Newsy

Firmy przeznaczają coraz mniej czasu na rekrutacje pracowników

2015-09-23  |  06:35

Czas na rekrutację pracowników w firmach jest coraz krótszy. W ponad połowie firm w Polsce wynosi od dwóch tygodni do miesiąca. Agencje pośredniczące w zatrudnieniu mają więc coraz mniej czasu na znalezienie odpowiednich kandydatów. Kosztem tradycyjnych ogłoszeń o naborze zyskują bezpośrednie formy dotarcia do kandydatów. Ważna rolę odgrywają tu serwisy społecznościowe oraz portale zawodowe.

Średni czas poszukiwania pracownika ulega skróceniu z tego względu, że zmieniły się trendy w rekrutacji – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marta Barszczewska, kierownik ds. rekrutacji w firmie doradztwa personalnego Cigno Consulting, ekspertka portalu happyhr.pl.

Rekruterzy coraz częściej stosują metody bezpośredniego dotarcia do odpowiednich kandydatów, tzw. direct search. Dzięki takim portalom jak GoldenLine czy LinkedIn zadanie jest dużo prostsze. Eksperci podkreślają, że większość procesów rekrutacyjnych odbywa się dziś w ramach działań ukrytych.

Nie jest to tradycyjna forma związana z publikowaniem ogłoszenia na portalach ogłoszeniowych, tylko dotarcie do odpowiednio już wyselekcjonowanych kandydatów. Nie do całej publiczności, tylko do wybranych wcześniej osób – potwierdza Marta Barszczewska.

Czas rekrutacji zależy przede wszystkim od charakteru danego stanowiska. Ogólna tendencja jest jednak taka, że ulega on skróceniu. Jak podkreśla ekspertka, to zarówno oczekiwanie działów HR, jak i kandydatów do pracy.

Dynamika procesów rekrutacyjnych właściwie z obu stron, zarówno rekruterów, jak i kandydatów, jest obecnie znacznie szybsza – zauważa Marta Barszczewska. – Żyjemy w szybkich czasach, więc konieczne jest, by procesy rekrutacyjne zajmowały coraz mniej czasu, a przy tym były tak samo skuteczne.

Z badania „Rekrutacja pod lupą” firmy eRecruiter wynika, że w 52 proc. firm proces ten trwa od dwóch tygodni do miesiąca. U 12 proc. pracodawców jest on krótszy niż dwa tygodnie, ale wciąż u 25 proc. trwa od miesiąca do nawet trzech miesięcy.

Skróceniu czasu rekrutacji sprzyjają nowe technologie. Z jednej strony rosnąca popularność narzędzi online skraca czas oczekiwania na reakcję kandydatów, dzięki czemu ich aplikacje spływają do firmy szybciej. Z drugiej strony takie narzędzia jak wideokonferencje czy platformy rekrutacyjne pozwalają sprawniej zweryfikować zgłoszenia.

Jak podkreśla Barszczewska, nie zmieniają się za to wysokie wymagania pracodawców wobec przyszłych pracowników.

Pracodawcy poza tym, że poszukują konkretnych umiejętności czy wiedzy, szukają także kompetencji miękkich – informuje Marta Barszczewska. – Jeszcze kilka lat temu wykształcenie i doświadczenie wystarczyły, dzisiaj to zdecydowanie za mało. Kandydaci muszą również mieć kompetencje miękkie.

Wśród najbardziej cenionych są umiejętność pracy w wielokulturowych zespołach, zorientowanie na realizację celu i wynik oraz kompetencje językowej.

Biegłe posługiwanie się językiem angielskim jest już uznawane za standard – tłumaczy Marta Barszczewska. – Raczej nieznajomość może prowadzić do stygmatyzacji kandydata, który w nim się nie komunikuje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku

W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć  w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

Problemy społeczne

Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych

Z danych GUS wynika, że pod koniec marca 159 firm w Polsce ogłosiło plany zwolnień grupowych łącznie 17 tys. pracowników. Badania koniunktury wskazują, że wśród przedsiębiorców przeważają nastroje pozytywne, jednak zdecydowanie więcej z nich planuje ograniczenie zatrudnienia niż jego wzrost. – Nie jest to jeszcze zapowiedź armagedonu, ale warto się zastanowić, z czego to wynika. W dużej mierze to efekt rosnących kosztów prowadzenia biznesu i spowolnienia gospodarczego – ocenia dr hab. Jacek Męcina, prof. UW i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Regionalne - Śląskie

Od kopalni węgla do kopalni pomysłów. Katowice i metropolia chcą być liderami innowacji

Jeszcze dwie dekady temu Katowice i inne miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii kojarzyły się głównie z przemysłem wydobywczym węgla kamiennego i licznymi problemami związanymi z transformacją gospodarczą, które bardzo mocno dotykały kopalnie i cały przemysł ciężki. Od tego czasu wiele się zmieniło. Największe miasto aglomeracji górnośląskiej stawia na innowacyjne trendy w gospodarce, m.in. branżę gamingową, i kreuje się na miejsce spotkań. Dobrym przykładem może być Europejski Kongres Gospodarczy, który odbył się w Katowicach już po raz 16.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.