Newsy

Polacy 1 procentem wspierają głównie duże fundacje, które mają za co się promować. Wciąż mało środków trafia do mniejszych organizacji

2016-02-25  |  06:40
Mówi:Paweł Łukasiak, prezes zarządu Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce

Tomasz Schimanek, ekspert Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce

Justyna Matusiak, koordynatorka programu „Działaj lokalnie”

  • MP4
  • 12,5 mln podatników zdecydowało się w ubiegłym roku na przekazanie 1 proc. podatku organizacjom pożytku publicznego. Dało to kwotę ponad pół miliarda złotych. Większość trafiała jednak do dużych ogólnopolskich fundacji, które mają środki na promocję. Jak podkreślają eksperci, największą wartość mają pieniądze przekazywane lokalnym organizacjom.

    Polacy najchętniej przekazują pieniądze na cele związane z leczeniem, rehabilitacją czy innymi formami pomocy dla konkretnych osób – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Paweł Łukasiak, prezes zarządu Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce.

    Polscy podatnicy coraz chętniej kierują 1 proc. podatku na cele charytatywne. W 2015 roku przekazali ponad 5 mln zł więcej niż rok wcześniej. Aż 136 mln zł z 557 mln zł przekazanych w 2015 roku tytułem 1 proc. podatku otrzymała Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”. 50 organizacji uzyskujących największe sumy zgromadziło łącznie ponad połowę całej kwoty z 1 proc.

    W komunikacji przebijają się przede wszystkim duże kampanie, które są zorientowane na bardzo konkretną pomoc. Organizacje lokalne, które nie mają środków na taką komunikację i nie mają też mocnych argumentów w postaci potrzebujących, niestety, nie potrafią się często przebić do potencjalnych darczyńców – przekonuje Łukasiak. – Należy podkreślić, że intencją ustawodawcy było wspieranie inicjatyw obywatelskich, a te stosunkowo mało ośrodków otrzymują z puli 1 proc.

    Eksperci podkreślają, że Polacy decydując się na przekazanie 1 proc., często mylą to z filantropią.

    Proszę pamiętać o tym, że 1 proc. to jest podatek, który już jest należny państwu. Państwo mówi: jeżeli obywatelu uważasz, że my nie do końca dobrze wydajemy te pieniądze, nie na te dziedziny, które dla ciebie są ważne, to dajemy ci prawo, żebyś mógł ten 1 proc. podatku przekazać organizacjom pozarządowym, które być może zrobią to lepiej niż państwo – mówi Tomasz Schimanek, ekspert Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce. – Z tego punktu widzenia powinniśmy przede wszystkim kierować swój 1 proc. do organizacji działających w obszarach, które dla nas są istotne, w których uważamy, że powinno się więcej i lepiej dziać.

    Jak zaznacza, środki najlepiej kierować do tych organizacji, które są jak najbliżej obywateli, bo to one najlepiej znają ich potrzeby i wiedzą, jak je rozwiązywać. Dzięki wsparciu z 1 proc. fundowane są stypendia, sprzęty i zajęcia rehabilitacyjne, miejsca spotkań i wypoczynku mieszkańców, powstają inicjatywy kulturalne czy sportowe, a także promowana jest lokalna turystyka czy ekologia.

    Wśród organizacji, które warto wspierać swoim 1 proc., są te, które od lat biorą udział w programie „Działaj lokalnie”. Jego celem jest aktywizowanie lokalnych społeczności do realizacji różnych celów. 30 spośród 67 organizacji pozarządowych, które należą do sieci Ośrodków „Działaj Lokalnie”, ma status organizacji pożytku publicznego i można na nie przekazywać swój 1 proc.

    To cały program, który wspiera społeczeństwo obywatelskie w dojrzewaniu. W programie „Działaj lokalnie” chodzi o to, że przekazujemy na poziomie lokalnym małe dotacje, do 6 tys. zł, ale nie bezpośrednio z Warszawy, tylko za pośrednictwem Ośrodków „Działaj Lokalnie”, z którymi współpracujemy – tłumaczy Justyna Matusiak, koordynatorka programu. – Ten program obejmuje także cały system wsparcia dla małych organizacji. Dajemy im szkolenie, doradztwo, różne minigranty, którymi wspieramy naukę np. tego, jak organizacje powinny się promować i jak mają zbierać 1 proc. lokalnie.

    Jak przekonuje Matusiak, wsparcie lokalnych organizacji takich jak Ośrodki „Działaj Lokalnie” wraca do darczyńcy w postaci konkretnych działań tych instytucji na rzecz środowiska, w którym podatnik funkcjonuje. Tymczasem z danych organizacji wynika, że tylko około jednej piątej środków z 1 proc. podatku trafia do lokalnych organizacji pozarządowych.

    Jeśli przekazujemy pieniądze lokalnie, to one wracają do nas w postaci nowych inicjatyw, w których możemy brać udział, i możliwości rozwojowych – podkreśla Justyna Matusiak.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku

    W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć  w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

    Problemy społeczne

    Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych

    Z danych GUS wynika, że pod koniec marca 159 firm w Polsce ogłosiło plany zwolnień grupowych łącznie 17 tys. pracowników. Badania koniunktury wskazują, że wśród przedsiębiorców przeważają nastroje pozytywne, jednak zdecydowanie więcej z nich planuje ograniczenie zatrudnienia niż jego wzrost. – Nie jest to jeszcze zapowiedź armagedonu, ale warto się zastanowić, z czego to wynika. W dużej mierze to efekt rosnących kosztów prowadzenia biznesu i spowolnienia gospodarczego – ocenia dr hab. Jacek Męcina, prof. UW i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

    Regionalne - Śląskie

    Od kopalni węgla do kopalni pomysłów. Katowice i metropolia chcą być liderami innowacji

    Jeszcze dwie dekady temu Katowice i inne miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii kojarzyły się głównie z przemysłem wydobywczym węgla kamiennego i licznymi problemami związanymi z transformacją gospodarczą, które bardzo mocno dotykały kopalnie i cały przemysł ciężki. Od tego czasu wiele się zmieniło. Największe miasto aglomeracji górnośląskiej stawia na innowacyjne trendy w gospodarce, m.in. branżę gamingową, i kreuje się na miejsce spotkań. Dobrym przykładem może być Europejski Kongres Gospodarczy, który odbył się w Katowicach już po raz 16.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.