Newsy

Banki chcą konkurować z kantorami internetowymi

2014-11-13  |  06:50
Mówi:Grzegorz Rutkowski, dealer produktów walutowych w Citi Handlowy

Tomasz Pol, dyrektor Pionu Zarządzania Produktami Detalicznymi, Usługami Maklerskimi i Segmentami, Citi Handlowy

  • MP4
  • Kantory internetowe zdobywają coraz większą część rynku wymiany walut. W 2013 roku Polacy wymienili za ich pośrednictwem ponad 20 mld zł. W tym może to być nawet dwa razy więcej. Na tę grupę klientów otwiera się bank Citi Handlowy, który chce oferować kompleksowe usługi walutowe. Nie tylko wymianę po atrakcyjnym kursie, lecz także możliwości inwestowania w walucie. Przewagą banku na kantorami internetowymi ma być konkurencyjna cena waluty i bezpieczeństwo.

    Miejscem, w którym Polacy najczęściej wymieniają walutę, są kantory. Jedną z podstawowych motywacji jest niski kurs walut. Polacy porównują kursy między różnymi bankami i kantorami, a także platformami internetowymi, które pojawiły się na rynku w ostatnich 2-3 latach. Wybierają zwykle to miejsce, w w którym jest najtaniej.

    Walutę najczęściej wymieniają przedsiębiorcy, którzy zajmują się np. handlem zagranicznym, transportem czy sprowadzaniem samochodów. Coraz ważniejszą grupą klientów kantorów i banków są osoby posiadające kredyt walutowy. Jak wynika z informacji Narodowego Banku Polskiego na początku br. łączne zadłużenie i inne należności tylko we franku szwajcarskim wyniosły 147,7 mld zł, z czego 134,3 mld zł stanowiły pożyczki mieszkaniowe.

    Od 2008 roku liczba kredytów udzielanych w walutach ze względu na decyzję KNF-u i banków spadła. Niemniej cały czas spłacane są pożyczki, które były zaciągane wcześniej. Szczególnie od 2011 roku, kiedy zaczęła obowiązywać ustawa antyspreadowa, kredytobiorcy walutowi coraz częściej korzystają z usług kantorów, i to nie tyle stacjonarnych, co internetowych – ze względu na duże niższą cenę – podkreśla Grzegorz Rutkowski, dealer produktów walutowych w Citi Handlowy.

    Na rynku działa ok. 50 tego rodzaju serwisów. W 2012 roku obroty we wszystkich były na poziomie ok. 10 mld zł, rok później przekroczyły 20 mld zł. W ekspansji pomogły przede wszystkim znacznie niższe od bankowych opłaty pobierane w związku z obrotem. Banki już zaczynają dostosowywać swoją ofertę do zmian na rynku.

    Rzuciliśmy rękawice innym bankom i oferujemy korzystne kursy wymiany walut – przekonuje Tomasz Pol, dyrektor Pionu Zarządzania Produktami Detalicznymi, Usługami Maklerskimi i Segmentami, Citi Handlowy. –  Walutę można wymienić szybko, wygodnie, również za pomocą telefonu komórkowego.

    Jak podkreśla, Citi Handlowy przez ostatnie dwa lata budował całościowy system związany z obsługą walut. Usługa wymiany jest jedną z wielu.

    Dajemy klientom także możliwość podpięcia karty, którą ma, do jego rachunków walutowych. W ten sposób, realizując transakcję za granicą, unika kosztów przewalutowania – wymienia Pol.

    Bank chce również wykorzystać fakt, że w środowisku niskich stóp procentowych – i spodziewanych dalszych obniżek – inwestorzy poszukują alternatywnych dla lokat sposobów na pomnażanie pieniędzy. Jak przekonuje Rutkowski, inwestycje na rynku walutowym są krótkoterminowe, ich zaletą jest więc dostępność kapitału.

    W każdych oddziałach dla klientów zamożnych znajdują się dealerzy produktów walutowych oraz dealerzy produktów FX-owych. Istnieje możliwość porozmawiania o rynku w kontekście analizy technicznej, analizy fundamentalnej, również możliwość rozpoczęcia takiej inwestycji w bardzo wygodny sposób – telefonicznie bądź poprzez bankowość internetową – wymienia dealer produktów walutowych w banku Citi Handlowy.

    Inwestycje dwuwalutowe to produkt, który pozwala przy relatywnie wysokim poziomie bezpieczeństwa osiągać stopy zwrotu rzędu 8 do 12 proc. w chwili obecnej – mówi Tomasz Pol.

    Z nowej oferty banku na razie mogą korzystać zamożni klienci z segmentu Citigold. Jeśli spotka się ona z dużym zainteresowaniem, zostanie udostępniona również innym klientom.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.