Mówi: | Michał Jaskólski |
Funkcja: | prezes Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych |
Nawet kilkanaście tysięcy osób warzy w Polsce piwo domowym sposobem. Zainteresowanie rośnie
Polskie Stowarzyszenie Piwowarów Domowych szacuje, że w domu piwo warzy kilkanaście tysięcy miłośników tego trunku. Przekonują ich do tego niewysokie koszty oraz fakt, że mogą uzyskać piwo, które będzie dokładnie odpowiadać ich gustom i którego nigdzie nie można kupić. To istotne dla piwoszy. Dane rynkowe pokazują, że browary regionalne i rzemieślnicze zdobywają coraz większą popularność.
– Szacujemy, że piwo domowe warzy już kilka, a nawet kilkanaście tysięcy osób w Polsce – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Michał Jaskólski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych (PSPD). – Piwowarzy przygotowują bardzo różne trunki, głównie takie, których nie można kupić w sklepach. Bardzo często są to piwa ciemne, mocne, wysokosłodowe i z dużą zawartością alkoholu.
Warzenie piwa domowym sposobem, jak przekonuje Michał Jaskólski, jest bardzo tanie. Zestaw startowy, czyli podstawowy sprzęt konieczny do przygotowania pierwszej butelki, kosztuje około 100–150 zł. Koszt samego uwarzenia natomiast zależy w głównej mierze od tego, jaki rodzaj piwa ma być przygotowany. Z reguły jednak cena własnoręcznie wytworzonego złocistego trunku wynosi od 50 groszy do kilku złotych.
– Warząc piwo w domu, możemy przede wszystkim zaprojektować sobie dokładnie taki trunek, jaki chcemy – zapewnia Michał Jaskólski. – Możliwe jest dodanie do niego ulubionych składników, przypraw czy na przykład owoców. Dzięki temu spektrum uzyskiwanych smaków jest bardzo szerokie.
Piwowarzy często sięgają po stare receptury lub style piwne albo tworzą własne. W ten sposób – jak podkreślają przedstawiciele PSPD – kształtuje się różnorodność piwnej branży i rozwija się kultura piwna.
– Piwo co do zasady warzymy ze słodu. Tutaj mamy największe bogactwo i największy wybór tego, jakie piwo ma być: jasne, ciemne, bardziej karmelowe czy o bardziej czystym smaku. Jest też oczywiście chmiel. W tej chwili na świecie rządzą jeszcze amerykańskie chmiele, których jest dosyć mało w Polsce, dla piwowarów domowych wystarcza i dzięki temu piwa uzyskują np. bardzo silne cytrusowe albo owocowe aromaty – mówi Michał Jaskólski.
Czas potrzebny na uwarzenie piwa zależy od jego rodzaju.
– Proces zacierania trwa od 3 do 5 godzin. Następnie musimy odstawić to piwo w chłodne miejsce, żeby dojrzało. To trwa od 2–3 tygodni aż do kilku lat – mówi prezes PSPD. – Na rynku piwowarskim dominują mężczyźni, ale jest kilka pań, które weszły na niego przebojem i są mentorkami.
Jaskólski podkreśla, że piwna rewolucja polegająca na warzeniu piwa w zaciszu domowym rozpoczęła się kilkanaście lat temu w Stanach Zjednoczonych. Metoda szybko się jednak rozprzestrzeniła i dotarła do Europy.
W Polsce można bez problemu w sklepach internetowych i stacjonarnych kupić poszczególne elementy wyposażenia oraz składniki do wyrobu piwa. Krajowe prawodawstwo jest pod tym względem liberalne. Każdy bez formalności biurokratycznych może w domu przygotować piwo. Niemożliwa jest jednak sprzedaż tego trunku.
W ubiegłym roku polskie browary sprzedały prawie 40 mln hektolitrów piwa. Średnio Polacy konsumują 98 litrów tego trunku rocznie. Jak wynika z analizy firmy badawczej Nielsen, najszybciej rozwijającą się kategorią są tzw. piwne specjalności, do których należą trunki smakowe, pszeniczne, niepasteryzowane oraz niskoalkoholowe. Według badania firmy doradczej KPMG w 2013 roku udział browarów regionalnych i rzemieślniczych w krajowym wartym około 20 mld zł rynku piwa wynosił prawie 10 proc.
Czytaj także
- 2024-05-13: Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
- 2024-05-09: Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-24: Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
- 2024-05-13: Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
- 2024-05-08: Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.
Transport
Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
Ponad 85 mld euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.
Transport
Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.