Mówi: | Ewa Jakubczyk-Cały |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | PKF Consult |
Firmy audytorskie mają być bardziej niezależne od klientów. Trwają prace nad nowymi przepisami
Zwiększenie niezależności biegłych rewidentów, podniesienie jakości badania sprawozdań finansowych i wzmocnienie nadzoru publicznego nad audytorami – to trzy główne cele zmian w przepisach, nad którymi pracuje resort finansów. Zmieniona ustawa będzie mieć duży wpływ na jednostki zainteresowania publicznego, czyli spółki giełdowe. Nadzór będzie mieć możliwość sankcjonowania nie tylko biegłych rewidentów, lecz także członków rad nadzorczych i komitetów audytu.
W resorcie finansów trwają prace nad dostosowaniem polskiego prawa do wymogów UE. Celem unijnych przepisów jest rozdzielenie podmiotów świadczących dla jednego klienta usługi doradcze i badanie sprawozdań.
– Postawiono sobie trzy główne cele, które są zgodne z celami wynikającymi z dyrektywy. Pierwszy cel dotyczy wzmocnienia niezależności biegłych rewidentów – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Ewa Jakubczyk-Cały, prezes zarządu PKF Consult. – W tym zakresie wprowadzono sporo regulacji kierunkowych. Jedna z nich dotyczy rotacji firm audytorskich, następna – sposobu wyboru audytora i zakazu klauzul, które ograniczają wybór do określonych jednostek.
Jest też propozycja, by zmniejszyć maksymalny udział wynagrodzenia od jednego klienta w łącznych przychodach firmy audytorskiej. Ma on spaść z 40 do 25 proc.
Drugi cel zmian w przepisach to podniesienie jakości badań sprawozdań finansowych. Temu służyć mają regulacje dotyczące organizacji firm audytorskich, procedur i zadań komitetu audytu.
Trzeci cel dotyczy zmian w nadzorze publicznym nad audytorami. Już poprzednie nowelizacje wprowadziły Komisję Nadzoru Audytowego, której zadaniem jest nadzór nad całokształtem funkcjonowania biegłych rewidentów i korporacji zawodowych oraz procesem badania sprawozdań finansowych, z nastawieniem szczególnie na jednostki zainteresowania publicznego.
– Zmiany polegają na całkowitym oderwaniu biegłych rewidentów praktyków, którzy nie będą już mogli w jakimkolwiek stopniu być członkami Komisji Nadzoru Audytowego. Drugim elementem jest przejęcie bezpośredniej kontroli nad badaniem sprawozdań finansowych jednostek zainteresowania publicznego, która do tej pory powierzona była samorządowi. To powoduje, że ciało nadzorcze jest całkowicie niezależne od wpływu biegłych rewidentów na sposób kontroli – wyjaśnia Ewa Jakubczyk-Cały.
Nadzór przejmuje też system dochodzeń i sankcji nie tylko w stosunku do biegłych rewidentów i firm audytorskich, lecz także członków rad nadzorczych i komitetu audytu w jednostkach zainteresowania publicznego.
Proponowane zmiany – zdaniem prezes PKF Consult – będą miały duży wpływ na jednostki zainteresowania publicznego, i to nie tylko na ich sprawozdawczość, lecz także na członków ich rad nadzorczych.
– Kary w tym przypadku są co do zasady podobne jak dla biegłych rewidentów, czyli maksymalna kara to 4 mln zł dla osoby fizycznej i 10 proc. przychodów dla osób prawnych – mówi Ewa Jakubczyk-Cały, ale uspokaja: – Dyrektywa jednoznacznie stanowi, że wysokość kar powinna być zależna od istoty przewinienia, ale i od możliwości finansowych, czyli dochodów osiągniętych przez osobę karaną.
Skutek tych zmian może być również taki, że z około 100 firm uprawnionych do badania jednostek zainteresowania publicznego na rynku pozostanie ok. 15-20.
– Cały ten system ma jednak sprawić, że jakość sprawozdań finansowych, jakość informacji finansowej się poprawi – mówi prezes PKF Consult.
Czytaj także
- 2024-05-09: Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-03-04: Polska odstaje od innych państw UE w leczeniu raka prostaty. Od kwietnia br. z programu lekowego mogą wypaść kolejne nowoczesne terapie [DEPESZA]
- 2024-03-27: Dorota Szelągowska: Moją specjalnością w kuchni jest czyszczenie lodówki i przygotowanie czegoś z niczego. Mam to po mamie
- 2024-02-01: Europejska Prokurator Generalna: Nie jesteśmy obcą instytucją. Po przystąpieniu Polski do EPPO dochodzenia będą prowadzone w oparciu o prawo krajowe i przed miejscowymi sądami
- 2024-02-08: Polscy przedsiębiorcy z optymizmem podchodzą do gospodarczych zapowiedzi rządu. Oczekują więcej wolności i stabilności prowadzenia biznesu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.
Ochrona środowiska
Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.