Mówi: | Przemysław Rosati |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Naczelna Rada Adwokacka |
Sądy w Polsce nadużywają tymczasowego aresztowania. W wielu przypadkach mógłby go zastąpić areszt domowy
Większość adwokatów miała styczność z nieprawidłowym stosowaniem przepisów o tymczasowym aresztowaniu. Niemal 80 proc. ocenia standardy stosowania tej kary jako niezadowalające – wynika z raportu przygotowanego w ubiegłym roku przez Naczelną Radę Adwokacką. Teoretycznie tymczasowe aresztowanie powinno być najsurowszym środkiem zapobiegawczym i stosowane w wyjątkowych sytuacjach, w praktyce jest jednak często nadużywane. – Mimo że może być z powodzeniem zastąpione rozwiązaniem w postaci tzw. aresztu domowego, którego dziś w polskich przepisach de facto nie ma – podkreśla adwokat Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
– Tymczasowe aresztowanie w polskich sądach to niestety jest problem, który w dużej mierze koncentruje się na praktyce stosowania przepisów. Można założyć taką tezę, że przepisy teoretycznie nie są złe, natomiast praktyka, interpretacja i sposób stosowania tych przepisów przez sądy pozostawia wiele do życzenia – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Przemysław Rosati.
Analiza prawna Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego „Tymczasowe aresztowanie w Polsce. Dlaczego jest źle? Jak powinno być?”, powołując się na statystyki Służby Więziennej, podaje, że z roku na rok rośnie liczba osób, które osadzono w tymczasowym areszcie. W 2016 roku było to w ujęciu uśrednionym mniej niż 5 tys. osób. W 2017 roku już 6474, a w 2022 roku – 8453. To oznacza, że pomiędzy rokiem 2016 a 2022 średnia liczba osób poddanych stosowaniu tego środka wzrosła o niemal 72 proc.
– Moim zdaniem tymczasowe aresztowanie i przedłużanie tymczasowego aresztowania jest wielokrotnie w sposób zupełnie zbędny nadużywane – podkreśla prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. – To pochodna przede wszystkim często błędnej interpretacji przepisów. Najlepszym przykładem jest przepis, który mówi o surowości kary. Przepis ten powinien być stosowany jako przesłanka szczególna w powiązaniu z tak zwaną przesłanką ogólną, którą jest przede wszystkim konieczność zabezpieczenia należytego toku postępowania. A praktyka poszła w takim kierunku, że przepis mówiący o surowości kary bardzo często jest pojmowany przez sądy i stosowany jako samodzielna przesłanka stosowania tymczasowego aresztowania.
Badanie przeprowadzone wśród adwokatów i aplikantów adwokackich na zlecenie Naczelnej Rady Adwokackiej wskazuje, że zdaniem 70 proc. respondentów stan prawny regulujący instytucję tymczasowego aresztowania w Polsce nie jest zadowalający. Ponad 2/3 wskazało, że aktualne przepisy dotyczące środków zapobiegawczych nie są sformułowane prawidłowo. Większość negatywnie także ocenia prawidłowość określenia przez ustawodawcę podstaw przedłużenia tymczasowego aresztowania.
– Można wyobrazić sobie dwa wyjścia: albo zmienia się praktyka, ale to już są decyzje w ramach niezawisłości sędziowskiej, albo zmieniają się przepisy, które w dłuższej perspektywie doprowadzą do zmiany praktyki stosowania tymczasowego aresztowania – przekonuje Przemysław Rosati.
Adwokaci biorący udział w badaniu NRA zdecydowanie opowiadają się za zmianą zarówno przepisów dotyczących aresztu tymczasowego, jak i standardów ich stosowania. Zdaniem adwokatów część przepisów powinna zostać w całości uchylona (np. przesłanka surowej kary grożącej oskarżonemu), a standardy stosowania powinny być zmieniane w kierunku relatywnie rzadszego stosowania aresztu tymczasowego lub zastępowania go innymi środkami zapobiegawczymi.
– Tymczasowe aresztowanie przede wszystkim powinno być stosowane w sposób rozsądny, proporcjonalny i powinno uwzględniać kategorię przestępstwa, pod zarzutem którego stoi osoba, w stosunku do której taki wniosek wpływa do sądu, względnie w stosunku do której sąd stosuje tymczasowe aresztowanie. Praktyka stosowania tymczasowego aresztowania powinna być ograniczona do przypadków absolutnie niezbędnych – ocenia prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
Adwokaci i aplikanci adwokaccy za najpilniej wymagające zmiany standardy stosowania aresztu tymczasowego uznali konieczność wskazania przez prokuratora, skąd taki, a nie inny okres wnioskowanej kary. Zdaniem większości prokurator powinien określić, jakie czynności zamierza wykonać w tym okresie. Badani zaznaczali także, że w celu podwójnej weryfikacji w przedmiocie tymczasowego aresztu powinien orzekać inny sędzia.
