Newsy

Wspólne Europejskie Prawo Sprzedaży ma rozwiązać spory pomiędzy sprzedającymi a kupującymi w UE

2012-07-24  |  06:28
Mówi:Mikołaj Zaleski
Firma:Dyrekcja Generalna ds. Sprawiedliwości, Komisja Europejska
  • MP4

    Zarówno kupujących, jak i sprzedawców do handlu na unijnym rynku zniechęcają  wątpliwości co do tego, jaki system prawny ma być stosowany w przypadku ewentualnych sporów czy reklamacji. Komisja Europejska proponuje więc, by wprowadzić neutralne Wspólne Europejskie Prawo Sprzedaży jako alternatywę dla stosowania porządków prawnych poszczególnych krajów. Mogłoby to ożywić handel na unijnym rynku.

    Propozycja jest prosta. Jeśli obie strony – kupujący i sprzedający – umawiają się, że korzystają z przepisów Wspólnego Europejskiego Prawa Sprzedaży, cała transakcja powinna być regulowana przez to prawo, zamiast prawa krajowego. Jak przewiduje Komisja Europejska, dzięki temu i konsument, i przedsiębiorca zaoszczędzą czas i pieniądze.

     – Przedsiębiorca nie będzie musiał ponosić kosztów związanych z dostosowaniem się do 27 różnych systemów prawnych. Będzie mógł stosować jeden zestaw przepisów, raz dostosować swoją stronę internetową, ogólne warunki swoich umów i swoje sposoby postępowania – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Mikołaj Zaleski, przedstawiciel Dyrekcji Generalnej ds. Sprawiedliwości Komisji Europejskiej.

    Wspólne Europejskie Prawo Sprzedaży – zgodnie z założeniami KE – ma istnieć równolegle do prawa krajowego i będzie dobrowolnie stosowane przez zainteresowane strony umowy. Pomysłodawcy oceniają, że to rozwiązanie ma ożywić europejski handel i zwiększyć obroty. Dziś – zdaniem KE – hamują go, między innymi, niejednolite przepisy prawne.

     – Polski przedsiębiorca, który oferuje swoje towary konsumentom, np. w Niemczech, musi wziąć pod uwagę, że jeżeli coś będzie z tym towarem nie tak, będzie musiał stosować niemieckie prawo ochrony konsumenta. A co za tym idzie, jeśli będzie chciał oferować swoje towary na rynkach 27 państw-członków UE, będzie się musiał dostosować do 27 różnych reżimów prawnych – tłumaczy Mikołaj Zaleski. 

    Z ubiegłorocznego badania Eurobarometru wynika, że blisko połowa Europejczyków nie robi zakupów za granicą, ponieważ ma wątpliwości co do przysługujących im praw. Aż 55 proc. przedsiębiorców, którzy zajmują się bądź chcieliby się zajmować handlem transgranicznym, twierdzi, że powstrzymuje ich od tego szereg barier prawnych, głównie różnice w przepisach dotyczących ochrony konsumenta i rozstrzygania ewentualnych sporów.

    Polski przedsiębiorca oferujący przez internet buty, wyprodukowane w Czechach konsumentom z Hiszpanii, musi zapoznać się i stosować hiszpańskie prawo ochrony konsumenta. Taka sytuacja jest kosztowna i rodzi wiele obaw przedsiębiorców.

    Jak podkreśla Mikołaj Zaleski, w przypadku profesjonalnych transakcji międzynarodowych pomiędzy niewielkimi przedsiębiorcami każdej ze stron zależy na tym, by odbywało się to na podstawie prawa dla nich bardziej korzystnego, co często rodzi konflikty i kosztowne negocjacje. Przyjęcie jednego systemu, z jednolitym prawem sprzedaży, dla całej UE pozwoliłoby – zdaniem przedstawiciela KE – przedsiębiorcom na wymierne oszczędności.

    Krytycy tego pomysłu twierdzą, że równoległe funkcjonowanie dwóch porządków prawnych może prowadzić do nieporozumień na rynku i możliwej dezorientacji konsumentów.

     – Strony umowy będą wolne, żeby sobie wybrać to prawo, ale nie będą miały takiego obowiązku. Będą to robić tylko, jeśli przepisy będą im odpowiadać, jeśli będą odpowiadać ich potrzebom rynkowym. Tak samo konsument. Będzie miał wolność, nie będzie musiał kupować towarów w oparciu o ten system prawny. Nie chcemy ingerować w system prawny państw członkowskich, celem nie jest ujednolicenie praw krajowych – przypomina przedstawiciel Dyrekcji Generalnej ds. Sprawiedliwości KE. 

    Projekt Wspólnego Europejskiego Prawa Sprzedaży był jednym z priorytetów ubiegłorocznej polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Obecnie toczą się negocjacje pomiędzy państwami członkowskimi i w Parlamencie Europejskim. 

     – Komisja stara się propagować nową propozycję, stara się wysłuchiwać uwag wszystkich zainteresowanych podmiotów. Projekt jest dość obszerny, wymaga analizy i zastanowienia. Myślę, że przed nami intensywne negocjacje – mówi Mikołaj Zaleski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku

    W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć  w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

    Problemy społeczne

    Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych

    Z danych GUS wynika, że pod koniec marca 159 firm w Polsce ogłosiło plany zwolnień grupowych łącznie 17 tys. pracowników. Badania koniunktury wskazują, że wśród przedsiębiorców przeważają nastroje pozytywne, jednak zdecydowanie więcej z nich planuje ograniczenie zatrudnienia niż jego wzrost. – Nie jest to jeszcze zapowiedź armagedonu, ale warto się zastanowić, z czego to wynika. W dużej mierze to efekt rosnących kosztów prowadzenia biznesu i spowolnienia gospodarczego – ocenia dr hab. Jacek Męcina, prof. UW i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

    Regionalne - Śląskie

    Od kopalni węgla do kopalni pomysłów. Katowice i metropolia chcą być liderami innowacji

    Jeszcze dwie dekady temu Katowice i inne miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii kojarzyły się głównie z przemysłem wydobywczym węgla kamiennego i licznymi problemami związanymi z transformacją gospodarczą, które bardzo mocno dotykały kopalnie i cały przemysł ciężki. Od tego czasu wiele się zmieniło. Największe miasto aglomeracji górnośląskiej stawia na innowacyjne trendy w gospodarce, m.in. branżę gamingową, i kreuje się na miejsce spotkań. Dobrym przykładem może być Europejski Kongres Gospodarczy, który odbył się w Katowicach już po raz 16.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.