Newsy

Najnowsze technologie w smartfonach są coraz przystępniejsze cenowo. Rynek napędza pandemia i zmieniające się preferencje użytkowników

2021-08-23  |  06:05

Analitycy Canalys prognozują, że w 2021 roku sprzedaż smartfonów wzrośnie ogółem o 12 proc., do 1,4 mld sztuk. Pandemia, która zachwiała tym rynkiem tylko chwilowo, w długiej perspektywie przełożyła się na mocne wzrosty. Z kolei producentów urządzeń skłoniła do szukania coraz bardziej zaawansowanych rozwiązań technologicznych w przystępniejszej dla klientów cenie. W ten trend wpisuje się nowa rodzina smartfonów Motorola edge, która właśnie trafiła do przedsprzedaży. Producent naszpikował nowe urządzenia innowacjami i skupił się zwłaszcza na ulepszaniu kamer i funkcji wideo, kierując się potrzebami młodego pokolenia, które chętnie dzieli się contentem w mediach społecznościowych. 

 W pandemii musieliśmy zmienić przyzwyczajenia, zacząć inaczej konsumować media, inaczej korzystać z urządzeń. Dla smartfonów ta sytuacja była bardzo korzystna, ponieważ to właśnie one stały się w pandemii najpotrzebniejszymi urządzeniami. Dlatego rynek zyskuje, rok do roku notujemy znaczące wzrosty zapotrzebowania na nowe smartfony – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Agnieszka Stańczuk, PR manager Motoroli w Europie.

Według IDC Mobile Phone Tracker w 2020 roku sprzedaż smartfonów w Polsce spadła o 8,5 proc., a na rynek trafiło 8,53 mln urządzeń. Pandemia COVID-19 wywołała też chwilowe spadki na rynku globalnym – dane Canalys pokazują, że w 2020 roku sprzedaż smartfonów sięgnęła ogółem 1,26 mld sztuk, notując 7-proc. spadek. Jednak już początek tego roku przyniósł duże odbicie. Od stycznia do marca na rynek trafiło ponad 347 mln smartfonów, czyli aż 27 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

W drugim kwartale z kolei na rynek trafiło tylko 316 mln sztuk, co oznacza spadek o 9 proc. w stosunku do pierwszych trzech miesięcy roku. Analitycy wskazują jednak, że za spadki odpowiadają głównie braki magazynowe i przerwane łańcuchy dostaw. W ujęciu rocznym sprzedaż smartfonów w drugim kwartale zanotowała mimo to 11-proc. wzrost. Canalys prognozuje, że w całym 2021 roku sprzedaż wzrośnie ogółem o 12 proc., do 1,4 mld sztuk.

– Zmienia się to, na jakie smartfony klienci czekają, czyli wielofunkcyjne urządzenia, które zaoferują im jakąś wartość dodaną, a nie tylko podstawowe funkcje – mówi Agnieszka Stańczuk. – To jest urządzenie, które służy już nie tylko do dzwonienia, wysyłania wiadomości czy przeglądania internetu. Teraz oczekujemy, że będzie towarzyszyć nam w życiu codziennym i zapewniać dodatkowe korzyści.

Przełomem było pojawienie się na rynku smartfonów z 5G, jednak na ich zakup w pierwszej fali mogli pozwolić sobie tylko nieliczni. Te nowe rozwiązania technologiczne są już jednak coraz bardziej dostępne cenowo, bo oferują je nawet smartfony ze średniej półki.

– Na przestrzeni lat zmian technologicznych cena stała się bardziej przyjazna użytkownikowi. To oznacza, że teraz za niższą cenę możemy mieć coraz ciekawsze rozwiązania technologiczne. Ta bariera dostępu do pewnych technologii się obniża – mówi PR manager Motoroli w Europie. – W przypadku Motoroli, czyli firmy z ponad 90-letnim doświadczeniem w tworzeniu rynku komunikacji przy użyciu inteligentnych urządzeń, postawiliśmy sobie za cel, aby te nowe rozwiązania były dostępne dla ludzi. To reprezentuje nasza rodzina Moto G. Wprowadziliśmy na rynek najatrakcyjniejszy cenowo smartfon z technologią 5G, żeby mogła ona dotrzeć do jak największej liczby ludzi, także w Polsce.

