Mówi: | Kajetan Słonina |
Funkcja: | Dyrektor Zarządzający Europy Wschodniej |
Firma: | Randstad Polska |
Dla Polaków coraz mniej ważna wysokość pensji. Liczy się stabilność firmy i perspektywy zatrudnienia
Kryzys gospodarczy zmienił priorytety polskich pracowników. Od wysokiej pensji, która jeszcze dwa lata temu była najważniejszym kryterium wyboru pracy, dziś pracownicy bardziej cenią stabilną sytuację firmy. Kolejne kryterium to bezpieczeństwo zatrudnienia. Wysokość wynagrodzenia Polscy pracownicy, którzy wzięli udział w badaniu Randstad Award 2013 wymienili dopiero na piątym miejscu.
– Polacy w tej niepewnej sytuacji gospodarczej, z którą mają do czynienia, przede wszystkim cenią sobie profesjonalnych pracodawców, aspekty związane z bezpieczeństwem zatrudnienia, a dopiero potem zaczyna być dla nich ważne wynagrodzenie i jego wysokość – mówi Kajetan Słonina, dyrektor zarządzający Europy Wschodniej Randstad Polska.
Stabilną sytuację finansową pracodawcy i bezpieczeństwo zatrudnienia jako najważniejsze czynniki wskazało odpowiednio 72 i 70 proc. ankietowanych w badaniu Randstad Award 2013. Na wysokie zarobki wskazało 49 proc.
W przypadku, gdy ankietowani mogli wybrać tylko jeden czynnik 37 proc. wybrało stabilną sytuację finansowa, a tylko co dziewiąta osoba – wysokie wynagrodzenie (11 proc.).
– Widać, że pracownicy patrzą nie tylko na pieniądze, choć oczywiście to zależy również od tego, kto odpowiada. Dla ludzi z niższym wykształceniem to wynagrodzenie pojawia się trochę wyżej w odpowiedziach, ale jeśli uśrednimy odpowiedzi, a badaniem objęto 7 tysięcy osób i to była reprezentatywna grupa, to wynagrodzenie jest na dalszych pozycjach. To jest naprawdę istotna zmiana w porównaniu do poprzednich badań – mówi Kajetan Słonina.
Pieniądze to nie wszystko
Coraz bardziej istotne dla pracowników są również pozaekonomiczne aspekty pracy. Wśród pięciu najważniejszych czynników przy wyborze pracodawcy wyżej niż zarobki znalazły się również przyjazna atmosfera i interesująca praca (odpowiednio dla 54 i 50 proc.).
Przyjazna atmosfera pracy dla ankietowanych oznacza szacunek dla współpracowników (62 proc.), docenienie zaangażowania (58 proc.), współpracę w zespole (53 proc.) oraz otwartość i szczerość w komunikacji (50 proc.).
Ciekawa praca, która była wymieniania na czwartej pozycji, jest kojarzona z możliwością wykorzystania posiadanych umiejętności (55 proc.), docenianiem indywidualnych pomysłów (45 proc.) i okazją do zdobywania nowych umiejętności (43 proc.).
– Zmierzyliśmy też, dlaczego pracownicy odchodzą od danego pracodawcy. I tu na pierwszym miejscu pojawia się niesatysfakcjonujące wynagrodzenie, na kolejnym – zła atmosfera w pracy i brak możliwości rozwoju w danej firmie – mówi Kajetan Słonina.
Wśród najatrakcyjniejszych branż Polacy od 3 lat wymieniają te same: motoryzacyjną, branża energetyczna i elektrotechniczna. Za najlepszych pracodawców badani pracownicy uznali firmy KGHM Polska Miedź, Toyota Motor Manufacturing Polska i Volkswagen Poznań.
Czytaj także
- 2024-04-30: Wzrost inwestycji prywatnych przesądzi o rozwoju polskiej gospodarki w najbliższych latach. Sektorami przyszłości są nowe technologie i zielona energetyka
- 2024-05-09: Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-03-19: Szkoły potrzebują procedur związanych z próbami samobójczymi uczniów. Niezbędne są także szkolenia dla nauczycieli i rodziców
- 2024-02-20: Przedłużające się postępowania gospodarcze zmorą małych i średnich firm. Przedsiębiorcy apelują o ich realne skrócenie do pół roku
- 2024-03-01: Kraje afrykańskie w bezprecedensowym kryzysie żywnościowym. Potrzebne wsparcie rozwojowe dla lokalnego rolnictwa
- 2024-01-31: A. Bodnar: Bez naprawy sądownictwa nie będzie inwestycji. Trzeba przywrócić zaufanie przedsiębiorców do sądów i prokuratury
- 2024-01-31: 85 proc. mokradeł i torfowisk w Polsce jest zdegradowanych. Na wdrożenie czeka strategia odbudowy takich obszarów
- 2024-02-23: Polski rynek IT cierpi na niedobór specjalistów od cyberbezpieczeństwa. Podnoszenie kompetencji cyfrowych kobiet mogłoby częściowo zaradzić tym brakom
- 2024-01-19: Rosnące koszty życia powodują coraz większą presję na wzrost wynagrodzeń. Inflacja i spowolnienie gospodarcze wśród największych globalnych wyzwań na najbliższe dwa lata
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.