać na rzecz efektywnego systemu zbiórki i recyklingu, tak by w 2025 w Polsce możliwy był recycling min. 90 proc. butelek PET. 

– Dziś wszystkie butelki, etykiety i nakrętki, które wprowadzamy na rynek, w 100 proc. nadają się do przetworzenia jako surowce wtórne. To oznacza, że jeśli są właściwie segregowane, mogą dostać drugie życie. To bardzo ważne, bo dziś na rynku wskaźnik recyklingu opakowań plastikowych wynosi tylko 30 procent – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną  Newseria Biznes Frédéric Guichard, prezes Żywiec Zdrój SA. – W Żywiec Zdrój jesteśmy przekonani, że ani jedna plastikowa butelka nie powinna trafić do środowiska. Właśnie dlatego podejmujemy teraz ważne zobowiązanie, tak aby działać na rzecz zwiększenia efektywności systemu zbiórki i recyclingu w Polsce.

Z szacunków Komisji Europejskiej wynika, że co roku Europejczycy wytwarzają 25 mln ton odpadów z tworzyw sztucznych, z czego jedynie niecałe 30 proc. jest poddawane recyklingowi. Przyjęta w styczniu ogólnoeuropejska Strategia dla Tworzyw w Gospodarce o Obiegu Zamkniętym zakłada, że do 2030 roku wszystkie opakowania z tworzyw sztucznych na rynku Unii Europejskiej mają się nadawać do recyklingu. W te działania proekologiczne coraz aktywniej włącza się prywatny biznes.

– Jako Żywiec Zdrój zobowiązujemy się dzisiaj do podjęcia działań na rzecz efektywnego systemu zbiórki i recyklingu butelek plastikowych w Polsce, by możliwe było odzyskanie do 2025 roku ponad 90 proc. opakowań PET. W pierwszym kroku zobowiązujemy się, że już w 2020 roku taka sama ilość plastiku, jaką wprowadzamy na rynek, zostanie zebrana i oddana do recyklingu – mówi Frédéric Guichard.

Marka podkreśla, że bierze pełną odpowiedzialność za pełen cykl życia swoich produktów. Dlatego już w 2020 roku taka sama ilość plastiku, jaką wprowadzi na rynek, zostanie zebrana i poddana recyklingowi. Ponadto Żywiec Zdrój będzie stopniowo zwiększać udział przetworzonego plastiku w swoich butelkach, jednocześnie pracując nad rozwiązaniami alternatywnymi dla plastikowych opakowań. Już teraz dzięki współpracy z organizacją odzysku i innymi producentami firma przewyższa o 10 proc. prawny obowiązek zbiórki i recyklingu plastiku.

– Efektywne zbieranie i ponowne wykorzystanie odpadów opiera się na trzech głównych czynnikach. Pierwszym jest design – wszystkie opakowania muszą być zdatne do recyklingu. Drugim aspektem jest zaangażowanie konsumentów, ponieważ wszystko zależy od tego, czy prawidłowo segregują śmieci – zmierzamy wykorzystać całą siłę naszej marki, aby podnosić świadomość społeczeństwa w tym zakresie. Kolejnym kluczowym elementem jest działanie na rzecz bardziej efektywnego systemu, do czego zachęcamy wszystkie uczestniczące w nim – wymienia Frédéric Guichard.

Realizacja celów, do których zobowiązała się firma, będzie to możliwa dzięki współdziałaniu z Rekopolem oraz rozszerzonej współpracy z innymi uczestnikami systemu zbiórki i recyklingu, jak również dzięki kampaniom edukacyjnym prowadzonym zarówno lokalnie, jak i w skali ogólnopolskiej z wykorzystaniem opakowania i innych kanałów komunikacji.

– Działanie na rzecz bardziej efektywnego systemu zbierania i recyklingu butelek plastikowych to ogromne wyzwanie. Sami z pewnością sobie z nim nie poradzimy. Potrzebna jest ścisła współpraca z partnerami i władzami, co pozwoli na promowanie gospodarki o obiegu zamkniętym. Chodzi o możliwość ponownego wykorzystania zebranych butelek plastikowych do produkcji kolejnych przedmiotów, w tym również kolejnych butelek. Już dziś udział przetworzonego surowca PET w naszych opakowaniach wynosi średnio 12 proc., a długofalowo będziemy dążyć do zwiększenia jego obecności – tym samym generując większy popyt rynkowy na przetworzony surowiec – mówi Frédéric Guichard.

Kwestia opakowań stanowi obecnie jedno z największych wyzwań zarówno dla polskiej, jak i europejskiej gospodarki. Obecnie stosowane metody ich produkcji wymagają zmian. Mimo rosnącej świadomości Polaków w kwestii środowiskowej wskaźniki poziomu zbiórki i recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych są niewystarczające.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.

Infrastruktura

Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego

21-hektarowy Terminal 5, który powstanie na wodach zewnętrznej części gdańskiego portu Baltic Hub, ma być bazą instalacyjną dla morskich elektrowni wiatrowych. To duży projekt, którego realizacja może się rozpocząć w drugiej połowie tego roku. Tego typu infrastruktura jest konieczna dla przyspieszenia inwestycji offshore w polskiej części Bałtyku. Pierwsze morskie farmy wiatrowe zaczną produkować zieloną energię w 2026 roku.

Prawo

Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem

W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli­ – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.