Mówi: | Małgorzata Salamon |
Funkcja: | dyrektor |
Firma: | Fundacja Habitat for Humanity |
Niecałe 5 proc. Polaków wynajmuje mieszkania. Najem w Polsce jest znacznie mniej atrakcyjny niż na Zachodzie
Pod względem zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych Polska znajduje się w ogonie Europy. W krajach Europy Zachodniej ponad połowa mieszkań przeznaczona jest na wynajem. W Polsce to zaledwie kilka procent. Ponadto 80 proc. mieszkań znajduje się w rękach prywatnych, a ceny wynajmu przekraczają możliwości finansowe Polaków. Rozwiązaniem sytuacji może być społeczny program budowy mieszkań, które byłyby przeznaczone na wynajem na korzystnych warunkach czynszowych.
– W Niemczech mieszkalnictwo na wynajem stanowi ok. 60 proc., w Szwajcarii to jeszcze więcej, w krajach skandynawskich 30–40 proc. To kraje zamożne, a mimo to ludzie decydują się wynajmować, a nie mieszkać we własnym mieszkaniu. Jest to na pewno kwestia mentalności, kwestia kulturowa – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Małgorzata Salamon, dyrektor Fundacji Habitat for Humanity, która przygotowała raport „Mieszkalnictwo w Polsce”.
W Polsce dominuje przekonanie, że mieszkanie powinno być kupione na własność. Wiele osób, które są właścicielami mieszkań, nie jest w stanie ich utrzymać, przez co obniża się standard warunków, w jakich żyją. Jak jednak podkreśla ekspertka, wynika to w dużej mierze z braku alternatywy. Rynek mieszkań na wynajem praktycznie nie istnieje – to ok. 5 proc. zasobów mieszkaniowych. Co więcej, 80 proc. takich lokali znajduje się w rękach właścicieli prywatnych, którzy windują ceny wynajmu. Dla porównania, na Zachodzie 60 proc. mieszkań można wynająć na korzystnych warunkach czynszowych, bo znajdują się w rękach państwa.
Z danych Lion’s Banku wynika, że w Niemczech stawki czynszu są znacznie atrakcyjniejsze w relacji do cen zakupu mieszkania niż w Polsce. Średnio w Europie kwota potrzebna do zakupu nieruchomości wystarczyłaby na 26 lat wynajmowania. W Polsce wystarcza na zaledwie 15 lat.
– Nie ma opcji wynajęcia w systemie społecznym, czyli nieco taniej, w dobrym standardzie, z opcją, że kiedy zmieni się sytuacja życiowa, można zmienić miejsce zamieszkania i wynająć coś większego. Często oczekujemy, że ktoś po zakończeniu studiów zaraz wprowadzi się do własnego mieszkania, natomiast na Zachodzie istnieje kariera mieszkaniowa. Jest akceptowane to, że młodzi ludzie wyprowadzają się i mieszkają w zasobach wynajmowanych, a dopiero później kupują pierwsze mieszkanie – tłumaczy Salamon.
Na Zachodzie zakup mieszkania jest kolejnym etapem życia – po uporządkowaniu życia prywatnego, znalezieniu dobrej pracy i podjęciu decyzji o pozostaniu w danym miejscu. W Polsce młodzi ludzie mają do wyboru albo zaciągnięcie kredytu, albo pozostanie z rodzicami. W efekcie, jak wynika z danych Eurostatu, 43 proc. osób w wieku 25–34 lata mieszka w domu rodzinnym. Dlatego potrzebne są zmiany w polskim systemie mieszkaniowym.
– Bezwzględnie potrzebne jest inwestowanie w mieszkania społeczne i mieszkania na wynajem, żeby młodym ludziom umożliwić start w dorosłe życie. Z naszego raportu wynika, że 50 proc. mężczyzn pomiędzy 25 a 34 rokiem życia dzieli mieszkanie z rodzicami lub innymi ludźmi. To osoby, które powinny się usamodzielniać, a wciąż zamieszkują z kimś, bo nie mają alternatywy – przekonuje Małgorzata Salamon.
Z raportu „Mieszkalnictwo w Polsce. Analiza wybranych obszarów polityki mieszkaniowej” przygotowanego przez Fundację Habitat for Humanity wynika, że w ciągu najbliższych 10 lat ponad 30 proc. mieszkań powinno być przeznaczonych na wynajem na korzystnych warunkach czynszowych. Nowe lokale nie muszą być budowane z budżetu państwa. Przyjęty projekt nowelizacji ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego przewiduje rządowy program finansowania społecznego budownictwa czynszowego. Czynsze mają być przeciętnie ok. 40 proc. niższe niż stawki czynszów na rynku komercyjnym. W perspektywie 10 lat ma powstać co najmniej 30 tys. takich mieszkań.
Czytaj także
- 2024-05-16: Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
- 2024-05-14: Projekt budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej nabiera tempa. Ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej inwestycji
- 2024-05-14: Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
- 2024-05-13: Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
- 2024-05-09: Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-05-13: Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
- 2024-05-08: Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-05-08: Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.