W ubiegłym tygodniu w ramach przedsprzedaży na sklepowe półki trafiły też dwa najnowsze modele producenta: Motorola edge 20 oraz edge 20 pro, które oferują ulepszenia niemal w każdej kategorii w stosunku do poprzedniej generacji. Oba urządzenia mają zapewnić użytkownikom wydajniejsze procesory, zaawansowane aparaty z większą liczbą pikseli i nawet 50x Super Zoomem, szybsze odświeżanie wyświetlacza 144 Hz, szybsze ładowanie baterii oraz szybkość transmisji nowej generacji 5G w przyjaznej cenie.

Motorola edge 20, czyli nasze najnowsze smartfony rodziny premium, to przełamanie pewnego schematu tego, czym w ogóle są urządzenia tej klasy i ile powinny kosztować. Naszym zdaniem wcale nie powinny być bardzo drogie. Dlatego zaoferowaliśmy zupełnie nowe podejście, urządzenia w przedziale cenowym od 1699 zł do 3299 z najnowszymi technologiami, z łącznością 5G, wysokorozdzielczą optyką, 50-krotnym zoomem w modelu edge 20 Pro, nowym trybem Super Slow Motion, Dual Capture, Audio Zoom i wieloma innymi funkcjonalnościami dla kreatorów contentu. Położyliśmy też bardzo duży nacisk na ekrany w naszych smartfonach oraz coś, co jest bardzo ważne dla odbiorców urządzeń premium, czyli design. Model edge 20 jest najsmuklejszym telefonem 5G w ofercie Motorola – wymienia Agnieszka Stańczuk.

W nowej rodzinie Motorola edge 20 producent skupił się zwłaszcza na ulepszaniu kamer, kierując się potrzebami młodego pokolenia, które polega na swoich aparatach i chętnie dzieli się zdjęciami i wideo w mediach społecznościowych. Wersja pro ma matrycę o rozmiarze 1/1,5” i rozdzielczości 108 MP, a także peryskopowy teleobiektyw, rzadko spotykany w tej klasie cenowej, który załamuje światło pod kątem 90 stopni i zapewnia doskonałą wyrazistość obrazu z pięciokrotnie większej odległości. Producent wprowadził w nim też funkcję Super Zoom 50x i technologię Ultra Pixel, która łączy dziewięć pikseli w jeden 2,1-mikronowy ultrapiksel, co zwiększa czułość na światło aż dziewięciokrotnie, a efektem jest lepsza jakość zdjęć nawet przy słabym oświetleniu. edge 20 pro jako pierwszy smartfon Motoroli nagrywa też wideo w rozdzielczości 8K oraz oferuje wiele rozwiązań dla twórców contentu, takich jak Super Slow Motion, Dual Capture, Audio Zoom czy kolor spotowy w wideo.

 Najnowsze modele są naszpikowane innowacjami, które są dostosowane do oczekiwań konsumentów. Oprócz najnowszej łączności 5G rodzina edge 20 oferuje także najnowszą łączność Wi-Fi 6, pełnię barw kolorów w OLED-owych ekranach i najlepsze optyki – wskazuje PR manager Motoroli w Europie.

Nowa rodzina smartfonów Motoroli będzie dostępna w regularnej sprzedaży od września, ale już w tym tygodniu premierowo trafiła m.in. do salonów Play i Plus oraz sieci sklepów RTV Euro AGD, Media Expert, Media Markt, x-kom, Komputronik, Neonet, Action i Empik. W ramach przedsprzedaży sklepy do zestawu ze smartfonem będą dodawać warte kilkaset złotych słuchawki bezprzewodowe.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.