– Wielokrotnie w praktyce dochodzi do takich sytuacji, że pomimo tego, że materiał dowodowy jest zebrany i zabezpieczony, stosowane jest tymczasowe aresztowanie. Jest ono wówczas bardzo często motywowane na przykład tym, aby uniemożliwić osobie tymczasowo aresztowanej wpływanie na tok postępowania w sposób bezprawny. Ale często na tym zaawansowanym etapie nie ma już przestrzeni, aby podjąć jakiekolwiek bezprawne działania, które miałyby godzić w prawidłowy tok prowadzonego postępowania – tłumaczy Przemysław Rosati.
Polskie sądy masowo, niemal z automatu przychylają się do prokuratorskich wniosków o tymczasowe aresztowanie. W 2022 roku uwzględniły aż 87 proc. z nich, a w przypadku wniosków o przedłużenie zasądzonego wcześniej tymczasowego aresztowania w ostatnich latach uwzględniały średnio 95 proc. z nich – wynika z raportu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka (HFPC).
– Tymczasowe aresztowanie to najdalej idący środek i może być z powodzeniem zastąpione rozwiązaniem w postaci tzw. aresztu domowego, którego dziś w polskich przepisach de facto nie ma, aresztu, który mógłby być wzorowany na odbywaniu kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego. W wielu przypadkach jest to wystarczające rozwiązanie – wskazuje prezes NRA.
Współcześnie coraz częściej środki przymusu o charakterze izolacyjnym stosowane są w sprawach karnych gospodarczych, w których zarzuty kierowane są przeciwko przedsiębiorcom, biznesmenom i menedżerom. Wielokrotnie oznacza to upadek samej firmy.
– Okres tymczasowego aresztowania, czy to są trzy miesiące, czy sześć miesięcy, bo pamiętajmy, że te okresy w postępowaniu przygotowawczym oznaczane są na trzy miesiące z możliwością przedłużenia, jest okresem newralgicznym. Jeżeli przedsiębiorca nie jest przygotowany na prowadzenie firmy przez inną osobę, to niestety pozbawienie wolności rzutuje na możliwość w ogóle prowadzenia biznesu, a w konsekwencji ta izolacja wielokrotnie sprowadza się do tego, że taka firma nie jest w stanie przetrwać – podkreśla Przemysław Rosati.
Statystyki przytaczane przez HFPC pokazują też, że lawinowo wzrosła liczba osób tymczasowo aresztowanych na długie okresy w postępowaniu przygotowawczym. W latach 2016–2022 liczba osób pozbawionych wolności w toku śledztwa lub dochodzenia na okres powyżej 12 miesięcy wzrosła ze 103 do 291. Jeszcze intensywniej rosła liczba tymczasowo aresztowanych w postępowaniu przygotowawczym przez czas powyżej dwóch lat. W 2014 roku były zaledwie dwa takie przypadki, natomiast w 2022 roku odnotowano ich 51.
Czytaj także
- 2024-05-10: Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
- 2024-05-09: Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-05-07: Postępowania sądowe w Polsce trwają coraz dłużej. Wydłuża się zwłaszcza czas w sprawach gospodarczych
- 2024-03-27: Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego ws. sztucznej inteligencji będzie ogromną zmianą na tym rynku. Brakuje wciąż regulacji dotyczącej praw autorskich
- 2024-03-14: Aleksandra Popławska: Trudne tematy jak aborcja zamiatane są pod dywan. Uważam, że wybór jest wolnością i dobrze, aby politycy nam go dali
- 2024-02-20: Przedłużające się postępowania gospodarcze zmorą małych i średnich firm. Przedsiębiorcy apelują o ich realne skrócenie do pół roku
- 2024-01-23: Inflacja spada, ale wciąż jest na podwyższonym poziomie. Pod znakiem zapytania pozostaje kwestia likwidacji tarcz antyinflacyjnych
- 2023-11-28: Ryszard Kalisz: Przywrócenie praworządności jest możliwe w czasie jednej kadencji. Są już gotowe koncepcje i projekty
- 2023-12-05: Koszty realizacji inwestycji kolejowych kilkadziesiąt procent wyższe niż przed wybuchem wojny. Branża apeluje o waloryzację kontraktów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.
Ochrona środowiska
Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.